» forum

No i słusznie, bo ten model jest absurdalny i niezgodny z prawem.

Od maja 57 nie będzie już wjeżdżał na Miechowice w co drugim kursie, a w wybranych godzinach.

Ciekawe czym bylo to podyktowane. Pomiary byly to moze cos sensownego z tego wyciagneli. Dziwi mnie ze ostatni kurs przed dziura jest po 14, a zdawaloby sie ze pewnie jakies studenty z Gliwic koncza zajecia troche pozniej i chcieliby sie dostac na Miechowice. I co ma dac autobus co pol godziny po poludniu..hm, moze jest w tym jakis sens. Szkoda ze autobus dalej nie pojedzie przez Blawatkowa, przez co traci ta linia pasazerow, bo pol Miechowic nie wie o busie na Gliwice. O ktorej koncza sie zmiany na strefie, o 15 czy 14? Troche osob rano jedzie z Miechowic na strefe rano, i juz nie maja czym wrocic. W weekend dwa kursy o 6, lepiej bylo zostawic kurs o 10.

Ostatni kurs z Gliwic do Miechowic o 14:22 to jest fest kapa, dla kogo ta jest oferta? Uczniów szkół? Obawiam się, że w tej relacji większość stanowią studenci i ludzie pracy.

Nie ma drogi, to nie pojedzie ;).



A mi się wydaje,że dopóki w samych Gliwicach trasa 57 się lekko nie zmieni to to będzie zawsze takie sobie połączenie a i tak ci co tym jadą będą zmuszeni do przesiadek. Brzydko mówiąc 57 to żaden dojazd na strefę, ta linia SSE ledwie liże i to tak, że głównie pasuje to może części gliwiczan... 3/4 strefy jest w ogóle poza zasięgiem 57, lepiej autem jechać...

A 219 i 253 od 28 kwietnia będą się spotykały na tej samej krańcówce, choć w zależności od organizatora inaczej nazwanej - Ławki Berger albo Lędziny Makuszyńskiego. Ktoś wreszcie poszedł po rozum do głowy - a właściwie tylko jej połowy, bowiem godziny przyjazdów/odjazdów w/w linii ułożone są tak, żeby broń Boże nie umożliwić przesiadek (no, w dwóch przypadkach się to nie udało, ale dwa inne są skrajnie złośliwe - 253 odjeżdża minutę przed przyjazdem 219). Może wywnioskowano, że na takim zadupiu nikt nie będzie chciał się przesiadać.

http://www.mzk.pl/zmiana-rozkladu-jazdy-linii-253/

Mam właśnie info od kumpla który studiuje w Gliwicach, że po 15 wracając 57 na Miechowice spokojnie ponad 10 osób w autobusie było. Oferta z dupy, rano oferta full wypas, a żeby wrócić to przez 5h dziura. OCK? Im dłużej od tym myślę, tym bardziej nie rozumiem. Tak w ogóle, ilość kursów w tygodniu zdaje się jest taka sama na Miechowice co teraz. To czemu akurat w tych godzinach dali co pół h a popołudniu wycieli całkiem. Komu mają te kursy służyć.


Eee tam nie da, wszystko się da. Śmieciarki jeżdżą, zjazdowe 623 czasem, czasem pałęta się wóz irexa rano z 750 tamtędy. Kwestia dogadania.


Moze i daremny, nie znam się zbytnio na potrzebach w centrum Gliwic, ale jeśli autobus przyjeżdża załadowany na maksa na Plac Piastów gdzie wcześniej już ledwo się drzwi zamykały, to jednak ludzie korzystają z tej marnej oferty. A tu w tygodniu jeszcze tabor uwalili, dezorganizacja w pełni.

Po prostu zamiast opcji co 2 kurs zrobiono opcję "na przewóz pracowników".

Nie rozumiem za to tej niewiedzy. Znam stałą pasażerkę 57 zamieszkałą na Karbowskiej, to jest dopiero wyprawa na Pętlę!

Hehe, tam stoi znak z ograniczeniem tonażu do 2,5 tony... Trochę za wąsko jak dla przegubów, teoretycznie możnaby kombinować z wjazdem kieszeniowym. W ogóle na Miechowicach to te niektóre drogi osiedlowe, które teraz robią za główne drogi przelotowe zaprojektowano totalnie na odwal, a możnaby fajnie poprzerabiać ofertę. Np. takie 169, 183 i 735 puścić inaczej.



No to też piszę, że to dobra oferta dla gliwiczan, ale argument, że warto utrzymywać kursy bo tym ludzie z Miechowic wielce na strefę jeżdżą wsadziłbym między bajki. Faktycznie 57 ledwo ledwo na SSE dojedziesz, do 3/4 firm jest za daleko (już widzę te setki osób dylających pieszo na koniec ulicy Einsteina ;)). Przesiadki na Gliwicach wiadomo jakie są rewelacyjne, więc co za różnica czy przesiądziesz się z 57 do 259 na Placu Piłsudskiego, czy będziesz gdzieś tam czekał na 692 do Tulipana. Prawda jest taka, że mało kto wybiera te opcje, bo szkoda czasu. Autem przez DK88 jest z 20 minut szybciej po samych Gliwicach.

Warto zauważyć, że jedyny, nocny kursik 57 nie zawita już na Miechowice.

Osobiscie mi sie nie zdarzylo widziec kogos w tych kursach, wiec tu bolu nie ma:p

Ciekawostka przyrodnicza: mimo urżnięcia wszystkich 80 do pl. Piastów (bynajmniej nie w 2015, ale nikt tego nie sygnalizował) dalej są kursy rozpoczynające bieg na Piwnej, pomijające PP w stronę TG. Co za paranoja.

A od maja do Katowic wraca linia tramwajowa nr... 34.

924 zyska dwa kółka popołudniem. 156 nie będzie już miał w wakacje ściętych dwóch autobusów, czyli chyba jakaś deska będzie wpisana (?).

Szalejom w tych Glejwic, szkoda yno, że kursooff telo co kot napłakoł :P.
Faktycznie bawi mnie niemiłosiernie, jak się zastanawiają, czy budować centrum przesiadkowe, czy nie- a po co niby, jak w dni wolne faktycznie nie za bardzo jest się z czego na co przesiadać, skoro tylko 2 linie jeżdżą częściej niż raz na godzinę :P. W dni robocze też jest niezła kicha, a kiedyś było tam tak pięknie :/.

Zamiast wprowadzać tu i tam jakieś przeguby zwiększyli by tu i tam ilość kursów, albo przerobili ofertę.

Poza tym na gliwickich odcinkach leci sporo minut w całych rozkładach. Dodatkowe minuty są w ścisłym centrum, dodatkowe minut w rejonie Placu w godzinach 7-9 i 13-17.

20 Chorzów Ratusz - Chorzów Batory Zajezdnia
7 - Bytom - Chorzów Batory
35 - co 7-8 minut i 2 poc. w nocy
34 - Koszutka - Zawodzie / 43 Zawodzie - Koszutka

Na Bocheńskiego będzie ciekawy przejazd, jakiś dodatkowy asfalt i chyba korki nie z tej ziemi :)
http://www.tram-silesia.pl/www/wp-conte ... -mapka.jpg

Jaki asfalt? Jak tam ostatnio jechałem to układali płyty betonowe ;).
Korki będą ale nie w tym miejscu- zauważcie, że z Brackiej będzie się dało jechać tylko w prawo. Może to oznaczać, że na skrzyżowaniu DTŚ-Bracka światła zostaną wyłączone. Tym niemniej jeśli ktoś z Dębu dojeżdża na Witosa to może niech zaprzestanie, bo hardcore będzie światła dalej, czyli Bracka/Bocheńskiego/Gliwicka. Tam co ciekawe nie ma lewoskrętu więc jeśli nie zostanie uruchomiony to dojazd na Gliwicką z Bocheńskiego w rejon np. wyjazdu z Wiśniowej będzie makabryczny- trzeba będzie albo jechać przez Witosa, albo przez centrum, albo zawrócić za skrzyżowaniem z DTŚ, DTŚką, zawrotka przed Auchanem i nazad do Brackiej ;). A jak uruchomią z powrotem lewoskręt no to przejazd z DTŚ do Bocheńskiego będzie koszmarem...

Co tu wymagać od ludzi którzy chcą komunikacji w następujący sposób.
BN (71) przepełniony pilotuje do Łabęd pusty 126 :) A czemu? Bo lud tak chce!