» forum

Coraz większy cyrk jak widać.

Od 1 I 2023 r. przestał kursować autobus bezpłatny do M1 w Zabrzu.

Tym samym w ruchu pozostają bezpłatne autobusy uruchamiane przez kerfury:
- Plejada Bytom
- Arena Gliwice
- Dąbrówka Katowice.

Ciekawe, czy dożyją przyszłego roku i który z nich będzie ostatni.

Nie wiem jak wygląda to w Bytomiu i Katowicach, ale w Gliwicach na przewozie do Areny już od jakiegoś czasu zamiast autobusu kursuje mikrobus i to prawie pusty (w porywach 3-5 pasażerów/kurs). Tak ze jeszcze trochę
a jedynymi "marketobusami" w Gliwicach będą 232 i 678 do Europy, 59,194,694,M104 i M105 stające pod Auchanem na Rybnickiej oraz - teoretycznie - 250 do Zabrza.

W Bytomiu na obydwóch trasach kursują Citara - trasa na Miechowice w 90% kursów jest full zapełniona. Jeśli chodzi o Szombierki to zależy - są momenty pustki, ale i całkiem przyzwoitego zapełnienia. W Katowicach wygląda to nienajgorzej. Ludzie korzystają z darmowych linii. Na trasie przez Szopienice pojawia się ten Mercedes, co jeździł w Zabrzu. Do Wełnowca oraz Nikiszowca kursuje Sprinter.
Generalnie warto łapać te wozy, bo to taka odskocznia od normalnej komunikacji ;)

Swoją drogą, skoro już wywołałem temat, kiedy zniknął darmobus z Auchana w Poczesnej do Myszkowa?

A to ja też zapytam - czy nie wie ktoś może gdzie wywędrował "MAN", który jeździł na darmobusie do M1 Zabrze, bo był swego rodzaju egzotyką na polskie warunki?

Był wystawiony na sprzedaż wraz z Mercedesem Citaro, gdzie są - podobno pojechały do Tkaczyka.

Citaro #SY_8554H jeździ na trasie do Szopienic. Co do hiszpańskiego cudaka (#SY_0547L) to niedawno był wystawiony na OLX (przez Auto-Turbus - REGON: 272317074). Dane nr REGON wziąłem z Info-car/VIN. Kilka dni temu ogłoszenie zniknęło.

MAN dzisiaj się kręcił w Bytomiu, prawdopodobnie jako Careffour.

https://rj.metropoliaztm.pl/news/i/2679/
Od 15.05 wyjedzie linia zastępcza T-7, linia T-9 będzie wydłużona do przystanku Zgoda Skrzyżowanie.

Co ciekawe na ciągu Bytom - Świętochłowice - Hajduki nocka obstaje.

https://rj.metropoliaztm.pl/news/i/2683/
5 czerwca, linia J zostanie rozdzielona na dwie odrębne nowe linie okrężne: 529 oraz 541.

A ul. Piaskowa nadal bez komunikacji...

https://rj.metropoliaztm.pl/news/i/2684/
Zmiany w Dąbrowie Górniczej od 1 czerwca

Ogólnie z przeprowadzonych postępowań o udzielenie zamówienia wynika, że od czerwca powinny również wyjechać takie linie jak M12, M13 i 965. Ciekawe czy tak będzie czy jednak debiut tych linii został przełożony.

Kontrakt startuje 1 czerwca, bo rozkład linii 96, Z-26, T-26 z nowym przewoźnikiem jest już dostępny.

Jeżeli faktycznie takie M12, M13 nie wystartują i nie będzie pełnej liczby planów wymaganych w przetargu, to będzie oznaczało ukłon w stronę wykonawcy i tak naprawdę stratę publicznej (czyli naszej) kasy.

Jaką stratę? Jeśli przewoźnicy nie wyjadą to nie dostaną kasy. Ewentualnie pula wzkm z tego okresu przejdzie na inny.

Przewoźnik składając ofertę ocenia ryzyko. Im więcej brygad na start, tym większe prawdopodobieństwo, że nie będzie w stanie skompletować sprzętu, a zwłaszcza załogi. Co za tym idzie, kalkuluje potencjalne kary i dolicza je do ceny kilometra. Wycenia konieczność zwiększenia wynagrodzenia żeby ściągnąć kierowców od konkurencji i dolicza to do ceny kilometra. itp. itd... A cena kilometra to cena kilometra.

Wpływ na cenę tego typu manewrów ZTM jest szczególnie widoczny w tym pakiecie. Na start konieczne jest 25 wozów, a od stycznia 2025 liczba ta maleje do 18 wozów. Czyli nowy przewoźnik musi uwzględnić zatrudnienie extra ok. 15 kierowców, tylko na 1,5 roku. Wiadomo ze tacy kierowcy są, ale żądają więcej kasy.

Po pierwsze to nie jest sztywna umowa jak dawniejsze ze sztywnym wykazem linii do obsługi, a z pulą km. Jeśli zaniedlugo jakiś PKM zaniemoże to równie dobrze tam taki Pawelec może zacząć jeździć, żeby wyjeździć co ma.
Po drugie ZTM jest żałosny w egzekwowaniu kar. A nawet gdyby nie był to wielu organizatorów mniej lub bardziej oficjalnie dopuszcza różne okresy przejściowe przy rozpoczęciu umowy na świadczenie usług i tutaj zapewne też tak będzie.
Co do tego co piszesz o kierowcach to ciężko mi to aż skomentować. Wielu z nich regularnie migruje między przewoźnikami, często nawet dlatego by mieć bliżej do domu (przy stałej linii), a sezonowych obcokrajowców to już nawet nie da się zliczyć. Tak więc w teorii mogłoby być tak jak piszesz, ale w praktyce na pewno nie będzie.

Harmonogram jest w dokumentacji przetargowej. Wykaz linii również (oczywiście dopuszczalna zamiana w ramach +/- % km). Nie ma żadnych okresów przejściowych.