» forum

Widzę, że Ty naprawdę nie rozumiesz o co chodzi.
Pewnie chcąc dojechać z Katowic do Tychów wybrałbyś np. 38 albo 688.
Przykro mi.
--
EOT z mojej strony.

No 38 to tak średnio, jak już to 36… No i dokładnie jeżeli ktoś w Katowicach mieszka blisko 36 i 688 to właśnie tę linię wybierze, a nie M10 czy inną 4. Innymi słowy, miasto to nie tylko centrum…

Ręce opadają. A potem, na wyświetlaczu proponuję kierunek Sosnowiec przez Piekary, Siemianowice...

Najlepsze połączenie Katowic z Tychami w tej kategorii ortodoksyjnego absurdu nazywa się 788. Przejeżdża znak Katowice i ma w granicach miasta przystanek, wiec jest lepsze od 689, które niby łączy Katowice z Tychami ale jednak bez przystanku.

Proponuję też jeździć do Zabrza linią 92, do Mikołowa linią 120, a do Rudy Śląskiej np. 82. Należyć odróżnić sztuczne granice administracyjne od określania kierunków jazdy czy przebiegu trasy. Większość ludzie jednak rozumuje normalnie, tzn. jak mówią, że chcą jechać do Piekar/Katowic/whatever to chodzi im o centrum miasta, a nie jakieś opłotki.

To napiszcie Chęcińskiemu, żeby się nie chwalił tym M13 bo przecież ta linia nie obsługuje Sosnowca. xD

Nawet Ćmok Mikołowska byłoby lepiej.
Co do Strefy, to też jestem sceptyczny z uruchamianiem tam całodziennej linii z dosyć wysoką częstotliwością. Tam nie ma żadnych mieszkań bądź instytucji dających pasażerów w różnych godzinach. Podejrzewam, że końcowy odcinek poza szczytem będzie przelotem (prawie) na pusto, a jednak parę km to jest. Dlatego ja jestem zwolennikiem przekierowania tego od Kalinowej w kierunku Zagórza/Dąbrowy. Teraz taka trasa jest technicznie niemożliwa, więc można sprawdzić Bobrek empirycznie, a za te kilka miesięcy, jak powstanie wiadukt na Dańdówce, można będzie ocenić obecną trasę i ewentualnie kombinować.
Na Strefę wystarczy jedna linia poza szczytem i jednak można przyjąć (nie mam danych), że pracują tam ludzie głównie z Sosnowca. Tam nawet to M17 by bardziej pasowało, bo wystarczy dodać przystanek na Rudnej Hallera i praktycznie od Piasków jest już dojazd na Bobrek z połowy miasta. Czas przejazdu nawet z Bytomia to góra 65 minut, więc daleko mu choćby do 35 (78 minut). Katowice, Mysłowice i Niwka mogłyby się do niego przesiadać na Pawiaku. 160S wówczas ukatrupić i na Strefie zostawić tylko M17.
Ciekawe ile osób w Bytomiu zdziwiłoby się dokąd dojechali autobusem na którym przecież pisało Bobrek ;)

W czasach, gdy 606 jeździł przez centrum Dąbrowy Górniczej, były przypadki nie zależne od narodowości, gdzie ludzie wsiadali, i po czasie pytali czemu lub kiedy autobus dojedzie na Zagórze w Sosnowcu, a nie ulicę w dzielnicy Błędów.

Jakiś czas temu była tu mowa o sensowności istnienia linii 148. Teraz patrzę na rozkłady w R 42, M17 i porównuje to z 148. Przecież większość kursów dublować się będzie z 42 albo M17. No chyba że Dołki generują tak istotne zapotrzebowanie na tę linię... I to wszystko w sytuacji kiedy gminy płaczą, że muszą coraz więcej płacić za komunikację, a przewoźnikom brakuje kierowców. Inna kwestia, ciekawe czy ktoś przy okazji wprowadzania M17 zastanowił się czy dalej jest sens by 91 zahaczało o centrum Brzezin.

Ja bym kwestię odwrócił - czy M17 musi kursować przez centrum Brzezin i Dąbrówkę Wielką?

A tu akurat broniłbym tego rozwiązania. Dzięki temu z Piekar da się przesiąść na to M17 jadąc na strefę w Bangowie czy do Sosnowca. Bo samo Brzeziny Stare Osiedle z resztą Piekar jest słabo skomunikowane.

Ale po co? w takiej relacji jeździ przecież 18.

Takie przyjęcie jest dalece błędne. Zakłady na strefach organizują przecież swoje przewozy, zazwyczaj darmowe dla pracowników.

Najważniejsze, że byłby z dworca w Czeladzi!

To za mało przede wszystkim między Niwką a Zagórzem. Spokojnie druga linia się tam zmieści. Poza tym, 18 mogłaby wówczas zostać na obecnej trasie objazdowej jako już taki dodatkowy badziew (którym i tak jest ze względu na rozkład) i wówczas mogłaby zastąpić na Braci Smółków i 690 do DG (ukatrupić i poprawić rozkład 55), i 835 do Kato (przekierować od Ludwika przez Środulę i Zagórze Osiedle). Zamiast 2 dublerów tramwaju byłby jeden i to na innej trasie: bez obsługi centrum Sosnowca, ale zachowując dojazd do DG i (przesiadkowo) do Kato. Ludwik i Dańdówka Skrzyżowanie miałyby nadal bezpośrednie 835 i M13, więc tylko DG Zakopiańska i Walcownia miałyby pogorszenie. Tam jednak jest często tramwaj i przy obecnej taryfie, przesiadka wygląda już inaczej niż dawniej.

Ale jednak w godzinach szczytu 160S jedzie nabite. Sam byłem zaskoczony jak widziałem parę razy. Coś tam jednak musi jeździć. Jest to za duży i za bardzo rozbudowany obszar. Wystarczy jednak jedna linia, wzmocniona w szczycie, co godzinę poza nim i jednak głównie z Sosnowca, obsługująca jak największy rejon miasta. Reszta regionu albo przesiadkowo, albo - jeśli są uzasadniające to potoki - linie szczytowe w godzinach zmian i tyle.

Wydaje mi się, że tam chodzi o przesiadkę na T22. Gdyby nie to, to "Stare Miasto" by wystarczyło, a może nawet "Czeladź UM" i od razu skręt na Bytom. Nie wierzę w pokonanie w 5 minut odcinka Piaski - Czeladź Dworzec, skoro 935 jedzie 4 minuty na odcinku (Czeladź) UM - Dworzec.
Na M17 na pewno brakuje 3 przystanków:
- Piłsudskiego/Sobieskiego - w zasięgu dojścia pieszego potężne Osiedle Piastów +przesiadkowo (T15) Szopienice, które nie mają bezpośredniego połączenia ani z Czeladzią, ani z Bytomiem
- Rudna Hallera - podobnie, duże blokowisko, szkoły, Milmet
- Czeladź Staszica - nawet na M25 dołożyli ten przystanek, więc dlaczego zapomnieli o nim na M17
- Nie wiem, czy na DW Skrzyżowanie jest sens robić przesiadki między M11 i M17. Sam czas jazdy na trasie Wojkowice - Sosnowiec UM byłby krótszy o blisko kwadrans, doliczając czas na dobrze ustawioną przesiadkę, jakieś 10 minut szybciej niż 88/100. Sam nie wiem...

https://my.bytom.pl/stanowisko-linia-m17/
Co to za głupki? Żeby głównym argumentem była cena biletu jednorazowego, ręce mi opadają

noo jak dla mnie nie ma sensu puszczać M17 przez Brzeziny. Niepotrzebnie czas przejazdu się wydłuża a dojazd z Bytomia do Piekar jest bardzo łatwy. Na Brzeziny są autobusy bezpośrednie jak i z przesiadką. Chyba Piekary tu miały swój głos żeby oni też mieli M-kę do Sosnowca :)

A mnie przyszło do głowy, żeby M17 od Brzezin nie kierować do Bytomia, tylko do Osiedla Wieczorka. Piekary nie mają bezpośredniego połączenia z Sosnowcem, a Bytom ma 91.

Przejazd z centrum Piekar czy Osiedla Wieczorka do Bytomia 114 i przesiadka tam na M17 nie będzie czasowo bardziej opłacalny niż jazda M28 do Katowic i stamtąd do Sosnowca 808 czy M4, a tak przesiadając się w Brzezinach czy Dąbrówce jest szansa nawet na kilkanaście minut krótszy przejazd.



Nie sądzę by Piekarom była potrzebna samodzielna emka do Sosnowca. A samo 91 z Bytomia jedzie przecież zbyt długo.Tylko pytanie czy M17 ma jechać praktycznie tunelowo od Bytomia do Bańgowa czy jednak zahaczać o Brzeziny i Dąbrówkę na czym korzystają jak wcześniej napisałem całe Piekary, bo tam można się przesiąść.

Jeśli różnica w czasie przejazdu ma wynosić 4-5 minut, a tak to wygląda porównując rozkład M17 i trasę prosto na google maps, to zdecydowanie przez DW i Brzeziny. To da mu szansę na lepsze napełnienie, tym samym na opłacalność całej zabawy, a w konsekwencji na stabilność.
Z tego samego powodu mówię o puszczeniu M15 przez Mysłowice i Giszowiec: od Niwki na Giszowiec jak M13, dalej M10 i po Tychach obecną trasą M15. Jakieś 5 minut dłużej, a zamiast Kosztów i jednego przystanku na obrzeżach Hołdunowa są Mysłowice (centrum) z Ćmokiem, Giszowiec i kawałek Murcek. Na pewno napełnienie w nim byłoby lepsze niż obecnie.

Ograniczenie 42 to utrudnienie dla ludzi pracujących w okolicy M1 w Czeladzi. 91 w zasadzie ma jako takie napełnienia od Siemianowic do Dąbrówki Małej z powodu ubogiej oferty lokalnej.To 91 bardziej prosiła się o ograniczenie kursów i wyrzucenie tych CN bo to chyba wisienka na torcie bezsowności,że na 42 która ma większe napełnienia jest tabor BN.Na dobrą sprawę to 91 można by zostawić na trasie z Michałkowic do Sosnowca po uruchomieniu M17. Ogólnie na odcinku z Bytom Dworzec do Brzezin przejeźdza się tyle bezsensownie wozokilometrów.Obecnie jeżdzą po 3 autobusy stadem z napełnieniem 2-3 na autobus przez większość dnia.

Ta linia powinna byc główną linią na ciągu Bytom - Będzin i jeździć co 30 minut, a możliwe, że i częściej.

I będzie ich jeszcze więcej jeździć tym stadem. Zamiast tego absurdalnego M17 powinno się dołożyć kursów na 42, 91 się nadaje do piachu (co wymaga uporządkowania Siemianowic) i do tego można uruchomić pospieszną linię Bytom - Sosnowiec przez Brzeziny Śl. Stare Osiedle, Michałkowice, Simienowice, Dąbrówkę Małą, Osiedle Piastów.