» forum

Na pociągi Katowice - Pyrzowice nie ma co liczyć w najbliższych latach. Coś słyszałem, że w pierwszej kolejności pojadą pociągi z Gliwic do Pyrzowic.
A w kwestii remontu LK131 to nedługo zacznie się budowa wiaduktu pod torami w Radzionkowie. Rychło w czas. 17 i 173 pojadą objazdem z pominięciem Radzionkowa, a od skrzyżowania DW911 z Krzywoń do centrum Radzionkowa pojedzie zastępczy minibus.

Raczej do Zawiercia albo i Częstochowy przez Pyrzowice, bo na tej linii nie za bardzo miałyby gdzie odbywać postoje w okolicach Pyrzowic.
Z innych tematów kolejowych: odbudowano stację Katowice Ochojec. Czyli z tego morał, że są przymiarki do wznowienia ruchu pasażerskiego. Podobno tamtędy mają kursować pociągi do Bierunia i Lędzin, ale nie wiem czy obecny stan torowiska od Tychów Lodowiska w kierunku Lędzin na to pozwala.
Ja jednak czekam na coś innego - wznowienie ruchu osobowego na trasie Mysłowice - Bytom przez Szopienice Północne. Kilka lat temu szumnie to zapowiadano, ale ostatnio jakoś sprawa ucichła. Chyba już tego się nie doczekam przy moim wybitnie niesportowym trybie życia ;)

Gdzieś Ty te głupoty o tych Lędzinach przeczytał. Tam siecii od 20 lat nie ma. A przez Ochojec pojadą osobowe objazdem, jak się modernizacja zacznie.

Być może zostanie wydłużona linia S9 z TG do Gliwic ale stacja Pyrzowice Lotnisko posiada trzy krawędzie peronowe i mogą tam pociągi kończyć jazdę i odbywać postoje.

W planach jest remont linii Tychy - Oświęcim, dopiero po nim powrócą pociągi w tej relacji.

Ten pociąg z Gliwic w kierunku Pyrzowic to że zmianą kierunku jazdy w Bytomiu? Innej możliwości chyba nie ma.

Jest. W okolicach dawnej stacji Bytom Bobrek jest łącznik, nazywa się to chyba linia 165. Łączy stacje Bytom Bobrek i Bytom Karb, czyli linie 131 i 132. W takim przypadku pociągi nie kursowałyby przez Bytom główny, co jest trochę bez sensu. Bobrek jest zlikwidowany, a Karb - hm, trochę daleko od centrum i kiepsko skomunikowany, przystanki autobusowe i tramwajowe są daleko. Znowu trzeba by wywalić kasę na budowę centrum przesiadkowego ;)

Jeszcze jedno mnie zastanawia. Całkiem niedawno zlikwidowano przejazd kolejowy na ul. Kolejowej w Katowicach Ochojcu (linia 653). Od jakiegoś roku trwają prace przy odbudowie tego połączenia, są już bardzo zaawansowane. Najpierw myślałem, że to jest budowa linii tramwajowej do Kostuchny, ale to jednak tor kolejowy. To wyzwoliło u mnie kolejną wizję - relacja Katowice Ligota - Katowice Ochojec - Katowice Muchowiec - Katowice Giszowiec - Katowice Janów (Nikiszowiec) - Katowice Szopienice Płn. i dalej, np. do Bytomia. Bardzo przydałoby mi się to na starość, no ale to tylko marzenie. Chyba muszę ograniczyć zażywanie żółtego napoju chłodzącego z pianką ;)

Odbudowa przejazdu na Kolejowej i całej linii rzekomo ma związek z nadchodząca przebudowa węzła katowickiego i ma zwiększyć możliwości prowadzenia objazdów.

Nowa linia 740. Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać, bo chwalić raczej nie ma za co...
https://rj.metropoliaztm.pl/news/i/2906/

Kiełbasa wyborcza Wołosza.

Jezus Maria, co to jest?

Chyba ktoś nawalony musiał narysować taką trasę XD

Och, co byśmy bez naszych włodarzy zrobili... Kolejny minibus o częstotliwości 120 minut to miś na miarę możliwości tej śmiesznej metropolii

Na pierwszy rzut oka może wydawać się durna, ale patrząc po godzinach kursowania może być przydatna dla uczniów i osób starszych. W Bytomiu tych drugich nie brakuje, a pokonywanie nawet nieznacznych odległości na codzień jest dla nich niemałym wyzwaniem. W skali innych to nie jest nie wiadomo jaki wydatek.

No raczej Miś na miarę możliwości Bytomia. Jakoś w innych miastach GZMu można zrobić sensowną linię wyborczą. Patrz 989.

Dla uczniów to mają być gimbusy. Osobom starszym czy niepełnosprawnym ruchowo trudniej wejść do mikrobusa niż do standardowego autobusu. Trasa nieco dziwna, ale do przyjęcia. Ale mikrobus co dwie godziny to jest nie do przyjęcia. Marnowanie pieniędzy i to publicznych.

Dla ścisłości odjazdy będą co godzinę, raz kółko w prawo, raz w lewo.

To też jest nie do przyjęcia. Absolutne minimum dla MB to moduł półgodzinny.

No tam gdzie jest transport publiczny i są zachowane odpowiednie odległości to gimbusy nie muszą być organizowane… Poza tym w naszych warunkach to jest przepalanie kasy. Uczniowe jeżdżą bezpłatnie, gminy to pokrywają więc już lepiej niech gimbusy będą ogólnodostępne (tak jak np. w Tychach)….

To jest jakiś mało śmieszny żart z Twojej strony?

Ta linia ma tyle absurdów, że głowa mała (zawiłością przebija tyskie F). Jednym z większych wydaje się być przystanek Bytom Lodowisko w kierunku ul. Reja. Fragment ul. Pulaskiego stał się jednokierunkowy? Czy jakie jest uzasadnienie tego zawijasa przez ul. Przemysłowa?