» forum

Tymczasem szkolna komunikacja powiatowa SBL wkroczyła mocniej na teren gminy Miedźna. Po jednym kursie w każdą stronę linii 3 wydłużono od Woli Skrzyżowania przez Gilowice do Góry Pawilonu, nieopodal granicy z woj. małopolskim. Zainteresowanych rozkładem odsyłam na www UG Miedźna.

Citaro już od dawna jest w Oświęcimiu i już zdarzało mu się pojawiać na 500.

Na stronie Bierunia też coś tam jest.
Te tereny od rozpadu WPK były obsługiwane komunikacyjnie przez PKS Pszczyna i PKSiS Oświęcim. Pszczyna już dawno postawiła na przewozy szkolne i pracownicze oraz kursy dalekobieżne, a komunikacja lokalna stanowi margines działalności tamtejszego PKS. Oświęcim tnie kursy na potęgę - jeszcze 10 lat temu była całkiem sensownie kursująca linia Wola - Oświęcim przez Miedźną (na Zemunach!), oraz dwie słabsze: Tychy Tesco - Oświęcim przez Bojszowy, Wolę i Harmęże oraz Pszczyna -Wola (z oznaczeniem 520). Teraz kursują tam szczątki linii 551 i biedna "trójka" oraz jacyś busiarze - nawet nie wiem dokąd - a o komunikacji w weekendy można zapomnieć. Nie wiem, czy wiele się zmieni po przejęciu linii PKSiS przez MZK. Do Bierunia i Oświęcimia, a może i Imielina raczej będzie lepiej, ale obawiam się, że gminom Bojszowy i Miedźna wiele się nie poprawi, a ludność z takich wiosek jak Gilowice, Frydek czy Góra a nawet dość duża Wola będzie musiała liczyć wyłącznie na przewoźników prywatnych albo transport własny. Padła kopalnia to i transport jest obcinany. Ale przecież tych ludzi trzeba gdzieś do roboty dowieźć... Jest na razie jaskółka w postaci 627, no ale to też jest ochłap.
Tak więc o zastąpienie linii 500, 554 i 586 raczej bym się nie obawiał, lecz ciekawi mnie, co (i czy w ogóle) będzie kursowało po trasach 551, 574 i zwłaszcza 581.

Przecież tego 627 można śmiało podciągnąć ten kawałek dalej do Woli i niechby zawracał pod kopalnią albo gdzieś kawałek dalej na skrzyżowaniu. Obecnie tym właściwie nikt nie jeździ a myślę, że jakby to pociągnąć właśnie do Woli i zwiększyć trochę ilość kursów to miało by to sens. Stamtąd chyba jednak trochę ludzi na Tychy do pracy na KSSE dojeżdża więc może MZK pójdzie po rozum do głowy i razem z przejęciem tych linii przedłuży tego ogryzka który teraz właściwie kończy tak pośrodku niczego.

Też właśnie tak myślałem. 8 par kursów na dobę w R i 4 w W na obecne potrzeby powinno wystarczyć. I to właściwie załatwiłoby dziurę po 551, ale zostaje jeden mały drobiazg - 551 robi dwie pary kursów do ERG-u, a 627 ciężko byłoby tam skierować. Coś z Woli do Bierunia przez Bojszowy jednak trzeba byłoby uruchomić. Łazi mi po głowie takie 686, z Bierunia Starego do Oświęcimia przez Wolę i Harmęże - a może przez Frydek, Miedżną i Brzeszcze, ale tu już chyba przesterowałem ;-)

Generalnie tamte okolice mają dość fajny potencjał na stworzenie dość ciekawych połączeń zarówno z Tychami jak i Bieruniem/Oświęcimiem. Wystarczyłoby nad tym usiąść i sensownie zaplanować... Ale co z tego, jak wszystko rozbija się o pieniądze a raczej ich brak na finansowanie czegoś takiego. Jakby urzędasy w Pszczynie mieli trochę więcej oleju w głowie już dawno by powołali jakieś MZK Pszczyna czy coś w ten deseń i zorganizowali KM z prawdziwego zdarzenia w tych okolicach. Z tym 627 jest o tyle ciekawie, że omija on właściwe Bojszowy gdzie też jakiś odestek pasażerów by złapał, tak trochę bez ładu i składu to to wytrasowane jest.

Na Pszczynę bym się nie oglądał, tamtejszy UM to beton nie do skruszenia.
Ja widziałbym to tak:
551 -> 627, jak wyżej, trasy bym nie zmieniał (za wyjątkiem wydłużenia do Woli),
586 -> 686, jak opisałem w poprzednim wpisie, z Bierunia Starego przez Jedlinę, Wolę, Gilowice i Górę, albo od Woli przez Harmęże. Odcinek przez Frydek i Miedźną niech obsługują busiarze, tak jak obecnie.
581 -> 181, bez zmiany trasy, ale w R dołożyć ze dwa kursy popołudniowo-wieczorne i przywrócić kursowanie w W, choćby w tylko 3 parach kursów.
500 -> 685, bez zmiany trasy - wielki powrót ;-) Kursów może być nawet nieco mniej - zamiast obecnych 22 w R wystarczyłoby jakieś 17, ale za to taborem przegubowym. Jedna linia z Tychów do Oświęcimia wystarczy, uzupełniałoby ją wyżej wspomniane 686.
554 -> 54, bez zmiany trasy, ale więcej kursów w W,
574 -> 274, diabli wiedzą, co z tym zrobić - skoro przez Świerczyniec miałoby kursować 627, to może przetrasować przez Bieruń Stary do Bojszów i dalej jak obecnie? Likwidacją 1 i 3 bym się nie przejmował.

Co do 500 w pełni się zgadzam, trochę to przyciąć kosztem przegubowców i myślę, że na tą właśnie linię MZK pokusi się o tabor C.

Co do 574... W sumie Twoja wersja jest najbardziej optymalna ale w sumie wtedy wszystko by leciało na Bieruń a Świerczniec by został jedynie z 627 kursującym tylko w R... Na ścisłość tego 574 szło by podciągnąć od Jedlini do Oświęcimia przez Bieruń Nowy i potem normalnie po trasie wszystkich tych czarterów. Ewentualnie jak to by było za dużo to jedynie kursy w szczycie puścić wariantowo do Oświęcimia. Chociaż jak znam życie to nie zrobią z tym specjalnie nic tylko od biedy zmienią numerki i rozkłady jazdy coby pokazać, że coś się jednak zmienia.

Grubiorze ze wsi by do Piasta nie dojechali. A może wydłużyć T?

Z tym T w sumie też by mogło być, puścić go ulicami: Trzcinową -> Pancerniaków -> Gaikową -> Turystyczą i potem normalnie Warszawską pod KWK Piast. Dzięki temu mamy obsłużone Bojszowy, Jajosty i dość fajne połączenie z grubą. O takie coś Ci mniej więcej chodziło ?

Dokładnie. A co do trasy Tychy - Oświęcim to najbardziej podobałoby mi się połączenie... kolejowe ;-)

Mnie właściwie też, tak samo jak połączenie Tychy - Łaziska Śr. - Orzesze Miasto - Jaśkowice i dalej do Rybnika czy nawet jakiś szynobus tylko do Jaśkowic ;) No ale to zostanie niestety tylko w sferze marzeń i ew. w BAHN jak będzie mi się kiedyś chciało coś takiego wytrasować ;)

PKSiS jako tako inwestuje w tabor, dziś na linii 554 widziałem białą Setrę S315 NF na oświęcimskich tablicach bez żadnych innych oznaczeń.

Ta Setra to już od dawna jest...

Bieruń od stycznia w strukturach MZK Tychy
http://www.serwislokalny.com/aktualnosc ... mzk-tychy/

I tym sposobem właściwie ostatnia gmina, która kiedyś korzystała z WPK i potem szalała z PKSem wraca pod post-WPKowego organizatora. Te szaleństwa z PKSem w miejsce KMu nigdzie nie wyszły na dobre- ani w Pyskowicach, ani w Bieruniu, ani w okolicach Bierunia.

To można być jednocześnie członkiem KZK GOP i MZK Tychy (Imielin i Chełm Śląski)? A jeżeli tak, to czy to jest opłacalne?

Nie można- MZK Tychy jako tako nie ma członków, bo nie jest związkiem komunalnym, tylko jednostką budżetową miasta Tychy. Te gminy, gdzie komunikacja MZK sobie kursuje korzystają z MZK w drodze porozumień.

Ja tak z kolei czytam sobie ten artykuł...
http://www.serwislokalny.com/aktualnosc ... nsultacji/
Czyżby więc te wszystkie linie miały jeździć dla przykładu tylko do Tęczy bo dalej im się to nie będzie finansowo opłacać ?

Albo to:

Generalnie rzecz biorąc może nie być szału i faktycznie numerki linii ani rozkłady się nie zmienią, jedynie tabor może być lepszy. Chociaż nie jestem jakimś wybitnym rozkładologiem ;) Być może obecny rozkład jest okej, tutaj większy smród jest o wypadanie kursów co przy PKMie raczej mieszkańcom grozić nie będzie. Ale tutaj niech się lepiej wypowiedzą miejscowi bo prawdę mówiąc nie znam potrzeb pasażerskich z tamtych okolic.

Mam tam trochę krewnych i znajomych, więc opiszę, jak to mogłoby wyglądać według mnie. 500 (685?) i 574 (274) mogą kursować nawet nieco rzadziej, ale ta pierwsza na większym taborze. 554 (54) powinna zostać utrzymana mniej-więcej jak jest w R, ale w W przydałby się jeden kurs przedpołudniowy, bo ewidentnie go brakuje. 586 można spokojnie zlikwidować. Natomiast stanowczo należałoby wzmocnić 551 (251) i 581 (181) do około 8 - 10 kursów na dobę w R i 5 - 6 w W. Od biedy te linie mogłyby rozpoczynać trasę w Bieruniu, nie jest konieczne ich kierowanie do Tychów - ale wymagana byłaby synchronizacja przyjazdów/odjazdów z dwoma pierwszymi + 31 (o ile zostanie utrzymana). Tyska taryfa jest dostosowana do przesiadek, tu akurat dużego problemu nie ma. Ponieważ do MZK ma też przystąpić gmina Miedźna, 627 można by wydłużyć do centrum gminy albo do Góry, wzmacniając ją 3 parami kursów w R i uruchamiając ze 4 pary kursów w W. Z Woli do Oświęcimia jeżdżą prywaciarze, więc tu nie trzeba żadnej linii MZK. Przydałoby się tylko domknąć krótki odcinek Wola - Jedlina - może czymś na kształt 686, opisanego kilka postów wyżej.

Nie brałem tu pod uwagę bieruńskich linii A, A1, B i C - zakładam, że zostaną utrzymane. Jeśli nie, "opędziłbym" to jakąś jedną linią na taborze M przez te wszystkie bieruńskie podwórka. Relacja mogłaby wyglądać tak: Czarnuchowice - Bieruń Nowy - Ściernie - Jajosty - Kolonia - Bieruń Stary - Domy Polne.

Warto by też poprawić komunikację Bieruń - Lędziny, bo 931 + 995 po ostatnich kastracjach stanowią niedostateczną ofertę, zwłaszcza w W i po południu/wieczorem w R. IMO przydałaby się jakaś linia Hołdunów - Bieruń Nowy-Zabrzeg przez Bieruń Stary.