Teraz jest Cz 28.03.2024, 16:02

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Nd 17.01.2016, 9:22 

Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 21:45
Posty: 1453
Cytuj:
* linie nr 613 i 616 - dostosowanie godzin kursowania linii do trzyzmianowego systemu pracy w Szpitalu Wojewódzkim

Eche, eche, to jest najlepsze, tak dostosowano, że wytrzymało niecałe 2 miesiące w takim razie :D

Jakoś łudzę się, że w - takim razie ok. 1 marca 2002 - były jeszcze jakieś poprawki "w minutkach" dla ratowania tego straszydła. Pamiętam bowiem jakieś wydrapywanie w tych rozkładach, przynajmniej pod stadionem (w okolicach Małobądzkiej 13), ale ono mogło wynikać z poprawki wcześniejszych błędów - ta będzińska lakierniczka to była niezastąpiona kobieta :) a jej głównym narzędziem pracy był bezbarwny lakier do paznokci, którym konserwowała terenowe poprawki. Dla optymalizacji kosztów, w celu naniesienia jednej kropki na rozkład, woziło ją pogotowie techniczne typu Ik.

M11 napisał(a):
Jeśli miałbym wytypować czwartego Hungara na 40, to powiedziałbym raczej coś z zakresu #6xx.

Po przepiciu (kawą) sprawy obstawiam #615, tylko że nie ma go w wikipedii...
Jakie 6xx były w takim razie w PKM K-ce?

#2424 to było jakieś połączenie z nocką, to chyba na jedno-dwa ostatnie kółka się pokazywało. Jego również na TWB brak, ale faktycznie, coś czerwono-bordo było widziane.
I jak mniemam, to wszystko było sukcesywnie zastępowane zemunami Markowskiego.

Cytuj:
#2703? Nówka Jelcz 120MM na 40???

A po drugiej kawie wcale mnie to nie dziwi. Przecież to chyba było połączone wozoobiegiem ze starą 800 (eureka!) - de facto przewozem pracowników WPK. Woziło zacne osoby, a przecież MP i PT to byli koledzy niemalże ze szkolnej ławy, więc tym bardziej nowinka a zarazem wyrób przegubopodobny byłby tu - do Będzina - argumentowany.

Edit: "Stara" 800 jechała po południu tak: K-ce WS - Sokolska - jak 61 do Czeladzi Katowickiej, potem Czeladź UM - Syberka 9 Maja - Kościół - Pawilony - Przychodnia - B-n Zawale - PKP - Kościuszki. Rano pewnie jakoś odwrotnie, chociaż z pewnością nie przez Zawale. Nie było jej na żadnym rozkładzie. Po południu z K-c był pełny autobus, w Czeladzi się rozluźniało, do Będzina (miasta) docierały niedobitki. Była tu ok. godz. 16, a chwilę potem pojawiał się 46 z Rozalki :)
46 był na rozkładach, odjazd powrotny miał 16.35. Trasa od Siemianowic (odjazd 15.49 ze Świerczewskiego) jak 27, wjazdu na Syberkę chyba nie pamiętam (raczej od dołu), za to jechała (jak 16 bis) ul. I Armii WP.
Za to w trasie 800 był wycięty jakiś przystanek (w końcu przyspieszona), co wtedy wydawało mi się strasznie nielogiczne (chyba był to Bogucice Kościół), a dziś rozumiem, że to dla wyzbycia się nadmiaru pasażerów. W latach 80/90 odcinek Koszutka - Bogucice to był sajgon, który porównuję tylko z ładunkami w 301 na odc. S-c PKP - Gospodarcza.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Nd 17.01.2016, 13:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr 14.01.2004, 23:55
Posty: 366
Lokalizacja:
SO
Memphis, Vanesa00 dzięki sereczne :)

Vanessa00 napisał(a):
ta będzińska lakierniczka to była niezastąpiona kobieta :) a jej głównym narzędziem pracy był bezbarwny lakier do paznokci, którym konserwowała terenowe poprawki. Dla optymalizacji kosztów, w celu naniesienia jednej kropki na rozkład, woziło ją pogotowie techniczne typu Ik.
Taaa... Optymalizacja pełną gębą! :) Jednakże należny pamiętać, że ów pogot Ik był autem uniwersalnym i jak w budzie na Kościuszki żarówek do reflektorów brakło, to mechanicy z Promyka dowozili owym pogotem paczkę lub dwie :) Taka ekonomika wtedy była.

Cytuj:
M11 napisał(a):
Jeśli miałbym wytypować czwartego Hungara na 40, to powiedziałbym raczej coś z zakresu #6xx.

Po przepiciu (kawą) sprawy obstawiam #615, tylko że nie ma go w wikipedii...
Jakie 6xx były w takim razie w PKM K-ce?
Mnie po głowie się kołacze #684 (#694?), ale nie dam sobie za to obciąć nawet paznokci u lewej ręki.

Cytuj:
#2424 to było jakieś połączenie z nocką, to chyba na jedno-dwa ostatnie kółka się pokazywało. Jego również na TWB brak, ale faktycznie, coś czerwono-bordo było widziane.
Do południa w R się czasami objawiał.

Cytuj:
I jak mniemam, to wszystko było sukcesywnie zastępowane zemunami Markowskiego.
TO, TO ,TO!!!
To miał być kolejny temat do rozkminki :)
Bazę miał na Łagiszy. Pojawił się na 40 za czasów PKM K-ce... Obsługiwał on jeszcze coś (np.11)?
Ile sztuk on miał tego złomu?
Jak długo to jeździło (kojarzę je jakoś zima/wiosna)?
Jak widziałem te trupy, to zawsze zastanawiałem się, czy wiedzie to to pod Syberkę i czy wcześniej ludzie wewnątrz nie poduszą się od smrodu spalin...
Oprócz Zemunów gościu miał również Jelcza PR110L* kremowo-zielonego z napisami AstraTour. Praktycznie stały bywalec na 40.
Jeździł nim mój dobry znajomy (niestety kontakt się urwał wiele lat temu). Twierdził on, że Markowski obsługiwał również jakieś zadania na 11.

*/ jeśli nie była to genialna przeróbka z PR110U, to auto było białym krukiem, patrząc na to jak małe ilości JZS wypuściły takich autobusów (drzwi 2-0-2, brak kabiny kierowcy, turystyczne fotele, skrzynia 6, na suficie plafony oświetleniowe z wbudowanymi głośnikami, wzmacniacz + mikrofon)

Cytuj:
Cytuj:
#2703? Nówka Jelcz 120MM na 40???
A po drugiej kawie wcale mnie to nie dziwi. Przecież to chyba było połączone wozoobiegiem ze starą 800 (eureka!) - de facto przewozem pracowników WPK. Woziło zacne osoby, a przecież MP i PT to byli koledzy niemalże ze szkolnej ławy, więc tym bardziej nowinka a zarazem wyrób przegubopodobny byłby tu - do Będzina - argumentowany.
Nie wiem, nie pamiętam, nie widziałem, się nie sprzeczam :)
Cytuj:
Edit: "Stara" 800 jechała po południu tak: K-ce WS - Sokolska - jak 61 do Czeladzi Katowickiej, potem Czeladź UM - Syberka 9 Maja - Kościół - Pawilony - Przychodnia - B-n Zawale - PKP - Kościuszki. Rano pewnie jakoś odwrotnie, chociaż z pewnością nie przez Zawale. Nie było jej na żadnym rozkładzie. Po południu z K-c był pełny autobus, w Czeladzi się rozluźniało, do Będzina (miasta) docierały niedobitki.
To nie były kursy handlowe? To mi się przewijało czasem, jednak nigdy się w to nie wgłębiałem... Ale to były czasy różnych przewozów pracowniczych: HK, Mikro Huty (sympatyczny kierowca, za jakiś dobrowolny, drobny datek do czapki, zawsze pod Syberkę podwiózł) itp.
Cytuj:
Była tu ok. godz. 16, [...] 46 był na rozkładach, odjazd powrotny miał 16.35.
A tego to już "ni ch...a" nie pamiętam :D

_________________
M11


Ostatnio edytowano Nd 17.01.2016, 16:42 przez M11, łącznie edytowano 1 raz

Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Nd 17.01.2016, 14:44 

Dołączył(a): Pn 15.12.2003, 18:58
Posty: 4384
Lokalizacja:
z Tarnowskich Gór
A propos tras 613 i 616:
613: Będzin Kościuszki - Nowy Dworzec PKP - Cmentarz - Sosnowiec Szpital Wojewódzki - Będzin Osiedle 27 Stycznia - Elektrownia - Małobądzka III - II - I - Stadion - Osiedle Syberka BUT Będzin - Kościół - Pawilony - Przychodnia - Osiedle Zamkowe II - I - Grodziecka - Będzin Targowisko - Rondo - Stadion - 11 Listopada - Dworzec PKP - Kościuszki

616: Będzin Kościuszki - Dworzec PKP - 11 Listopada - Stadion - Osiedle Syberka BUT Będzin - Kościół - Pawilony - Przychodnia - Osiedle Zamkowe II - I - Grodziecka - Będzin Targowisko - Rondo - Stadion - Małobądzka I - II - III - Cmentarz - Sosnowiec Szpital Wojewódzki - Będzin Osiedle 27 Stycznia - Elektrownia - Nowy Dworzec PKP - Kościuszki

Znalezione na: http://www.pectrans.com.pl/index.php?showtopic=10793
To jest chyba archiwum pl.misc.transport.miejski


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Nd 17.01.2016, 18:04 

Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 21:45
Posty: 1453
M11 napisał(a):
Vanessa00 napisał(a):
ta będzińska lakierniczka to była niezastąpiona kobieta :) a jej głównym narzędziem pracy był bezbarwny lakier do paznokci, którym konserwowała terenowe poprawki. Dla optymalizacji kosztów, w celu naniesienia jednej kropki na rozkład, woziło ją pogotowie techniczne typu Ik.
Taaa... Optymalizacja pełną gębą! :) Jednakże należny pamiętać, że ów pogot Ik był autem uniwersalnym i jak w budzie na Kościuszki żarówek do reflektorów brakło, to mechanicy z Promyka dowozili owym pogotem paczkę lub dwie :) Taka ekonomika wtedy była.

Meble ze sklepu za flaszkę też wozili :)
A ta paczka żarówek i tak trafiała, prędzej czy później, do traktorów małorolnych kierowców z okolic Psar.
Oczywiście ta pani lakiernik i rozkłady via Tomczyk to rozłączne sprawy - nie wiem, co mnie poniosło złączyć te fakty. Natomiast mało znanym faktem pozostaje, że w latach 94/95 rozkłady w Zagłębiu robił Zagozda, a konkretnie zdaje się jego syn. Poziom produkcji był równie żenujący.

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Jeśli miałbym wytypować czwartego Hungara na 40, to powiedziałbym raczej coś z zakresu #6xx.
Po przepiciu (kawą) sprawy obstawiam #615, tylko że nie ma go w wikipedii...
Jakie 6xx były w takim razie w PKM K-ce?
Mnie po głowie się kołacze #684 (#694?), ale nie dam sobie za to obciąć nawet paznokci u lewej ręki.

#687?

Cytuj:
Cytuj:
I jak mniemam, to wszystko było sukcesywnie zastępowane zemunami Markowskiego.
TO, TO ,TO!!!
To miał być kolejny temat do rozkminki :)
Bazę miał na Łagiszy. Pojawił się na 40 za czasów PKM K-ce... Obsługiwał on jeszcze coś (np.11)?

16 na pewno, z wjazdem na Niepiekło (to nie żart), 154 bis, a 154 (niby logicznie też) - nie pamiętam. Trzeba by poszperać tu na forum.

Cytuj:
Ile sztuk on miał tego złomu?
Jak długo to jeździło (kojarzę je jakoś zima/wiosna)?
Jak widziałem te trupy, to zawsze zastanawiałem się, czy wiedzie to to pod Syberkę i czy wcześniej ludzie wewnątrz nie poduszą się od smrodu spalin...
Oprócz Zemunów gościu miał również Jelcza PR110L* kremowo-zielonego z napisami AstraTour. Praktycznie stały bywalec na 40.
Jeździł nim mój dobry znajomy (niestety kontakt się urwał wiele lat temu). Twierdził on, że Markowski obsługiwał również jakieś zadania na 11.

11 - tak.
Miał jeszcze krótkiego ikarusa, ex #4124?
Tym znajomym był Roman Markiewicz? Bo takiego pamiętam, potem kierowca #2338 w OA B-n. Zasłynął z wystrzeliwania tłumików w zemunach, które latały ponad gierkówką.

Cytuj:
Cytuj:
Edit: "Stara" 800 jechała po południu tak: K-ce WS - Sokolska - jak 61 do Czeladzi Katowickiej, potem Czeladź UM - Syberka 9 Maja - Kościół - Pawilony - Przychodnia - B-n Zawale - PKP - Kościuszki. Rano pewnie jakoś odwrotnie, chociaż z pewnością nie przez Zawale. Nie było jej na żadnym rozkładzie. Po południu z K-c był pełny autobus, w Czeladzi się rozluźniało, do Będzina (miasta) docierały niedobitki.
To nie były kursy handlowe? To mi się przewijało czasem, jednak nigdy się w to nie wgłębiałem... Ale to były czasy różnych przewozów pracowniczych: HK, Mikro Huty (sympatyczny kierowca, za jakiś dobrowolny, drobny datek do czapki, zawsze pod Syberkę podwiózł) itp.

Tajne handlowe. Jak ktoś o nich wiedział, mógł się przejechać po godz. 15 z WS nawet do Rybnika :) Bo żeby przejechać się do Tychów (278?), trzeba było jeszcze wiedzieć, gdzie się ustawić.

Cytuj:
Cytuj:
Była tu ok. godz. 16, [...] 46 był na rozkładach, odjazd powrotny miał 16.35.
A tego to już "ni ch...a" nie pamiętam :D

A jeździło to to wiernie, w stałej obsadzie M11 z Katowic. Od innych wyjeżdżających z Kościuszki na Syberkę różniło się tym, że nie obsługiwało PKP.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Nd 17.01.2016, 18:19 

Dołączył(a): Śr 7.09.2005, 19:34
Posty: 162
Lokalizacja:
Sosnowiec
M11 napisał(a):

Cytuj:
I jak mniemam, to wszystko było sukcesywnie zastępowane zemunami Markowskiego.
TO, TO ,TO!!!
To miał być kolejny temat do rozkminki :)
Bazę miał na Łagiszy. Pojawił się na 40 za czasów PKM K-ce... Obsługiwał on jeszcze coś (np.11)?
Ile sztuk on miał tego złomu?
Jak długo to jeździło (kojarzę je jakoś zima/wiosna)?
Jak widziałem te trupy, to zawsze zastanawiałem się, czy wiedzie to to pod Syberkę i czy wcześniej ludzie wewnątrz nie poduszą się od smrodu spalin...
Oprócz Zemunów gościu miał również Jelcza PR110L* kremowo-zielonego z napisami AstraTour. Praktycznie stały bywalec na 40.
Jeździł nim mój dobry znajomy (niestety kontakt się urwał wiele lat temu). Twierdził on, że Markowski obsługiwał również jakieś zadania na 11.

Te zemuny na pewno pojawiały się na 62 i 154bis. A propos pamiętacie na liniach 154/154bis prywaciarza, ktory podstawiał ikary w jasno-zielonym malowaniu?


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Nd 17.01.2016, 18:34 

Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 21:45
Posty: 1453
Ravel napisał(a):
Czy ktoś z Was pamięta może rozkład na 88 i 100 do 1994 roku, kiedy to zmieniono takt na +/- obecny, czyli godzinny? Jak było wcześniej? Chodzi mi o czasy z kursami wariantowymi 88 do Dobieszowic. 88 i 100 jeździły co 30' każda, czy co 40?

Od rana się kłócę z myślami w tej sprawie, więc po kolei.
Pamiętam, jak zmieniono przebieg przez Plac Kościuszki, zamiast 100 pojechała tamtędy 88.
I odtąd były mniej więcej takie rozkłady, odjazdy w R z Sosnowiec PKP:
100 - 07, 37
88 - 15, 45
35 - 22, 52
723 - 27, 57 lub 28, 58
Tragedia występowała w W.
100 obsługiwana była dwoma wozami, 88 - jednym, a 35 i 723 - trzema. Po prostu poszatkowany rozkład R. Przy splocie szczęścia odjeżdżały 4 autobusy naraz, a potem przez godzinę nic.
Ponadto występowała patologia w postaci jazdy jeden za drugim (100 i 723) przez Musiała - z powyższej rozpiski wychodzi, że w kierunku Sosnowca.
Kolejna patologia to kropki - kursy zawieszone, które dotknęły chyba wszystko, oprócz 88 w W.
Ten rozkład już miał jakąś znikomą liczbę wyjątków, kursy "do KWK Jowisz", "przez KWK Jowisz", przynajmniej na 100, to były bardziej do momentu, zanim 100 nie zamieniła się z 88 na Placu Kościuszki.
Dobieszowice były, ale około 1996 roku udało się wyeliminować tą kolejną patologię - co takiego działo się w Dobieszowicach o godzinie 13 i 16, że akurat wtedy pojawiał się tam tabun autobusów? Ano nic. Co innego, jakby to docierało tam cały dzień, albo np. co drugi kurs (to samo zjawisko dotyczyło 43).
Rozumiem, że kurs o godzinie 7 zajeżdża na Brzeziny w Wojkowicach, bo akurat wtedy i tylko wtedy jadą dzieci do szkoły. Ale te Dobieszowice to chyba wynikały z tradycji dowożenia robotników do ośrodka wypoczynku świątecznego (Rogoźnik), co w latach 90. upadło, a puste autobusy woziły się tam nadal.
Następną patologią tego kierunku było, że przy odrobinie szczęścia o wiele szybciej było dojechać z Wojkowic i Grodźca do Sosnowca z przesiadką w Będzinie - dzisiaj i ten wątek nie ma znaczenia.

monter napisał(a):
A propos pamiętacie na liniach 154/154bis prywaciarza, ktory podstawiał ikary w jasno-zielonym malowaniu?

I nie był nim Sebzda? A to ciekawe, bo i ile 154 średnio pamiętam (za szybko kończył się za dnia), to 154 bis dość dobrze i poza nim (i oczywiście PKM Katowice + Markowskiego) nie kojarzę innych przewoźników.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Nd 17.01.2016, 19:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr 14.01.2004, 23:55
Posty: 366
Lokalizacja:
SO
Vanessa00 napisał(a):
M11 napisał(a):
Vanessa00 napisał(a):
ta będzińska lakierniczka to była niezastąpiona kobieta :) a jej głównym narzędziem pracy był bezbarwny lakier do paznokci, którym konserwowała terenowe poprawki. Dla optymalizacji kosztów, w celu naniesienia jednej kropki na rozkład, woziło ją pogotowie techniczne typu Ik.
Taaa... Optymalizacja pełną gębą! :) Jednakże należny pamiętać, że ów pogot Ik był autem uniwersalnym i jak w budzie na Kościuszki żarówek do reflektorów brakło, to mechanicy z Promyka dowozili owym pogotem paczkę lub dwie :) Taka ekonomika wtedy była.

Meble ze sklepu za flaszkę też wozili :)

Ooo... Tego jeszcze nie słyszałem.
Słyszałem natomiast jak kierowcy solówką Ik, siano chłopu z pola wozili. Przyszli "z wolnego" w sobotę na zajezdnię w porze wyjazdów na linię, jakiś kwadrat z nr linii zza fotela wyciągnęli, za szybę wrzucili. Przez bramę wyjechali... Nikt się tym nie zainteresował.
Później żona gospodarza dokładnie Ikarusa pozamiatała no i chłopcy wrócili na zajezdnię.

Cytuj:
A ta paczka żarówek i tak trafiała, prędzej czy później, do traktorów małorolnych kierowców z okolic Psar.

Jak z Promyka wyjeżdżały poupychane pod siedzeniami części do Ikarusa dla jakiegoś prywaciarza, widziałem na własne oczy...

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Jeśli miałbym wytypować czwartego Hungara na 40, to powiedziałbym raczej coś z zakresu #6xx.
Po przepiciu (kawą) sprawy obstawiam #615, tylko że nie ma go w wikipedii...
Jakie 6xx były w takim razie w PKM K-ce?
Mnie po głowie się kołacze #684 (#694?), ale nie dam sobie za to obciąć nawet paznokci u lewej ręki.

#687?

Tak, ten.

Cytuj:
Cytuj:
Twierdził on, że Markowski obsługiwał również jakieś zadania na 11.

11 - tak.
Miał jeszcze krótkiego ikarusa, ex #4124?
Tym znajomym był Roman Markiewicz? Bo takiego pamiętam, potem kierowca #2338 w OA B-n. Zasłynął z wystrzeliwania tłumików w zemunach, które latały ponad gierkówką.

Nie. Był to późniejszy kierowca z #2350.

Cytuj:
Tajne handlowe. Jak ktoś o nich wiedział, mógł się przejechać po godz. 15 z WS nawet do Rybnika :) Bo żeby przejechać się do Tychów (278?), trzeba było jeszcze wiedzieć, gdzie się ustawić.

Wcale nie trzeba było, wystarczyło mieć pecha :D
O 278 ani mi nie mów... W bardzo wczesnych latach 80, gdy byłem małym brzdącem, wracając wraz z rodzicami głęboką zimą z Katowic, wpadli oni na genialny pomysł i pomylili 27 z... 278 ;) Ale kto by tam słuchał pięciolatka, że 27 nie jeździ z tego przystanku, a tym bardziej nie bywa Jelczem PR110 :P Ponieważ zima była sroga, a autobus dobrze wypełniony, więc i szyby pokryte grubą warstwą lodu. Mocno się w Tychach zdziwili. A ja ponoć protestowałem bardzo głośno, jak mnie wsadzali do rzeczonego autobusu.

Vanessa00 napisał(a):
monter napisał(a):
Te zemuny na pewno pojawiały się na 62 i 154bis. A propos pamiętacie na liniach 154/154bis prywaciarza, ktory podstawiał ikary w jasno-zielonym malowaniu?

I nie był nim Sebzda? A to ciekawe, bo i ile 154 średnio pamiętam (za szybko kończył się za dnia), to 154 bis dość dobrze i poza nim (i oczywiście PKM Katowice + Markowskiego) nie kojarzę innych przewoźników.

O ile na 62 bywały zemuny, incydentalnie, ale bywały, o tyle na 154bis kojarzę tylko wszelakiego rodzaju heble z ul. Wandy w Katowicach, później malowane sukcesywnie na niebiesko.
Nie wiem na jakiej zasadzie to działało, ale bywały dni kiedy 62 były obsługiwane ik260 z Będzina (a w szczególności kultowym Pewexem), a bywały dni kiedy królowały Zemuny. Podobnie było z 40. Czy prywaciarze stanowili coś w rodzaju rezerwy dla PKMów? Czy było odwrotnie: PKM był rezerwą dla prywaciarza?

EDIT
Vanessa00 napisał(a):
(druga zaliczyła wylot po tym, jak pewnego mroźnego poranka w OA B-n odpaliły 4 wozy na cały ilostan).


Czy to po tej akcji, w największe mrozy na Promyka nie gaszono na noc wozów? Przy "normalnych" ujemnych temperaturach nocka przepalała chyba każdy wóz co 2 godziny...

_________________
M11


Ostatnio edytowano Nd 17.01.2016, 20:20 przez M11, łącznie edytowano 1 raz

Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Nd 17.01.2016, 20:51 

Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 21:45
Posty: 1453
M11 napisał(a):
Słyszałem natomiast jak kierowcy solówką Ik, siano chłopu z pola wozili. Przyszli "z wolnego" w sobotę na zajezdnię w porze wyjazdów na linię, jakiś kwadrat z nr linii zza fotela wyciągnęli, za szybę wrzucili. Przez bramę wyjechali... Nikt się tym nie zainteresował.
Później żona gospodarza dokładnie Ikarusa pozamiatała no i chłopcy wrócili na zajezdnię.

Ot, migawka z życia :)
Najciekawiej w tym względzie było w Świerklańcu, potem w Gołonogu, w Będzinie, a w Zagórzu to rolnicy przekwalifikowali się na miastowych. Zasadniczo im bliżej wsi tym większa patologia występowała, przy czym od Łośnia na wschód też wszystko do wsi się zaliczało (a może tam tym bardziej).

Cytuj:
Jak z Promyka wyjeżdżały poupychane pod siedzeniami części do Ikarusa dla jakiegoś prywaciarza, widziałem na własne oczy...

Eee tam, chłopaki dawali radę, szły całe układy zasilania i koła; ropa, olej i płyny eksploatacyjne to był detal.

Cytuj:
O ile na 62 bywały zemuny, incydentalnie, ale bywały, o tyle na 154bis kojarzę tylko wszelakiego rodzaju heble z ul. Wandy w Katowicach, później malowane sukcesywnie na niebiesko.
Nie wiem na jakiej zasadzie to działało, ale bywały dni kiedy 62 były obsługiwane ik260 z Będzina (a w szczególności kultowym Pewexem), a bywały dni kiedy królowały Zemuny. Podobnie było z 40. Czy prywaciarze stanowili coś w rodzaju rezerwy dla PKMów? Czy było odwrotnie: PKM był rezerwą dla prywaciarza?

Też na tym się łapię, bo przecież do pewnego momentu 40 była nominalnie na 5 wozów (co 24' - to z czasów Pewexu na 62), a dopiero potem na 4 (co 30').

Cytuj:
Vanessa00 napisał(a):
(druga zaliczyła wylot po tym, jak pewnego mroźnego poranka w OA B-n odpaliły 4 wozy na cały ilostan).
Czy to po tej akcji, w największe mrozy na Promyka nie gaszono na noc wozów? Przy "normalnych" ujemnych temperaturach nocka przepalała chyba każdy wóz co 2 godziny...

To było jak już funkcjonował 818, bo wtedy po raz pierwszy w historii pojawił się tam przegub - jako ratunek z Zagórza. Ale to to. Wozy potem klepały całe noce.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Nd 17.01.2016, 22:02 

Dołączył(a): Cz 5.01.2006, 21:18
Posty: 4066
Lokalizacja:
Sosnowiec
Vanessa00 napisał(a):
Też na tym się łapię, bo przecież do pewnego momentu 40 była nominalnie na 5 wozów (co 24' - to z czasów Pewexu na 62), a dopiero potem na 4 (co 30').


Po skierowaniu 40-tki na Zamkowe też miałeś 5. wóz w robocze - łączenie z 817.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Nd 17.01.2016, 22:15 

Dołączył(a): Pn 21.12.2009, 18:43
Posty: 2024
Jak już to z 817/2.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Pn 18.01.2016, 9:34 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt 27.12.2002, 15:38
Posty: 10682
M11 napisał(a):
Czy prywaciarze stanowili coś w rodzaju rezerwy dla PKMów? Czy było odwrotnie: PKM był rezerwą dla prywaciarza?


Prywaciarze robili wtedy często jako podwykonawcy PKM-ów, a nie samodzielni przewoźnicy, więc siłą rzeczy PKM musiał ratować obsługę w przypadku większych problemów.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Pn 18.01.2016, 18:19 

Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 21:45
Posty: 1453
aso napisał(a):
Vanessa00 napisał(a):
Też na tym się łapię, bo przecież do pewnego momentu 40 była nominalnie na 5 wozów (co 24' - to z czasów Pewexu na 62), a dopiero potem na 4 (co 30').
Po skierowaniu 40-tki na Zamkowe też miałeś 5. wóz w robocze - łączenie z 817.

No fakt.

Lukas SC napisał(a):
Jak już to z 817/2.

To może wrócić do lat 80./90. i uszeregować po kolei.

To co pamiętam, Będzin-Katowice:

H - 3 wozy, co 40 minut (w porywach inaczej, np. rano spod Stadionu, kier. Kce: 5.03, 5.33, 6.25, 6.55)
K - 2 wozy, co 40 minut (w porywach co 30), ostatni chyba 16.05 lub 16.07.
27 - 6 wozów, co 30 minut
40 - 5 wozów, co 24 minuty (codziennie jednakowo!)
61 - z czasów popanewnickich - 4 wozy, co 24 minuty
62 - 4 wozy, co 24 minuty (codziennie jednakowo!)

I to chyba wszystko (nie licząc wynalazków typu 253/609, 800 itp.)

Potem, przed 1993:

H - jak wyżej
M - 3 wozy, co 40 minut
27 - jak wyżej
40 - 4 wozy co 30 minut
61 - jak wyżej, przy czym skierowanie przez całą Syberkę chyba jakoś się odbiło na tym (?)
62 - 3 wozy co 30 minut, jeszcze nie ucięty ok. 16
159 - 4 wozy co 30 minut
159 bis - 2 wozy szczytowe, na włączenia i zjazdy

Plus plaga kropek.

Ze Skargi cykl w kier. Będzina był taki:
40 - 12, 42
62 - 25, 55
159 - 23, 53

Ze Stadionu (stary przystanek na Małobądzkiej) cykl w kier. K-c był taki:
40 - 06, 36
62 - 16, 46

A z Kościuszki wyjeżdżało się tak:
40 - 20, 50
42 - 08, 38
159 - 28, 58
62 - 12, 42


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Pn 18.01.2016, 18:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 8.01.2004, 9:44
Posty: 4400
Lokalizacja:
Ligota
Panowie, przypomnijcie mi co to było to 159 bis - widziałem taką linię, ale nie pamiętam trasy. I jeszcze proszę o przypomnienie, czy linie 62 i 159 kursowały w weekendy.

_________________
Para todo mal, mezcal, y para todo bien también


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Pn 18.01.2016, 19:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr 14.01.2004, 23:55
Posty: 366
Lokalizacja:
SO
aso napisał(a):
Po skierowaniu 40-tki na Zamkowe też miałeś 5. wóz w robocze - łączenie z 817.

Nie tak szybko ;) 817 pojawił się troszkę później niż 40 na Zamkowym.

Vanessa00 napisał(a):
To co pamiętam, Będzin-Katowice:
40 - 5 wozów, co 24 minuty (codziennie jednakowo!)

Taborem C!


Cytuj:
Potem, przed 1993:
40 - 4 wozy co 30 minut
61 - jak wyżej, przy czym skierowanie przez całą Syberkę chyba jakoś się odbiło na tym (?)

Cykl 30'

Cytuj:
159 bis - 2 wozy szczytowe, na włączenia i zjazdy

Co to? Na Syberce tego nie pamiętam, a do Katowic jeździłem często.


Cytuj:
Ze Stadionu (stary przystanek na Małobądzkiej) cykl w kier. K-c był taki:
40 - 06, 36
62 - 16, 46

Co w praktyce oznaczało, że jak się nie zdążyło na 40 do Katowic pod Chełmkiem, to się szło na Małobądz i tam ją łapało, chyba że panowie kierowcy się w budzie zasiedzieli to i nawet 62 :)

Cytuj:
A z Kościuszki wyjeżdżało się tak:
40 - 20, 50
42 - 08, 38
159 - 28, 58
62 - 12, 42


I właśnie o tym rozkładzie pisałem, jako o najlepszym w historii 40.
Ponieważ różnica na Syberce między kursem "Będzin", a "Katowice" wynosiła ~5min, a kierowcy często zapominali przełożyć tablicę, to na nerce pod zamkiem, robiło się nie raz w autobusie b.gorąco i nerwowo, kiedy madziar zamiast w prawo, odbijał na Dąbrowę Górniczą (i później oczywiście na Szolca i Zawale).
Należy wrócić również uwagę na SIP, który wstępował na tej linii. Wszak były to czasy, że nikt dupy sobie nie zawracał i tablice zwykle wyglądały tak:
-> BĘDZIN -
- KATOWICE <-

to na tej linii były dwustronne 40 Będzin, 40 Katowice.

Egon napisał(a):
Panowie, przypomnijcie mi co to było to 159 bis - widziałem taką linię, ale nie pamiętam trasy. I jeszcze proszę o przypomnienie, czy linie 62 i 159 kursowały w weekendy.

Egonie
62 - pierwotnie tak, później w miarę cięć już tylko w R i S, a na koniec chyba tylko w R i to jako szczytówka.
159 - nie (być może w Soboty pracujące, należy wszak pamiętać o wyjątkach rozkładowych na ten dzień)
Hybryda 62+159 (znacznie późniejsza) - nie.

_________________
M11


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Pn 18.01.2016, 22:47 

Dołączył(a): Cz 5.01.2006, 21:18
Posty: 4066
Lokalizacja:
Sosnowiec
M11 napisał(a):
aso napisał(a):
Po skierowaniu 40-tki na Zamkowe też miałeś 5. wóz w robocze - łączenie z 817.

Nie tak szybko ;) 817 pojawił się troszkę później niż 40 na Zamkowym.

Masz rację. Rozpędziłem się - zapomniałem o krótkim okresie funkcjonowania 62/159 przez Gospodarczą.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Pn 18.01.2016, 23:39 

Dołączył(a): Pn 21.12.2009, 18:43
Posty: 2024
Tam były 3 wozy, jak dobrze pamiętam czy nie?


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Wt 19.01.2016, 18:00 

Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 21:45
Posty: 1453
Egon napisał(a):
Panowie, przypomnijcie mi co to było to 159 bis - widziałem taką linię, ale nie pamiętam trasy.

Cytuj:
M11 napisał(a):
159 bis - 2 wozy szczytowe, na włączenia i zjazdy

Co to? Na Syberce tego nie pamiętam, a do Katowic jeździłem często.

Ja pamiętam taką:

B-n Kościuszki
Dworzec PKP
Szolca
Stadion
Os.PPR Waryńskiego
Piaski Wiejska
Pomnik
Os. Dziekana
S-ec Os. Kalety
Plonów
Stawowa
Gospodarcza II
Gospodarcza I
Prema-Milmet
Milowice Skrzyż.
DM Nowosam v
Skrzyżowanie
Agata
Bogucice Skrzyżowanie/Polmozbyt
K-ce Kopalnia/Hotel W-wa
Rondo v
Armii Czerwonej / Zawadzkiego
Skargi

Odjazdy z Będzina po południu zdaje się 12.45 i 13.15, rano nie wiem.

Potem woziła się na odc. Stawowa - Skargi, by na koniec znów wracać pełną trasą.

I to było proste, trudność stanowi, czy jechała przez całą Syberkę, bo wg jednych tak, wg innych nie. Jakiś plan miasta, na który się załapała, odpada jako wiarygodne źródło informacji.

Początkowo wydawało mi się, że jechała przez całą Syberkę, ale potem kolega - z Syberki właśnie - stwierdził, że nie. Stawiam 51/49.

Ale jeśli jechała przez całą Syberkę, to z powrotem wjeżdżałaby od dołu, jak 159.

Cytuj:
Cytuj:
A z Kościuszki wyjeżdżało się tak:
40 - 20, 50
42 - 08, 38
159 - 28, 58
62 - 12, 42

I właśnie o tym rozkładzie pisałem, jako o najlepszym w historii 40.
Ponieważ różnica na Syberce między kursem "Będzin", a "Katowice" wynosiła ~5min, a kierowcy często zapominali przełożyć tablicę, to na nerce pod zamkiem, robiło się nie raz w autobusie b.gorąco i nerwowo, kiedy madziar zamiast w prawo, odbijał na Dąbrowę Górniczą (i później oczywiście na Szolca i Zawale).
Należy wrócić również uwagę na SIP, który wstępował na tej linii. Wszak były to czasy, że nikt dupy sobie nie zawracał i tablice zwykle wyglądały tak:
-> BĘDZIN -
- KATOWICE <-

to na tej linii były dwustronne 40 Będzin, 40 Katowice.

Tu dla odmiany autor tego rozkładu sam odszedł z KZK GOP (na emeryturę), miał już seredcznie dość "nowego" i młodych wilków również, a może tym bardziej.

SIP w #1517 wyglądał zgoła inaczej (!), jak się kiedyś dorwę corela to skrobnę dla przypomnienia, bo nie chce mi się wierzyć, że nikt tego nie pamięta :)

Lukas SC napisał(a):
Tam były 3 wozy, jak dobrze pamiętam czy nie?


62/159 3 wozy co 30 minut, 1 wóz robił 2+3, 2 - 2+2, 3 - 3+2 kółka.

Z góry zawieszony w wakacje.

Szybko kogoś poniosło, żeby to uwalić, chociaż było przemyślanym rozwiązaniem. Obnażało jednak oczywistą oczywistość, że z wioski Będzin to się rano wyjeżdża, a po południu do niej wraca, więc marnotrawienie pustych wzkm jest bez sensu - stąd w przeciwpotokach waliło skrótem na warcaby, przez Nowy Będzin, bez improwizowania, że a nuż ktoś pojedzie pod stadion.

Edit:
Dla przypomnienia, pierwsza trasa 813:

K-ce Skargi
Hotel
DM Agata
Skrzyż.
S-ec Prema-Milmet
Gospodarcza I
Gospodarcza II
Sucha
Akademiki
B-n Syberka Kościół (postój od 2 do - w jednym kursie - 6 minut)
Przychodnia (Pawilonów pierwotnie nie było tu ani na 800)
Zamek
Stadion
Akademiki
itd.

Prawdopodobnie 3 kółka rano, 5 po południu, 2 wozy B, potem 1B + 1C.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Wt 19.01.2016, 19:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr 14.01.2004, 23:55
Posty: 366
Lokalizacja:
SO
Vanessa00 napisał(a):
Ja pamiętam taką:

[...]
Os.PPR Waryńskiego
Piaski Wiejska
[...]

I wszystko w tym temacie. Nie pamiętam 159bis, bo chodziłem na przystanek pod Kościół.

Cytuj:
I to było proste, trudność stanowi, czy jechała przez całą Syberkę, bo wg jednych tak, wg innych nie. Jakiś plan miasta, na który się załapała, odpada jako wiarygodne źródło informacji.
Początkowo wydawało mi się, że jechała przez całą Syberkę, ale potem kolega - z Syberki właśnie - stwierdził, że nie. Stawiam 51/49.

Przychylam się do zdania kolegi. 159bis NIE JECHAŁO przez całą Syberkę.

Cytuj:
SIP w #1517 wyglądał zgoła inaczej (!), jak się kiedyś dorwę corela to skrobnę dla przypomnienia, bo nie chce mi się wierzyć, że nikt tego nie pamięta :)

Koniecznie!!! Może dzięki temu przypomnę sobie ten wóz.
Cytuj:
[...] marnotrawienie pustych wzkm jest bez sensu - stąd w przeciwpotokach waliło skrótem na warcaby, przez Nowy Będzin, bez improwizowania, że a nuż ktoś pojedzie pod stadion.

No tak mi się zdawało, ale nie chciałem się wygłupić kilka postów wyżej opisując trasę dla niewtajemniczonych ;)

Cytuj:
Edit:
Dla przypomnienia, pierwsza trasa 813:
[...]
Gospodarcza I
Gospodarcza II
Sucha
[...]

Pamiętam. Dużo sensowniejsza trasa od tej obecnej. Np. kursem 7.33 od samego kościoła łapał już przyzwoite napełnienia (często gęsto w #27 czy #28 wszystkie miejsca siedzące były już zajęte, a później było już tylko lepiej (spora wymiana pod akademikami). Ale to dość krótko funkcjonowało, bo komuś (chyba?) zależało na debilnym połączeniu Syberki z PKP w Sosnowcu (bo raczej nie na kolejnym autobusie S-ec PKP <-> K-ce P.S.)
Cytuj:
B-n Syberka Kościół (postój od 2 do - w jednym kursie - 6 minut)

Włączenia na linię od tego przystanku. Zjazdy od Zwycięstwa Przychodnia Zdrowia.

Cytuj:
Przychodnia (Pawilonów pierwotnie nie było tu ani na 800)

Bo wtedy linia przyśpieszona, była PRZYŚPIESZONĄ.

_________________
M11


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Wt 19.01.2016, 20:23 

Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 21:45
Posty: 1453
M11 napisał(a):
Cytuj:
Edit:
Dla przypomnienia, pierwsza trasa 813:
[...]
Gospodarcza I
Gospodarcza II
Sucha
[...]

Pamiętam. Dużo sensowniejsza trasa od tej obecnej. Np. kursem 7.33 od samego kościoła łapał już przyzwoite napełnienia (często gęsto w #27 czy #28 wszystkie miejsca siedzące były już zajęte, a później było już tylko lepiej (spora wymiana pod akademikami). Ale to dość krótko funkcjonowało, bo komuś (chyba?) zależało na debilnym połączeniu Syberki z PKP w Sosnowcu (bo raczej nie na kolejnym autobusie S-ec PKP <-> K-ce P.S.)

Poszło tylko i wyłącznie o zachowanie połączenia... Nowa Wioska - Sosnowiec (!), realizowanego przedtem przez PKS, a odtąd przez PKM jako 269, który nie docierał do Sosnowca (ani do Nowej Wioski, hehe).
Miało to wyglądać tak (i w sumie wyglądało), że w okolicach "wpół do" przyjeżdża pod stadion 269 z kier. Siewierza (5.27, 6.31, 7.31), a chwilę po "wpół do" (5.34, 6.34, 7.34) odjeżdża 813 (polityka taryfowa się kłania: nie mogli przesiąść się do tramwaju, bo bilet AT był droższy).
Z powrotem jakoś to gorzej wyglądało, bo 813 był pod stadionem chyba 21 po, a 269 - 34 po.
Ale to był jeden jedyny powód, czemu - wobec ułomności polityki taryfowej - 813 pojechało przez S-ec PKP.
Faktem jest, że jak 269 się rozkręcił, kurs 4.54 (52?, 49? - mało ważne, ale chyba 54) z Siewierza był nabity po dach, i większość wysiadała na... nerce.
Na os. Piastów nie dość, że dostali ten gratis (813), to jeszcze pyskowali, że nie staje pod egzotarium.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł: Re: Fajne lata 90. w Zagłębiu
Napisane: Wt 19.01.2016, 20:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr 14.01.2004, 23:55
Posty: 366
Lokalizacja:
SO
Znowu coś nowego :)
+- od którego roku PKM obsługuje 269? Przed "ucywilizowaniem" jej (Siewierz) to była linia w stylu MZKP: warianty, dni itp historie, aczkolwiek jedna z najbardziej klimatycznych linii OA Będzin.

_________________
M11


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  

© WPK − Forum oparte na silniku phpBB z wykorzystaniem tłumaczenia phpBB3.PLPolityka prywatności