» forum

Dańdówka Wiadukt

A nie, nie. Tamte władze też nie były na tyle wielkoduszne, by chwalić się porażką, zwłaszcza tuż po ogłoszeniu sukcesu: ::klik:: ("TR" 1954, nr 102)

Jedynie pozostaje rj kol. WILQ, który 1.01.1955 widzi ją już jako przerwaną.

Sprawa była dawno temu wyjaśniona na starym 'sosnowiec.info.pl', zbyt bujne archiwum, by odnaleźć.

Linia "126"

Owszem, w końcu ktoś wpadł na ten pomysł i wymyślił nr 28. :)

=====

Linia 638, Przeczyce

Przeczyce Skrzyżowanie = Wojkowice Kościelne Nowa Wieś.

Pozostaje nadmiar 2 km trasy gdzieś ulokować.

Akurat ten epizod historii mojego osiedla znam dość dobrze - ciągle zastanawiam się, czemu akurat Chrzanów a nie Siewierz, Świerklaniec, Mikołów czy Olkusz. Moja hipoteza robocza jest taka - jedna linia to było połączenie centrum Jaworzna i Sosnowca (dwa sąsiadujące miasta wypadało jakoś połączyć komunikacyjnie), potem (patrz powyższy artykuł co do przyczyn) przeciągnęli to z jednej strony na Stawową, a potem doklejono odcinek Jaworzno-Chrzanów (patrz pierwszy nawias).

Nie ma już kogo ze świata żywych dopytać jak było. Można się tylko domyślać. Na moje oko pierwszorzędnym celem było rozwiązanie problemów dojazdu mieszkańców os. Rudna IV.

A że wówczas całe Zagłębie D. żyło niczym innym, tylko HK, to WPK musiało wiedzieć, że zaraz cały tabor zostanie podporządkowany największemu owocowi VI Zjazdu.

Więc załatwienie tematu obcym taborem było (I) wykonalne, jednocześnie (II) dawało gwarancję docelowości. W zasięgu upatrzono linię 301 i już.

Przy okazji powstało przyzwoite połączenie Sosnowca z Jaworznem. Chrzanów to przez zasiedzenie, z racji pierwszej trasy linii 301, motywowanej integracją w nowych realiach, czyli z województwem katowickim.

Z życia dodam, że w latach 80. linia 301 globalnie była najpełniejszą w Sosnowcu. Wywoziła z patelni tabuny ludzi na os. Rudna.

To były czasy. Pamiętam jak #624 na 301 pasażerów w kabinie gościł. Podobnie było z 33 do Olkusza. W popoludniowym szczycie bito rekordy pojemnisci. Dziś nie do powtórzenia i nie do wykonania. Co ikarus to ikarus

Chyba sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Nie było spod Dworca PKP możliwości puścić innej linii na Rudną, to pojechał 301, a po zmianach 150. 26 i 723 zwyczajnie nie dawały rady. Zresztą, w latach 90. trasa Dworzec - Gospodarcza dla prywatnych busów to była "żyła złota".

Podobnie nyski do Bytomia z ceną o wiele wyższą od biletu ganiały tam i z powrotem. Na listę Forbesa się ktoś może nie wpisał ale był bliski:)

Nyski i później mercedesy na trasach wewnątrzmiejskich to obecnie temat już też mocno historyczny, pozwolę go sobie rozwinąć. Daty od-do kursowania poszczególnych mikrobusów są strzelam nie do ustalenia, ale może chociaż uda się zestawić, na jakich trasach się pałętały?

Z Katowic pl. Szewczyka, powiedzmy okolice 2000-2005:
- Os. Odrodzenia przez Ochojec Szpital (chyba ul. Kościuszki jak 804; którędy powrót do dworca - Poniatowskiego czy Szeligiewicza?)
- Giszowiec (pętla uliczna?) przez os. Paderewskiego (jak obsługa Geanta?)
- Mikołów (gdzie końcówka w Mikołowie: dworzec, pl. 750-Lecia?; chyba najrzadziej kursowały i zwinęły się jako pierwsze)
- Brzezinka (Centrum?; którędy na odcinku Katowice Dworzec PKP - Mysłowice Dworzec PKP?)
- Ligota Akademiki (tym zdarzyło mi się karnąć kilka razy - zdaje mi się, że z Ligoty zawsze przez ul. Ligocką, w kierunku do Ligoty zasadniczo ul. Ligocką, choć świta mi, że na życzenie z pokładu objeżdżał "do wysiadania" przez KWK Wujek i Stromą).
- Os. Witosa (Kossutha?)

Upadły zdaje mi się totalnie z chwilą zamknięcia pl. Szewczyka, choć chyba niektórzy jeszcze szukali swojego miejsca po zamknięciu dworca. Brzezinka chyba najdłużej? Dużo znaków zapytania, "chyba" i "wydaje mi się" - może ktoś kiedyś skorzystał albo obserwował w swojej okolicy i potrafi doprecyzować.

W Sosnowcu długo funkcjonowało regularne busiarstwo na linii Gospodarcza-Roweckiego-3 Maja-Piłsudskiego-Kościelna (nawrotka z jednej strony przy Niespodziance, z drugiej postój na parkingu przy Dworcu Południowym). Puste nigdy nie jeździło, miało nawet regularne rozkłady i grafiki odjazdów. Zawsze się dziwiłem trasie - z Kościelnej bym to puścił w Jagiellońską i Ostrogórską (technikum, gimnazjum i ŚUM) - z postojem na parkingu przy przystanku linii 835 i nawrotką na rondzie. Nawet nie wiem kiedy to znikło - ktoś kojarzy mniej więcej w którym roku? (I w sumie dlaczego - oferta komunikacyjna na tym odcinku do rewelacyjnych nadal nie należy...)

Długo jeździł też busiarz na odcinku Katowice - Kazimierz os.Wagowa, zarżnięty przeciągnięciem 815 do Ostrów. W planach około 2006 był też busek na odcinku Maczki-Centrum, nawet słupek na pętli już stał i na tym się skończyło, nawet toto nie ruszyło.

Busiki wciąż jeżdżą pod Szpital (charakterystyczny Mercedesik, tzw. papamobile).

Wydaje mi się, że to był Intrans.

W Katowicach pod koniec lat 90-tych miał też epizod busiarz, który jeździł z centrum Katowic na Owsianą (?) albo do Starych Panewnik. Na pewno na Bema dało się z nim dojechać.

Na Owsianą żaden busiarz nie jeździł.

Z Gospodarczej na Sosnowiec Południowy te busiki miały tablice z linią "F".
Na Wagową z Katowic jeździł Intrans, mieli nawet jakąś dotację i umowę z urzędem miasta. Dzięki tej umowie na świadczenie usług póżniej wystartowali na przetarg w KZK GOP.

Odnośnie busiarstwa na placu Szewczyka w Katowicach, była linia jeszcze do Brzęczkowic, kończyła na osiedlu przy sklepie Plus, a także busiarstwo z oznaczeniem linii "Z" , Katowice Dworzec PKP - Jaworzno Osiedle Stałe. Po zamknięciu placu Szewczyka, jak przeniesiono E i J na dworzec przy Piotra Skargi, busiarz też przeniósł się na tę ulicę na miejsce postoju razem z Dtką. Nie wiem kiedy to upadło, rozkłady wisiały jeszcze do końca listopada 2020, busiarza nie widziałem przynajmniej od początku 2018.

Dobra olać te busy było minęło nikogo to nie obchodzi.

Akurat busiarstwo to dość istotne i cenne zjawisko, więc kogoś przynajmniej powinno obchodzić.

Zjawisko hehehe dobrze powiedziane. To w zaciszu domowym rozmyslać

Równie dobrze Ty możesz porozmyślać w zaciszu domowym zamiast tutaj pisać.

Przecież

Skoro busy nie chcą się przyjąć, to pogadajmy o pociągach. :)

Tu stacja Psary

A tu stacja Sączów

Żartownisie z tych Niemiaszków (mapa z 1915).

Albo o tramwaju do Częstochowy.

No i co z tego? To nie jest forum kolejowe ani kącik miłośników kartografii. Zabieraj się z tym stąd ale już i nie śmieć.w wątku

Proponuję, żebyś zaczął od siebie.

Proponować zawsze możesz