» forum

I za taką odpowiedź dziękuję :)
Studiowałem ten rozkład z 97 roku, ale nijak nie mogłem tego zrozumieć. A z czego wynikały te dziwaczne oznaczone w rozkładzie dwa postoje 5-minutowe na dworcu w Katowicach w trakcie kursu? Zmiana kierowców?

Kursy po 6., 14 i 15. (jak dobrze pamiętam) miały przyspieszone odjazdy z uwagi na powroty z pracy. Wyrównawczy postój w Katowicach przypuszczalnie wynikał z synchronizacji na ciągu.

Aż się nie chce wierzyć, że ktoś w KZK się kiedyś przejmował czymś takim jak czyjeś powroty i jeszcze do tego synchronizacją!

813 również miał takie postoje zanim KZK GOP nie wypowiedział umowy PUP Czeladź.

Stara szkoła, praktycznie wymarła... Układanie rozkładów w latach 90. to było niczym szycie garnituru u żydowskiego krawca - aby ładnie wyglądało i jak najmniejszym kosztem. Były oczywiście ku temu warunki, bo warunki drogowe pozwalały utrzymać rozkład jazdy w sensownych ryzach.

To może moje 0,03 PLN w sprawie linii 154.
Dawno temu w stronę akademików kursowała skręcając z Panewnickiej w Wileńską, nawet przystanek tam był. Ale widać ktoś (słusznie) zauważył, że ul. Wileńska, a przynajmniej jej odcinek od Panewnickiej do Poleskiej, nie nadaje się do prowadzenia po niej ruchu autobusów KM i puszczono ją przez Medyków - wtedy linia 154 kursowała częściej niż dziś i to na przegubowcach. W stronę od akademików linia kursowała tak jak dziś i stąd zaszłość - dwa przystanki na ul. Poleskiej, która też nie nadaje się pod linię autobusową. Moim zdaniem linia ta w obie strony powinna być poprowadzona ul. Śląską. Na płacz, że wtedy nie obsłuży CSK odpowiadam, że dziś kursuje na tyle rzadko i przewozi tak mało pasażerów, że nie będzie to zauważalne.

Jakiego koloru były te zemuny? W tamtych czasach jedyne zemuny, jakie widziałem w Zagłebiu, to były te należące do Huty Katowice, obsługujące pracownicze linie typu 611.

Zgadza się. Mam fotki #14 i 27, oraz zamieszczona tu fotka #28 pod Hutą K-ce jest również mojego autorstwa.

SL200 #15, 27, 28 miały przód w wersji Stülb "podmiejskiej", natomiast #24 miał przód w wersji VÖV czyli "miejski".

Z tego co kojarzę, linia 807 miała w latach 90. (rok 1995 ale nie jestem na 100% pewien) epizod, w którym pomijała centra handlowe na Roździeniu (przystanki pod Agatą). A coś jeszcze pomijała wtedy w Katowicach? Zatrzymywała się na Uniwersytecie?

Nie zatrzymywała się. Po wyjeździe z Katowic przystanek byl dopiero w Sosnowcu. Z czasem dołożono Dąbrówkę Mala

Przez kilka lat pierwszym przystankiem był Sosnowiec Prema-Milmet, później dołożono Katowice Hotel Warszawa i D.M. Carrefour.

Z rejonów północno-wschodnich.

719 - jedyne połączenie Zawiercia z rejonami GOPu czy jeszcze coś było? coś mi się kojarzy kombinowano z dojazdem do Pyrzowic.
PKS - linia legenda - jakieś bliższe dane? Kojarzę trasę Bytom Dw. PKP - Zawiercie Dw. PKP, 2h jazdy i parę kursów (powariantowanych solidnie) na dzień. Jak długo to funkcjonowało?

To była linia PKS Zawiercie. Na części jej trasy honorowano bilety KZK GOP/MZKP, bo ten drugi organizator zapewne parę groszy dorzucał do jej funkcjonowania. Główna trasa o ile pamiętam biegła do TG, a jeden czy dwa kursy wariantowe do Bytomia.

EDIT // http://www.wpk.katowice.pl/rozklady/arc ... 0pks/w.htm

Wozy z 719 dodatkowo robiły parę kursów 619 w międzyczasie, żeby nie stały na próżno.

Na 619 był tylko jeden kurs robiony przez drugi wóz i nawet miał płatny zjazd solo do zajezdni PKS.

W rozkładzie z 2000 na linii 619 było 13 kursów w dni robocze i 9 w dni wolne.

Swoją drogą to ciekaw jestem genezy tego PKSa - czemu akurat Tarnowskie Góry i Bytom?...

To była taka obecna Metrolinia, zanim zostało modne przerabianie linii na M.

Fenomenalny filmik. Podróż w czasie.

https://cyfrowa.tvp.pl/video/przemysl-i ... nC0UAaPfU4

Problemy po 32 latach te same.