Aktywne wątki • Wątki bez odpowiedzi
Autor |
Wiadomość |
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: Cz 8.12.2011, 12:56 |
|
Dołączył(a): Nd 19.02.2006, 19:05 Posty: 1180
|
Crom napisał(a): Ile miał w plecy? A to ci dobre pytanie ale chyba sporo.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: Pt 30.11.2012, 13:19 |
|
Dołączył(a): Cz 5.06.2008, 21:10 Posty: 913 Lokalizacja: Zabrze Helenka
|
Wczoraj jechałem do centrum Zabrza autobusem 81 #34 (17:05 z Helenki). Na przystanku "Mikulczyce Chopina" wsiadł pierwszymi drzwiami jakiś menel i pomachał kierowcy biletem. Kierowca : - Zaraz, zaraz, pokaż no mi ten bilet! Wziął bilet do ręki, popatrzył i mówi dalej: - Co ty se robisz jaja? Ten bilet jest skasowany! Menel: - Ojej naprawdę? No to dobra - kupię bilet. Kierowca: - cztery czterdzieści! Menel: - Co? A czymu tak drogo? Kierowca: - Trza było kupić w kiosku Menel grzebie po kieszeniach, w końcu mówi: - Dobra, to nie jada! Wysiadł, a autobus pojechał dalej.
I wszystko byłoby ok. tylko dlaczego szofer nie był konsekwentnie bezwzględny dla wszystkich pasażerów? Wielu wsiadało w ogóle nie przejmując się pokazywaniem biletu. Owszem w przypadku tej ofiary sam wygląd skłaniał do podjęcia owej akcji, ale na pewno znalazłoby sie jeszcze wielu gapowiczów.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: Pt 30.11.2012, 18:02 |
|
dexiu89 |
|
Dołączył(a): Nd 19.10.2008, 9:22 Posty: 864 Lokalizacja: Ruda Śląska - Bielszowice
|
Ten system jest dziurawy jak 20 letni ser przepisu przez mojej babci. Jak chcą poprawy ściągalności opłat za przejazd to niech zatrudnią kontrolerów jak w PKM Bytom. Ludzie będą mieli pracę, bo większość kończy uczelnie różnej maści i pracy nie może znaleść a KZK nie będzie co roku ogłaszać przetargu na nowe auta. W tym kraju na nic nie ma pieniędzy ino na pensje dla dyrektorów i prezesów.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: Pt 30.11.2012, 19:58 |
|
Daro85 |
|
Dołączył(a): Cz 4.11.2004, 21:27 Posty: 10946 Lokalizacja: Bytom
|
dexiu89 napisał(a): Ten system jest dziurawy jak 20 letni ser przepisu przez mojej babci. Jak chcą poprawy ściągalności opłat za przejazd to niech zatrudnią kontrolerów jak w PKM Bytom. ;) no to był system generalnie tak wzorcowy, że jeden z jego pomysłodawców najpierw odszedł w niesławie, a obecnie przewozi ludzi windami, a drugi najpierw został rozgromiony w wyborach, a potem zarejestrował się w PUP ;). Cytuj: Ludzie będą mieli pracę, ;) i ile zarobią? 1500 zł brutto? Cytuj: W tym kraju na nic nie ma pieniędzy ino na pensje dla dyrektorów i prezesów. Heh, ino że bez tych prezesów ludzie nie mieliby roboty :P.
_________________ "Dno naszego upadku narodowego nastąpiło wtedy, kiedyśmy popadli w umysłowy zastój, uwierzyli w osiągniętą doskonałość..."
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: So 1.12.2012, 11:38 |
|
Dołączył(a): Pt 13.08.2010, 10:32 Posty: 269 Lokalizacja: Piekary Śląskie
|
Daro85 napisał(a): Cytuj: Ludzie będą mieli pracę, ;) i ile zarobią? 1500 zł brutto? Lepiej zarabiać te 1500, niż nic.
_________________
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: So 1.12.2012, 13:04 |
|
adam86 |
|
Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 22:00 Posty: 13984 Lokalizacja: Hajduki Wielkie
|
I za te 1500 brutto będą robić za automat biletowy i kasownik.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: So 1.12.2012, 17:00 |
|
Dołączył(a): Pn 5.09.2011, 23:07 Posty: 1081 Lokalizacja: Sosnowiec
|
Ludzie za gorsze pieniądze pracują w gorszych warunkach i nie marudzą...
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: So 1.12.2012, 17:29 |
|
adam86 |
|
Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 22:00 Posty: 13984 Lokalizacja: Hajduki Wielkie
|
Arbeiterus napisał(a): Ludzie za gorsze pieniądze pracują w gorszych warunkach i nie marudzą... ROTFL. Przestań opowiadac takie brednie. W ogóle używanie słowa pacują w kontekscie tych całym konduktorów jest rażącym nadużyciem.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: So 1.12.2012, 22:17 |
|
Dołączył(a): Śr 3.09.2003, 23:38 Posty: 2165 Lokalizacja: Katowice
|
Daro85 napisał(a): Heh, ino że bez tych prezesów ludzie nie mieliby roboty :P.
Pamiętam czasy kiedy tych "prezesów" było dużo mniej i zarabiali tak mniej/więcej 5 razy tyle co przeciętny zatrudniony w danej firmie pracownik a robota była dla wszystkich ludzi z wyjątkiem bardzo nielicznych którzy bardzo nie chcieli pracować a i tak często musieli. No ale to przecież było bardzo złe, tak przynajmniej uznała większość naszego społeczeństwa i zmieniła to na lepsze. Pozwoliłem sobie na takie maleńkie OT, proponuję tematu w tym miejscu nie rozwijać.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: So 1.12.2012, 22:37 |
|
memphis |
Administrator |
|
Dołączył(a): Pt 27.12.2002, 15:38 Posty: 10682
|
Ludw_K napisał(a): Pamiętam czasy kiedy tych "prezesów" było dużo mniej Mniej? Chyba żartujesz.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: Nd 2.12.2012, 13:57 |
|
Dołączył(a): Śr 3.09.2003, 23:38 Posty: 2165 Lokalizacja: Katowice
|
memphis napisał(a): Chyba żartujesz.
Chyba nie. Pod pojęciem "prezesów" mam na myśli wszystkie osoby pełniące funkcje kierownicze najwyzszego szczebla w poszczególnych firmach, zakładach jak i właścicieli firm prywatnych oraz członków zarządów spółek. Jesteś pewny a może tylko prawie pewny, że tych osób było więcej gdy komunikację w GOP i częściowo na terenie przyległych powiatów (mam na myśli stan do ok.1975r) organizowało i obsługiwało jedno przedsiębiorstwo - WPK, niż obecnie gdy temu samemu celowi służą : KZK GOP, MZKP, MZK Tychy oraz liczna grupa przewoźników komunalnych i prywatnych licząc w odniesieniu do obszaru obsługiwanego przez WPK do 1975r ? Mógłbym także posłużyć się przykładem firmy w której przepracowałem cały okres aktywności zawodowej; ongiś PPTiT a obecnie jakiś tam owoc cytrusowy. Tu bowiem posiadam dużo dokładniejsze informacje i wiem ilu było dyrektorów, osób zatrudnonych na wyższych stanowiskach kierowniczych i nadzoru oraz pracowników administracji w stosunku do liczby pracowników obsługujących klientów oraz infrastrukturę techniczną przykładowo w latach 70-tych a jak te proporcje wyglądają obecnie. Podobnie musi być na kolei podzielonej obecnie na dziesiątki spółek z których każda ma swojego prezesa, liczny zarząd i innych pasożytów, a pasażerowie będą mieć pociągi dojezdżajace tylko do granic województw i nie obsługujących wielu stacji.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: Nd 2.12.2012, 14:10 |
|
dexiu89 |
|
Dołączył(a): Nd 19.10.2008, 9:22 Posty: 864 Lokalizacja: Ruda Śląska - Bielszowice
|
Stąd też dzisiaj brakje pieniędzy, bo zjada je rzesza prezesów jak wyżej kolega pisał. Jeszcze trochę a każdy sobie będzie sam dyrektorem samozwańcem. Nie tędy droga. Po co jest JSW, KW oraz KHW? Po to by jakiś Prezes zżerał pieniądze wypracowane przez klasę robotniczą, im zabrać a dać sobie. EOT.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: Nd 2.12.2012, 14:21 |
|
Daro85 |
|
Dołączył(a): Cz 4.11.2004, 21:27 Posty: 10946 Lokalizacja: Bytom
|
Arbeiterus napisał(a): Ludzie za gorsze pieniądze pracują w gorszych warunkach i nie marudzą... No ale są też tacy co za lepsze pieniądze nic nie robią. I akurat chodzi mi tu o takich co oficjalnie są bezrobotni, a dochody mają lepsze niż ja i ty. Cytuj: Stąd też dzisiaj brakje pieniędzy, bo zjada je rzesza prezesów jak wyżej kolega pisał. No no, żyj dalej w tym przekonaniu- dorzuć jeszcze związkowców i pracowników administracji. Cytuj: Po to by jakiś Prezes zżerał pieniądze wypracowane przez klasę robotniczą, im zabrać a dać sobie. Yyyyy, czy kolega wie, kto w firmie zbiera największe pieniądze? Nie nie, nie prezes. WŁAŚCICIEL. Jak KWSA robi np. 200 mln zysku to one trafiają do właściciela, czyli do SP np., a częściowo są dzielone na premie dla pracowników. A jak trafiają do SP, to są przeznaczane na różne cele krajowe, np. na szpitale. Oczywiście górnik nie musi dofinansowywać szpitali, ale jakoś broni się przed prywatnym kapitałem w KWSA ;). Ale się tu głupot naczytamy jeszcze ;).
_________________ "Dno naszego upadku narodowego nastąpiło wtedy, kiedyśmy popadli w umysłowy zastój, uwierzyli w osiągniętą doskonałość..."
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: Nd 2.12.2012, 14:54 |
|
adam86 |
|
Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 22:00 Posty: 13984 Lokalizacja: Hajduki Wielkie
|
KHW to akurat jakby nie był państwowy to by dawno ogłosił upadłość. 90 dni mają na płacenie faktury, a i tak ich nie płacą. Ale to tak jest jak z obaw przed tzw. klasą robotniczą finansuje się wydobycie kamienia zamiast węgla i to jeszcze nie na zawał tylko podsypkę. To nie zarobki prezesów i dyrektorów w branzy górniczej są problemem, problemem sa zarobki całej reszty, dzięki czemu koszty wydobycia są takie jakie są.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: Nd 2.12.2012, 16:04 |
|
memphis |
Administrator |
|
Dołączył(a): Pt 27.12.2002, 15:38 Posty: 10682
|
Ludw_K napisał(a): Chyba nie. Pod pojęciem "prezesów" mam na myśli wszystkie osoby pełniące funkcje kierownicze najwyzszego szczebla w poszczególnych firmach, zakładach jak i właścicieli firm prywatnych oraz członków zarządów spółek. Jesteś pewny a może tylko prawie pewny, że tych osób było więcej gdy komunikację w GOP i częściowo na terenie przyległych powiatów (mam na myśli stan do ok.1975r) organizowało i obsługiwało jedno przedsiębiorstwo - WPK, niż obecnie gdy temu samemu celowi służą : KZK GOP, MZKP, MZK Tychy oraz liczna grupa przewoźników komunalnych i prywatnych licząc w odniesieniu do obszaru obsługiwanego przez WPK do 1975r ? Mam ciekawsze zajęcia niż liczenie dyrektorów, ale generalnie poziom biurokracji w PRL był zdecydowanie wyższy niż obecnie. Jak chcesz dokładnie liczyć to doliczyć oprócz dyrektorów WPK (których było kilkunastu w samej dyrekcji) również całą aparat rad narodowych, ich prezydiów, postałych później urzędów miejskich, itd. Plus zjednoczenia.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: Nd 2.12.2012, 16:55 |
|
Dołączył(a): Nd 19.02.2006, 19:05 Posty: 1180
|
To ja się zastanawiam kiedy KHW przy takiej polityce przestanie płacić wypłaty bo kiedyś i tak kasy braknie. Ale wracając do tematu pierwszych drzwi i z moich obserwacji wynika iż wieczorami a szczególnie w weekend na terenie sieci KZK GOP jest bezpłatna komunikacja miejska i to nie jest wina kierowców tylko KZK GOP. Ja się zastanawiam kiedy ten dziwny proceder zniknie, nie wiem ale czas z policją robić naloty na autobusy bo tam KZK GOP traci nie samowite pieniądze prawie jak wspomniany KHW.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: Nd 2.12.2012, 17:06 |
|
Dołączył(a): Śr 3.09.2003, 23:38 Posty: 2165 Lokalizacja: Katowice
|
dexiu89 napisał(a): Stąd też dzisiaj brakje pieniędzy,
<skrót>
Po to by jakiś Prezes zżerał pieniądze wypracowane przez klasę robotniczą, im zabrać a dać sobie.
Cieszę się, ze są podzielający moje poglądy i to zapewne ze znacznie młodszego pokolenia. To mi dodaje troszkę optymizmu. Daro85 napisał(a): Oczywiście górnik nie musi dofinansowywać szpitali,
Tylko, ze ja wolałbym ze swej pracy dofinansowywać szpital z którego usług wcześniej czy później będę zmuszony skorzystać niż dofinansowywać jakąś tam ligę czy klasę piłki nożnej lub innej która mnie tyle interesuje co zeszłoroczny śnieg. adam86 napisał(a): To nie zarobki prezesów i dyrektorów w branzy górniczej są problemem, problemem sa zarobki całej reszty, dzięki czemu koszty wydobycia są takie jakie są.
No to kilof w łapki i jazda na dół - dopiero wówczas radykalnie zmienisz swoje zdanie. memphis napisał(a): poziom biurokracji w PRL był zdecydowanie wyższy niż obecnie.
W firmie w której ja pracowałem na pewno nie, był dużo niższy. irek-28- napisał(a): Ale wracając do tematu pierwszych drzwi i z moich obserwacji wynika iż wieczorami a szczególnie w weekend na terenie sieci KZK GOP jest bezpłatna komunikacja miejska
Obserwacje nie są tu całkiem miarodajne, bo jednak jest wielu posiadaczy biletów okresowych, także bilety jednorazowe umożliwiają przejazdy z przesiadkami (ten najtańszy raczej tylko teoretycznie). Nie zmienia to faktu, że problem istnieje, a wsiadanie przednimi drzwiami wiele tu nie pomaga, konieczna jest większa ilość kontroli oraz skuteczność egzekwowania opłat za jazdę bez biletu.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: Nd 2.12.2012, 17:14 |
|
adam86 |
|
Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 22:00 Posty: 13984 Lokalizacja: Hajduki Wielkie
|
Ludw_K napisał(a): Cieszę się, ze są podzielający moje poglądy i to zapewne ze znacznie młodszego pokolenia. To mi dodaje troszkę optymizmu. Optymizmu dodają Ci słowa, oględnie mówiąc średnio rozgarniętego trolla? Cytuj: No to kilof w łapki i jazda na dół - dopiero wówczas radykalnie zmienisz swoje zdanie. I tutaj niestety trafiłeś kulą w płot;) I zapewne wg Ciebie wegiel się wydobywa przy użyciu owego kilofa. Idź się przejedź do innych zakładów przemysłu ciężkiego to skończysz opowiadać tego typu pierdolety. Ręce opadają jak się czyta bzdety o tym ograbianiu klasy robotniczej. Nikt nikogo nie ograbia. A przemysł nie jest po to, żeby do niego dopłacać. Cytuj: W firmie w której ja pracowałem na pewno nie, był dużo niższy. Przecież on pisał o biurokracji w całym państwie, a nie w jakiejś firmie.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: Nd 2.12.2012, 22:05 |
|
Dołączył(a): Śr 3.09.2003, 23:38 Posty: 2165 Lokalizacja: Katowice
|
adam86 napisał(a): zapewne wg Ciebie wegiel się wydobywa przy użyciu owego kilofa.
To była metafora, ale bardzo dobrze rozgarnięty nie-troll tego nie dostrzegł i potraktował dosłownie. Kilof nie jest podstawowym narzędziem służącym do wydobywania węgla co wcale nie zmienia faktu, że praca górnika nie polega na siedzeniu w klimatyzowanej kabinie jakiejś maszyny i naciskaniu przycisków. Przypuszczam, że nie znasz nikogo kto pracował na dole, ja znam wielu i wiem w jakich warunkach, z jakim wysiłkiem i z jakim narażeniem życia tam się pracuje. Znałem także dwóch którzy z kopalni powrócili karawanem (jeden z nich to brat bliskiej mi koleżanki, zginął w ostatniej katastrofie na "Śląsku"), więc bądź łaskaw w tym temacie się nie mądrzyć. Cytuj: A przemysł nie jest po to, żeby do niego dopłacać.
Ale też nie po to by robotników przekształcać w niewolników tylko dlatego, że węgiel (a także inne towary również te wysoko przetworzone) można dużo taniej sprowadzać z bardzo odległych krajów w których produkują/wydobywają je niewolnicy. EOT Cytuj: Przecież on pisał o biurokracji w całym państwie, a nie w jakiejś firmie.
Aby to ocenić należałoby porównać liczbę urzędników, wszystkich a więc pracujących w administracji państwowej jak i wszystkich zatrudnionych w biurach wszelkich zakładów pracy i instytucji w odniesieniu do liczby pozostałych pracowników w latach 70-tych i obecnie. Trzeba przy tym uwzglednić, ze informatyzacja wielokrotnie zwiększyła wydajność pracy każdego pracownika biurowego. Mogę dać głowę wraz z resztą znajdujących się na niej siwych włosów że bilans taki wskazałby jednoznacznie na wzrost a nie spadek wielkości "biurokracji"
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Program "wsiadanie pierwszymi drzwiami" Napisane: Nd 2.12.2012, 22:20 |
|
memphis |
Administrator |
|
Dołączył(a): Pt 27.12.2002, 15:38 Posty: 10682
|
Ludw_K napisał(a): Przypuszczam, że nie znasz nikogo kto pracował na dole, ja znam wielu i wiem w jakich warunkach, z jakim wysiłkiem i z jakim narażeniem życia tam się pracuje. Znałem także dwóch którzy z kopalni powrócili karawanem (jeden z nich to brat bliskiej mi koleżanki, zginął w ostatniej katastrofie na "Śląsku"), więc bądź łaskaw w tym temacie się nie mądrzyć. Akurat na Górnym Śląsku to chyba w każdej rodzinie jest ktoś bliższy lub dalszy kto ma związek z górnictwem, więc bez przesady. A we wcześniejszych kwestiach dotyczących zarobków chodziło raczej o tych co pracują "na kopalni" ale po ziemią bywali lata temu albo wcale. Dla ułatwienia dodam, że chodzi np. o związkowców, którzy pensje mają wielokrotnie wyższe niż pracownicy dołowi, a za przeproszeniem niewiele robią pożytecznego. Cytuj: Aby to ocenić należałoby porównać liczbę urzędników, wszystkich a więc pracujących w administracji państwowej jak i wszystkich zatrudnionych w biurach wszelkich zakładów pracy i instytucji w odniesieniu do liczby pozostałych pracowników w latach 70-tych i obecnie. Trzeba przy tym uwzglednić, ze informatyzacja wielokrotnie zwiększyła wydajność pracy każdego pracownika biurowego. Mogę dać głowę wraz z resztą znajdujących się na niej siwych włosów że bilans taki wskazałby jednoznacznie na wzrost a nie spadek wielkości "biurokracji" Najczęściej porównuje się liczbę zatrudnionych w szeroko pojętej administracji w stosunku do pracowników produkcyjnych (wg nomenklatury PRL: umysłowych do fizycznych). I np. w WPK Katowice pracownicy umysłowi stanowili 12,4% w 1965 roku i 15,9% w 1973 roku. W tym czasie spadła liczba zatrudnionych ogółem (z 10214 do 9708). Sam Dział Finansowo-Księgowy zatrudniał 111 osób (w 1974 roku).
|
|
Na górę strony |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|