Wielokrotnie dyskutowano tu o komunikacji, a raczej jej braku pomiędzy wschodnią a zachodnią stroną w południowej części śródmieścia Katowic oraz w tych samych kierunkach na dalsze odległości czyli ogólnie relacji Os. Witosa - AWF - pl Sejmu Śl. - os. Paderewskiego. Jak na ironię dobra komunikacja w tych kierunkach funkcjonowała w czasie objazdów gdy niektóre linie nie kursowały na swoich stałych trasach lecz właśnie przez pl. Miarki. Ostatnio jednak powróciły na swoje stałe trasy, ale to nie wszystko. Wprowadzono nawet dalsze "usprawnienia" być może celem zwiększenia ruchu na ścieżce rowerowej na ul Jagielońskiej, z tym, że na Kochanowskiego ścieżka ta nadal pełni funkcję parkingu. Po pierwsze 12 nie powróciła na trasę przez Kopernika, tak więc przez pl. Miarki przejeżdża ale pasażerowie mogą go sobie tylko obejrzeć przez okna autobusu jeśli nie są zapaćkane reklamą. Może i dobrze, bo po co mieliby się denerwować, że ci co wysiądą na Mikołowskiej dojdą szybciej pieszo do pl. Miarki a może nawet i do pl. Sejmu Śl. od tych którzy jadą autobusem mającym trasę w kształcie mocno zniekształconej sinusoidy. Jedynym połączeniem od strony AWF w kierunku pl. Sejmu Śl i dalej do os. Paderewskiego (także z okolic pl. Miarki do tego osiedla) jest kursujący co pół godziny (czyli tyle czasu trzeba czasem czekać ile iść pieszo, chociaż wieczorem oraz w dni wolne pieszo szybciej) - 51. Na tej linii jednak też wprowadzono "usprawnienie"; w kierunku przeciwnym przejeżdża wprawdzie przez pl. Miarki ale udając pospieszny, a Kopernika mija już wielkim łukiem jako, że widocznie autobusów z os. Paderewskiego do piwnicy jak i z piwnicy na os. Witosa mało więc konieczne było uzupełnienie, a do pl. Miarki jest przecież ........ ścieżka rowerowa. Miejsce to widocznie szczególnie jest nielubiane przez naszych komunikacyjnych decydentów bo nawet zostało radykalnie odcięte od Brynowa (może w tym właśnie celu zmieniono stała trasę 51). Pozwolę sobie użyć ostrzejszego sformułowania, że szczytem głupoty jest tu wycofanie z pl. Miarki linii zastępczej T-16. Linia ta ma przecież stanowić uzupełnienie brakującego ze względu na remont odcinka linii tramwajowych 6 i 16 tylko, że nigdzie nie ma możliwości przesiąść się z T-16 na tramwaj. W kierunku do Brynowa można ew. przejść z pl. Miarki do C. Skłodowskiej przy pl. Andrzeja ale w kierunku odwrotnym z przystanku Archikatedra to już naprawdę przesada i bez sensu, bo lepiej przesiąść się w centrum do innego tramwaju w kierunku Bytomia lub Wełnowca. Podsumowując mamy obecnie w tym rejonie taką oto komunikację; od AWF (Mikołowskiej) autobus do dworca co ok 2-5 min, do Sokolskiej co ok 10-20 min, do pl. Sejmu Śl (os. Paderewskiego) co 30 min, z os. Paderewskiego (Francuskiej ale tylko od cmentarza, bo powyżej to już prawie pustynia komunikacyjna) autobus do dworca co ok. 5 min, do Mikołowskiej (AWF) co 30 min z baaardzo długim czasem przejazdu zbliżonym do czasu przejścia pieszo a do pl. Miarki - rower lub taksówka (podobnie z Brynowa).
|