I przez dobrych kilka lat działał całkiem sprawnie.

Powiedziałbym raczej względnie sprawnie. Nie raz zdarzało mi się słyszeć te zapowiedzi przesunięte o jeden czy dwa przystanki do przodu lub tyłu, a raz nawet dla przeciwnego kierunku jazdy. Nie chodzi mi o to, że zdarzały się awarie, jako elektronik doskonale zdaje sobie sprawę, że każde urządzenie może czasem zawieść. Zupełnie jednak nie rozumiem, dlaczego w takim przypadku motorniczy od razu tego nie korygował (z czym obecnie czasami się spotykam), a jeśli było to technicznie niemożliwe, to po prostu nie wyłączył. Obecnie mamy jednak inną technikę i powinno to działać lepiej niż kilkanaście i więcej lat temu. Wydaje mi się, że w tym celu potrzebne byłoby tylko zatrudnienie przez ZTM kilku, a może nawet jednego, ale bardzo dobrego i odpowiedzialnego informatyka.

Do czasu zainstalowania sobie M2GOinfo naiwnie myślałem, że na smartfonie będę miał tę samą mapę. Dlaczego tak nie jest?

Jakie są różnice na tych mapach? Czy mój smartfon się już tak szybko zestarzał, czy ktoś też ma problem z tą aplikacją, która sama się zamyka podczas jej użytkowania?

Wg komunikatu ZTM część M-ek (m.in. M-4) kursowała 24 grudnia wg sobotnich rozkładów jazdy bez wcześniejszych zjazdów. Tymczasem tablice SDiP na przystanku Sosnowiec Osiedle Piastów po 21:30 nie pokazywały żadnych kursów. Podobnie było na www SDiP.transportgzm.pl...