» forum

A widziałeś ty poplątaną kupę kabli !? To jest to :P

Taki obraz rzeczy określa wyrazem plątanina. Wyrazu palentanina nawet google nie zna http://www.google.pl/search?hl=pl&q=pal ... =&aq=f&oq= ;-) nie wspominajac juz o słowniku języka polskiego.

Ale znają widzowie programów kabaretowych sprzed lat. :-P

Powiem krótko: Po prostu ci się nudzi i nie wiesz już co by tu napisać o wagonach 105Na i pochodnych :( Fakt faktem tramwaj to tylko urządzenie, które ma prawo kiedyś tam zaniemóc. W tym wątku o doczepach czynnych poruszasz temat o którym nie masz zielonego pojęcia. Mówisz, że takie awaryjne są? Postawię kilka pytań: Podgórskie czy nowohuckie doczepy? Byłeś na imprezie 4x105Na? Ostatnim wozem był właśnie 105NaD i cały skład przez całą imprezę ani razu nie nabroił. Może zaczniesz pytać pracowników zaplecza m. in. na SO1? Skoro 105NaD są takie awaryjne, to po co TR je wykonuje podczas NG?

Zacznę od wagonów: i z jednej, i z drugiej zajezdni. Wszystkie remontowane były w MZNT w Podgórzu.

Co do imprezy: To chyba nie zwracałeś uwagi na to co się dzieje...

Podczas imprezy w doczepie rozrusznik się zwiesił 2 razy już nie mówiąc, że drzwi tez się nie domykały...

W pewnym momencie jak już się ktoś zaczął bawić bezpiecznikami, to trzeba było rozrywać te drzwi ;/

Poza tym siedziałeś w pierwszym wagonie... Trzeba było sobie przyjść do drugiego, później przejechać się czwartym, to byś sam zobaczył...
Było z nami kilka osób tak więc mam nawet świadków na to ;/

Macie oboje po trochu racje wagon Wasz #258 czyli nasz #397 potem o numerze 704 byl jednym z pierwszych przerabianych na 105NaD w 1991 roku . Posiada pewne wady które obecnie przerabiane od 2007 roku juz wyeliminowano.

Dlatego więc niech kolega Coffee nie pisze oszczerstw, że do dziś 105NaD są do niczego, bo awaryjne itp.

Były do 2000 roku. Potem MZNT wchłonęło MPK i od tego czasu nazywa się to: Stacja Obsługi i Remontów, lub potocznie TR. Nie muszę cię chyba uczyć?!
Właśnie sprawdzaliśmy. Jechałem we wszystkich wagonach po trochu. Kiedy by skład miał jakąś usterkę to by była sygnalizowana usterka przez diagnostykę, a tu nic. Ani razu nie było tak jak mówisz. Razem ze mną było dwóch kolegów z zajezdni Katowice Bogucice, którzy bardzo dobrze się znają na 105-tkach. Również nie znaleźli nic do czego można by było się przyczepić - oprócz słabo grzejących dmuchaw. Wiesz co to znaczy kiedy mówisz, że rozrusznik się zawiesił? Słuchasz jakichś bredni i potem na lewo i na prawo roznosisz. U was w Krakowie to ponoć za takie wyczyny zostałeś zablokowany...
Tak, tak. Jak byś był na zajezdni mości Panie, to byś zobaczył, że wyłączyliśmy bezpieczniki w trzecim i czwartym wagonie. Dodatkowo łącznik ŁRA został wyłączony na wypadek braku jazdy ze strony nie domkniętych pierwszych drzwi w czwartym wozie.
A coś ty myślał, że jak wyłączysz bezpieczniki to można otworzyć normalnie drzwi?
Jesteś w wielkim błędzie.
Byłem we wszystkich. Reszta ekipy też i nikt nie narzekał.
No to mnie zaciekawiłeś. Ciekawe kto by chciał potwierdzić Twoje słowa? Jak na razie to jest odwrotnie...

Pozwolisz, że się wtrącę - jeżeli pouczasz kolegów z Krakowa, to wypadałoby zwracać także uwagę na poprawne nazewnictwo własnych jednostek.

Za co zostałem zablokowany !? Żart... Lepiej sobie wejdź na to forum i sprawdź za co, a później sam nie pitol od rzeczy :D

A tak naprawdę poszło i interpunkcję i gramatykę, z którą miałem dość duży problem
A tak w ogóle to kiedyś nagram Ci pracownika, który jeździ na takim wozie codziennie jak rezerwa czynna... To może w tedy się przekonasz...

Ja jednak radzę revenons a nos moutons, zamiast tego przekrzykiwania się, koleżanki:P

Tak jest :) Przepraszam ;/

Archaiczne - nie znaczy niepoprawne ;-P

Archaiczne, zwyczajowe... Tak samo z MZNT. :-P

Mimo wszystko nadal można jeszcze spotkać ludzi używających znaczenia MZNT...

@Tatra T1 - Jakbyś chciał wiedzieć, to już nie TR, tylko OR :P

Ja jednak będę używał, z resztą Wasi koledzy też, nazwy TR. Fakt nie którzy używają nazwy MZNT ale tego już nie ma. Co do nazwy Katowice Bogucice to nie rozumiem? Kolega Butthead wyjaśni mi może o co mu chodzi? Dla mnie ta nazwa jest wygodniejsza w użyciu, niż jakieś Zawodzie. Nie zamierzam obrażać w żaden sposób kolegi Coffee'go, ale widocznie zaczyna i u nas szerzyć pogląd jakie to stopiątki są złe itd. To tyle co miałbym do przekazania ;-P

Głos można zawsze podrobić.

Czy Ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem? Bo, że z ortografią to już wszyscy wiemy.

To łaskawie nie poczuaj innych w temacie nazewnictwa, bo pisząc zajezdnia Bogucice robisz z siebie pośmiewisko.

A ciebie kto o zdanie prosił? Wątek o MZNT był przeze mnie rozwinięty na wskutek napisania przez kolegę z Krakowa jakoby wszystkie doczepy były tylko w MZNT wytwarzane. A to, że używam nazwy zajezdnia Bogucice to żadna hańba. Sami pracownicy w przedsiębiorstwie używają tej nazwy. przez całe lata używało się nazwy Bogucice, a nie Zawodzie. Co ich też będziesz uczył, poprawiał błędy ortograficzne? A z nimi to nie mam problemów, co najwyżej ze składnią.

A tam przez całe lata używało się nazwy MZNT, nie kapujesz, że to dokładnie to samo?

Owszem, masz.