» forum

Chciałeś napisać coś mądrego, ale znów nie wyszło. Co to jest "wzrost paliw"? Oczywiście czytaj Fakt i inne gazety tego typu i daj wiarę wszystkiemu, co jest tam napisane. Jakoś tak wyszło, że od kilku lat straszą kosmicznymi podwyżkami cen za paliwo. A gdyby popatrzeć na przekroju kilku lat, to wielkich zmian nie ma. Był nawet moment w zeszłym roku, kiedy ceny paliw spadły poniżej 4 zł.

P.S. Jak odczytujesz te niebiańskie znaki przy takim zachmurzeniu? :D (joke)

Warto coś obserwować czasami ,no ale cóż się w naszym pięknym kraju stanie jak Euro zrówna się z USD, lepiej nie myśleć taka prawda. Więc przez to uważam że komunikacja tramwajowa może się okazać za niedługo tania a część osób co teraz korzysta z samochodów po prostu je odstawi i wróci do autobusów i tu będzie miało nie do wiary.

Jak jest udowadniane w innym wątku źle zarządzana przeciętnej jakości komunikacja autobusowa nawet bez wzrostu cen paliwa może być bardzo droga.

Taki projekt jest stopniowo wprowadzany w życie we Wrocławiu i pasażerowie są szczęśliwi jak nudyści w pokrzywach - czytaj ŚK 12/2009 str. 9

W skali systemu rzeczywiście nic, a przynajmniej znikomo mało, ale w skali konkretnych poszczególnych osób korzystających z komunikacji - bardzo wiele, wiele traconych dziennie minut, miesięcznie godzin oraz nerwów.

Nie wiem, ale raczej bym tak nie wątpił, jeśli osobiście znałem jeden przypadek (a o innych słyszałem) takiej zamiany, po znacznie mniejszym, a przy tym dla jakiejś części pasażerów (ale chyba mniejszej) korzystnym, skróceniu 5 i 168 z Kopernika do Mickiewicza.
Bardzo szkoda, że nie przeprowadzono badań w tym temacie.

Z tym się całkowicie zgadzam, tylko układ sieci po takiej zmianie, w szczegółach już napewno widzielibyśmy całkiem inny. Przypomnę - dla mnie - wzorcem, nie znaczy, że ideałem jest sieć VRR.

Zawsze lepsza jest łata niż dziura -:)

Nie tylko Mysłowic i okolic, ale duża część mieszkańców całego regionu, w szczególności ci, którzy często, a tym bardziej ci, którzy regularnie podróżują w takich relacjach jak np. Tychy - os. Tysiąclecia, Łaziska Górne - Chorzów, Wyry - Zabrze, Jaworzno - Ligota, Jaworzno - Dąbrowa Górn. itp. - jeśli jeszcze ktokolwiek w takich relacjach korzysta z komunikacji zbiorowej.
Ogólnie chodzi mi o relacje wymagające obecnie dwóch lub czasem nawet trzech biletów, oraz podróży z dwoma lub trzema przesiadkami, podczas, gdy w czasach WPK taką samą podróz można było odbyć bezpośrednio ew. z jedną przesiadką na podstawie jednego biletu.

To są po prostu cięcia (jednocześnie porżnięto na wielu liniach częstotliwości ruchu), tylko jakoś tak głupio na parę miesięcy przed wyborami nazywać to po imieniu...

a kiedy to było?

W latach 90-tych. Na planie miasta z 1995r. jeszcze są na Kopernika, o ile dobrze pamiętam, to w 1997 już tu nie jeździły, także 27 i 812.

I tu się kłania ekonomika... Z jednej strony w okolicach 17/18-tej podmienia się na Korfantego przegubowe 77 czy 149 na solówki, które o tej porze nieraz są nabite jak w szczycie (obniżenie kosztów wozo/km) a z drugiej ... 44 i 162 jak woziły powietrze (zwłaszcza ten pierwszy na odcinku Mysłowice - Zawodzie) na kuriozalnych trasach tak wożą nadal. Znacznie więcej ludzi jeździ malutkim, kilkunastoosobowym 219 obsługiwanym przez Transgór (tam nawet czasami brakuje miejsc siedzących).

Tabor A to nie jest znowu taki kilkunastoosobowy. A dlaczego ma 162 i 44 jeździ tabor B odpowiedz jest wiadomo jaka...

Na "77" nie ma żadnych podmian planowych (C -> B). Oprócz nocki jedynym planem na krótki wóz jest "niskacz" do 17:20.

Co do 44/162 to niestety taka jest polityka organizatora. Dla przeciwwagi np. na "72" plan jest napięty jak "baranie jaja" (cytat z kierowców jeżdżących tą linią), że nie ma czasu nawet na załatwienie podstawowych potrzeb i nie ma żadnych zmian. Zamiast tego linię "212" która wozi powietrze wydłuża się do Murcek oraz puszcza na Giszowcu przez Radosną, Przyjemną itp. Efekt końcowy jest taki, że tłumy jadą "72", zaraz po nim praktycznie na pusto od Giszowca do Dąbrówki Małej jedzie "108", a za nimi "pyrka" sobie "212"...

Eeee, a co ma czas przejazdu na 72 do tego, że 44/162 wozi powietrze?

Że są linie które wożą powietrze (44/162) i rozwija się nowe jak (212), a tam gdzie naprawdę jeżdżą ludzie (72) nie dostosowuje się rozkładu jazdy do faktycznego czasu przejazdu. Wyciąć częściwo jedną z powyższych linii i dodać jeden wóz na 72.

No to się zastanów czy chodzi o to, że jest dużo ludzi czy o to, że czas przelotu za krótki. Do tego, żeby dodać wóz na 72, żeby były przerwy to nie trzeba niczego innego przecież wycinać. A co do samego 72 to należy skrócić 74 do Powstańców i kosztem tej linii wzmocnić 72 do taktu 15 minutowego.

Jedno się łączy z drugim, choć czas przelotu na pewno jest zbyt krótki na odcinku od Burowca do Giszowca co najmniej o 5 minut jak nie więcej. Dodatkowo skoordynowanie z pozostałymi liniami jest takie, że pozostałe jeżdżą za "72" i on zbiera im ludzi.



Ciekawy pomysł, ale równie dobrze można dodać na "72" piąty wóz jako biskę kosztem wycięcia kursów na "212" lub ze "108", albo pozostawić na cztery wozy ale na Giszowcu wycofać z obsługi przystanki Przyjazna, Przyjemna, Radosna (tak jak do niedawna jeździło "212") lub pominięcie Kolistej gdy jeździ tam "108".

P.S. Przy okazji zrobił się EOT bo miało być przecież o 44/162 :).

A ja bym z 72 zrobił prawdziwego metrobusa-siekierę - na odcinku Michałkowice - Giszowiec, tak jak pisze Adam co 15' i do tego kursy skrócone na trasie Szopienice - Giszowiec co kolejne 15', w sumie co 7,5 w szczycie, przy okazji likwidując 12 i te ściepy nazywane liniami autobusowymi 108 (w zamian 109 można podbić do co 15') i 212 (tu nie trzeba niczym zastępować, to połączenie do Murcek i tak nie jest zauważalne).

No, kończę niedzielne fantazje i ciskam na przystanek, bo jeszcze mi bezpośredni autobus co ultraczęste 60 minut zwieje. ;-)

To ja to kiedyś proponowałem ;) 72 i 74 co 15 minut na trasach jak opisane powyżej.



Stare 212 było dobre jako taka biska. 108 i 109 to jest nieco odrębny temat, bo samo 108 ma wiele zalet, a za to jeżdżenie co 15 minut na Bolinę nie ma żadnego sensu. Mnie się marzy linia Bolina-Borki z jakimś fajnym taborem midi ;)

Nikt nie powiedział, żeby targać co 15 minut autobus do lasu, można skończyć wcześniej, grunt, by na północnym obwodzie, tj. trasie Tauzen - Józefowiec - Bogucice - Szopienice był jakiś ludzki autobus, a nie 109 które w weekend ma tyle kursów ile ja wypalam fajek. ;)

A 108 wydaje mi się jak najbardziej relacją do przerwania, nie mam chwilowo czasu na patrzenie w minuty, ale jadąc z Gisza to sens jest chyba najdalej nim jechać do Dąbrówki Małej, no, co zapewni 72, ew. Bogucic, bo przesiadki 673 na 600/70 to abstrakcja dzisiaj. Ktoś powie, że przy Le Ronda są szkoły, no ale nie przesadzajmy w tej bezpośredniości, bo potem wychodzą kwiatki jak 177. :)

No i dlatego ze 108+109 trzeba zrobić jakąś porządną linię, która umożliwi sprawne przemieszczanie się w tej północnej relacji. Zresztą była ona przez długie lata mocno zaniedbywana i trzeba się było nieźle napocić żeby zacząć ją budować (niektórzy do dzisiaj mają do mnie pretensje, że przez te zmiany "108 musi jeździć w wakacje" i nie można jej zawiesić :P).

Swoją drogą niezłym skandalem jest to, że 109 nie może się doczekać nawet kilku dodatkowych kursów w międzyszczycie (kiedy do autobusu się nie da wejść z powodu tłoku) nawet mimo tego, że w rankingu przychodowości ma jedne z najlepszych rezultatów w regionie i zwiększenie oferty nie kosztowałoby prawie nic.

Możemy sobie pogadać o zmianach i ulepszeniach jednak ze źródła w UM wiem, że na ten moment ( ani na przyszłość ) zmian w liniach 12,72,108,109,212 nie będzie. Zresztą z 292 dzięki UM Mysłowice też się nie da nic zrobić.

Tak całkiem BTW- podobno w Mysłowicach nie ma juz Konserwatora Zabytków (stanowisko zostało zlikwidowane), także miasto wypięknieje nieziemsko przez najbliższe lata, na peeeeeeewno...