» forum

Zastanawia mnie fakt, że mimo upływu lat, nikt w firmie tramwajowej nie wpadł na pomysł wyciszenia drzwi w wagonach serii 105N. Czy nie da się naprawdę wyciszyć tych drzwi? Czy nie można zastosować, czegoś w rodzaju kołków przy burtach tramwajów, tak żeby podczas otwierania, otwierające się z impetem drzwi, nie okładały tak niemiłośniernie pudła wagonu? Rozumiem, że nie ma pieniędzy na nowe napędy do szafek z silnikami do drzwi, które działały by wolniej, a przez to ciszej, tak jak w innych miastach w Polsce. Nie można było wyciszyć tego "domowymi" sposobami? A może tak dokleić do karwędzi płatów drzwiowych pas gumy? Załoga wartszatów w ramach "pracy domowej" mogłaby się nad tym fantem zastanowić. Moje uszy byłyby wdzięczne!

Dowcip w tym ,że przy okazji ostatniej modernizacji 105N ,też o tym zapomniano (a maszynki drzwiowe były wymieniane...). "Kłapią" ,że aż cała rama trzeszczy ;-)

Drzwi w wagonach 105N i pochodnych to jest odwieczny problem warsztatów nie tylko w GOP. Gumy i inne tego typu prowizoryczne rozwiązania niewiele pomogą. Hałas przy otwieraniu i zamykaniu drzwi można zmniejszyć przez regulację maszyn drzwiowych - jest to robione przy okazji przeglądów okresowych. Jednak taka regulacja wystarcza na zaledwie parę tygodni jazdy. Poza tym w okresie zimowym przy zbyt małej sile używanej przy otwieraniu/zamykaniu drzwi po prostu nie domkną się do końca lub nie otworzą do końca (wystaczy trochę śniegu, czy innych zanieczyszczeń).
Najlepszym rozwiązaniem jest modernizacja maszyn drzwiowych - czyli zakup nowoczesnych urządzeń, stosowanych w innych miastach. Na to nas jednak niestety nie stać :cry:...

Od kilku miesiecy raz na jakis czas mam przyjemnosc korzystac z uslug krakowskiego MPK i tamtejszych przedstawicieli modelu 105N. Stwierdzam, drzwi w tychze tramwajach zamykaja sie cichutko, pomimo, ze nie wszystkie z nich to 105Nf, w stopiatkach z '77 roku drzwi rowniez pracuja cichutko. Widac wiec, ze mozna drzwi wyciszyc na pare miesiecy a nie tylko na kilka dni...

Tak, ale poza Slaskiem zawsze wszystko jest lepsze i ciche i szybkie i nowoczesne :wink:
To jest na pewno nasze powietrze, które doprowadza drzwi do szalu :D
A najciszej to drzwi dzialaja w Warszawie, bo tam i tak wszystko jest lepsze :shock:

Nie, cos trzeba zrobic, w Kraku rzeczywiscie drzwi nie trzaskaja tak jak tu, na pewno da sie cos porzadnego wymyslic (a moze sie zapytacie w Kraku, a oni wam podpowiedza cos :wink: , a potem KZK wam wklei kare za kontaktowanie sie z obca firma :lol: )

Pozdrawiam,

Marcin