Aktywne wątki • Wątki bez odpowiedzi
Autor |
Wiadomość |
|
Tytuł: Napisane: Wt 22.06.2010, 17:01 |
|
Dołączył(a): Cz 4.02.2010, 10:29 Posty: 180
|
UżytkownikA: z racji tego, że każdy stara się szanować pieniądz, albo też komunalni są ze swoich wydatków rozliczani, szuka się tańszych rozwiązań. Klientowi indywidualnemu robi się badania np. za 100 zł. Ale jeżeli zgłosi się do mnie spory zakład pracy to jestem gotowy zrobić te badania za 50 zł. Rozumiesz? Ale nikt Ci nie zabroni sobie iść do innego lekarza (z uprawnieniami), jeżeli np kompetencje tego, który został wskazany przez zakład Ci nie odpowiadają. Ale nie oczekuj też jakiś zwrotów kosztów, bo niby z jakiej racji.
Nie opowiadaj też, że komuś orzeczono niezdolność z powodu wyższego RR. Żaden lekarz nie będzie narażał swojej zazwyczaj dobrze płatnej posady, żeby przyczynić się do zwolnienia jakiegoś tam kierowcy, bo i po co? Nie szukaj nieistniejących spisków.
Pracodawcom jest zazwyczaj wszystko jedno gdzie robiłeś badania, bylebyś je miał, bo to jest warunek niezbędny do dopuszczenia do pracy.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Wt 22.06.2010, 17:30 |
|
Dołączył(a): Cz 10.12.2009, 19:46 Posty: 38
|
Drago napisał(a): Nie opowiadaj też, że komuś orzeczono niezdolność z powodu wyższego RR. Żaden lekarz nie będzie narażał swojej zazwyczaj dobrze płatnej posady, żeby przyczynić się do zwolnienia jakiegoś tam kierowcy, bo i po co? Nie szukaj nieistniejących spisków.
Pracodawcom jest zazwyczaj wszystko jedno gdzie robiłeś badania, bylebyś je miał, bo to jest warunek niezbędny do dopuszczenia do pracy.
@Drago jesteś w błędzie odchodząc już od wszystkiego jako pacjent masz bardzo, bardzo znikome szanse udowodnić lekarzowi, że popełnił bladą widać sam nie spotkałeś się z tym problemem a tylko filozofujesz
.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Wt 22.06.2010, 17:45 |
|
Dołączył(a): Cz 4.02.2010, 10:29 Posty: 180
|
Wiesz, ja patrzę na to od drugiej strony. Spośród 100 przysłanych kierowców, nie wszyscy są zdrowi. Dlatego około 10 zostanie odesłanych na wcześniejsze terminy badań, a 1 - 2 odsuniętych od pracy. Czemu? Bo ludzie zwyczajnie chorują. I nie wyobrażam sobie dopuścić do pracy kierowcy np. z zauważalną jaskrą, albo ze zmniejszeniem pola widzenia. Dlatego wystawiane są takie dokumenty. Bo temu ten proces służy. A ten wróci do domu, i powie, że został zwolniony przez spiski albo politykę, bo przecież on "dobrze widzi i nic mu nie jest". Ale ja sobie nie wyobrażam, żeby ktoś taki wiózł setki ludzi. A ta reszta z wcześniejszymi terminami stwierdzi, że głupi konował chce wyłudzić pieniądze.
W tej sytuacji którą opisywałeś nie możliwe jest odsunięcie od pracy TYLKO na podstawie RR. Dla ułatwienia sprawdzenia słuszności moich słów podaję ICD-10: I11-I15.
Z tymi zarzutami się spotkałem. Niemalże codziennie mam z nimi do czynienia.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Wt 22.06.2010, 18:22 |
|
Dołączył(a): Cz 10.12.2009, 19:46 Posty: 38
|
Drago napisał(a): Wiesz, ja patrzę na to od drugiej strony. Spośród 100 przysłanych kierowców, nie wszyscy są zdrowi. Dlatego około 10 zostanie odesłanych na wcześniejsze terminy badań, a 1 - 2 odsuniętych od pracy. Czemu? Bo ludzie zwyczajnie chorują. I nie wyobrażam sobie dopuścić do pracy kierowcy np. z zauważalną jaskrą, albo ze zmniejszeniem pola widzenia. Dlatego wystawiane są takie dokumenty. Bo temu ten proces służy. A ten wróci do domu, i powie, że został zwolniony przez spiski albo politykę, bo przecież on "dobrze widzi i nic mu nie jest". Ale ja sobie nie wyobrażam, żeby ktoś taki wiózł setki ludzi. A ta reszta z wcześniejszymi terminami stwierdzi, że głupi konował chce wyłudzić pieniądze.
W tej sytuacji którą opisywałeś nie możliwe jest odsunięcie od pracy TYLKO na podstawie RR. Dla ułatwienia sprawdzenia słuszności moich słów podaję ICD-10: I11-I15.
Z tymi zarzutami się spotkałem. Niemalże codziennie mam z nimi do czynienia.
No niestety twój tok myślenia minie powala!! Jeśli chodzi o Ul. żelazną pracują tam emeryci, którzy dorabiają, bo w domu im się nudzi. Z twojej wypowiedzi wnioskuje ze tylko tam wydawane są prawdziwe orzeczenia o stanie zdrowia kierowców a wszystkie inne placówki, co ?? Biorą łapówki?? To chciałeś powiedzieć?? Jak się chcesz udzielać to nazywaj rzeczy po imieniu a nie ściemniaj.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Wt 22.06.2010, 18:27 |
|
rustsaltz |
|
Dołączył(a): So 12.07.2008, 21:52 Posty: 1245 Lokalizacja: Chełm Śląski
|
UżytkownikA napisał(a): @Drago jesteś w błędzie odchodząc już od wszystkiego jako pacjent masz bardzo, bardzo znikome szanse udowodnić lekarzowi, że popełnił bladą widać sam nie spotkałeś się z tym problemem a tylko filozofujesz .
Jeżeli lekarz znajdzie Ci chorobę to wystawia skierowanie lub odsyła do lekarza rodzinnego, który decyduje o dalszym leczeniu, jeżeli specjalista choroby nie znajdzie to już masz czarno na białym, kto popełnia błąd.
@UżytokwnikA: Mógłbyś zacząć używać interpunkcji, bo czasem ciężko zrozumieć o co Ci chodzi, wszak na forum się nie słyszymy :)
_________________ Jeżeli ktoś żyje z tego, że zwalcza wroga, jest zainteresowany tym, aby wróg pozostał przy życiu.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Wt 22.06.2010, 20:19 |
|
Dołączył(a): Cz 4.02.2010, 10:29 Posty: 180
|
UżytkownikA:
1. Jeżeli chcesz dalej prowadzić tą dyskusję to zacznij szanować język, w którym piszesz stosując prawidłową składnię, interpunkcję, ortografię.
2. Nie wnioskuj, tylko zrozum to co napisałem. Opisałem jedynie schemat wydawania tego typu dokumentów.
3. Wiek lekarza oraz jego stosunki wobec płatnika świadczenia emerytalnego mają się nijak wobec jego kompetencji i uprawnień. A tym bardzie ocenianie tego nie jest w gestii laickiego pacjenta.
4. Jeżeli zachodziły sytuacje, o których pisałeś, trzeba było to udowodnić i skarżyć.
5. Bezpodstawne zarzuty o korupcję na terytorium RP są karalne, a w Internecie nie ma anonimowości.
6. Wskaż KONKRETNIE gdzie ściemniam.
Podsumowując, albo zaczniesz rozmowę w wykorzystaniem RZECZOWYCH argumentów, albo zamilcz. Świat to nie spiskowa teoria dziejów, gdzie jedynym pokrzywdzonym przez upał i lekarzy jest kierowca autobusu.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Wt 22.06.2010, 21:43 |
|
adam86 |
|
Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 22:00 Posty: 13984 Lokalizacja: Hajduki Wielkie
|
Drago napisał(a): Ale nie oczekuj też jakiś zwrotów kosztów, bo niby z jakiej racji. Z racji stosownego art ustawy kodeks pracy:P Cytuj: Nie kwestionuję tego zapisu. Co 5 lat przeprowadzane są obowiązkowo u wszystkich. Jeżeli tylko stwierdzone są odchylenia, schorzenia nie dyskwalifikujące kierowcy w pracy, to mogą być przeprowadzone częściej.
Nie, nie mogą, bo na jakiej podstwie PRAWNEJ, nie faktycznej a prawnej. Zwrot co 5 lat to jest coś innego niż co najmniej co 5 lat.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Wt 22.06.2010, 21:54 |
|
adam86 |
|
Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 22:00 Posty: 13984 Lokalizacja: Hajduki Wielkie
|
UżytkownikA napisał(a): No niestety twój tok myślenia minie powala!! Jeśli chodzi o Ul. żelazną pracują tam emeryci, którzy dorabiają, bo w domu im się nudzi.
A może na PKMie to nie robią żadni emeryci, którzy już dawno powinni wnuki niańczyć zamiast prowadzić autobusy?
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Wt 22.06.2010, 22:19 |
|
Dołączył(a): Cz 4.02.2010, 10:29 Posty: 180
|
adam86 napisał(a): Cytuj: Nie kwestionuję tego zapisu. Co 5 lat przeprowadzane są obowiązkowo u wszystkich. Jeżeli tylko stwierdzone są odchylenia, schorzenia nie dyskwalifikujące kierowcy w pracy, to mogą być przeprowadzone częściej. Nie, nie mogą, bo na jakiej podstwie PRAWNEJ, nie faktycznej a prawnej. Zwrot co 5 lat to jest coś innego niż co najmniej co 5 lat. No to chyba się przepisy ze sobą są sprzeczne. Jeżeli w takie dokumenty, termin następnego badania jest wpisany wcześniej niż na 5 lat, po tym terminie badania tracą ważność, a nie po 5 latach. A co 5 lat badają się wszyscy, którzy przeszli badania bez żadnych "ale". Adam, mógłbyś przytoczyć dokładną treść przepisu, o którym mówisz? Poorientuję się jutro u bardziej doświadczonych kolegów. adam86 napisał(a): Drago napisał(a): Ale nie oczekuj też jakiś zwrotów kosztów, bo niby z jakiej racji. Z racji stosownego art ustawy kodeks pracy:P
Tu już chyba Sąd Pracy zapewne musiałby interweniować:P Ciężko mi uwierzyć, że pracodawca dobrowolnie zwraca te pieniądze opłaciwszy je już w innym miejscu.
Ostatnio edytowano Wt 22.06.2010, 22:23 przez Drago, łącznie edytowano 1 raz
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Wt 22.06.2010, 22:34 |
|
adam86 |
|
Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 22:00 Posty: 13984 Lokalizacja: Hajduki Wielkie
|
Drago napisał(a): No to chyba się przepisy ze sobą są sprzeczne. Jeżeli w takie dokumenty, termin następnego badania jest wpisany wcześniej niż na 5 lat, po tym terminie badania tracą ważność, a nie po 5 latach. A co 5 lat badają się wszyscy, którzy przeszli badania bez żadnych "ale". Adam, mógłbyś przytoczyć dokładną treść przepisu, o którym mówisz? Poorientuję się jutro u bardziej doświadczonych kolegów. Przytoczyłem, ale wyjasnijmy jedno wpierw. Czy Ty mówisz, o badaniach wszytskich pracowników czy kierowców? Bo to są odmienne rzeczy. Oraz czy wg Ciebie pracownikowi można wydać orzecenie pschyloga (dawniej badania psychotechniczne) na 5 lat a przez lekarza na krócej? Cytowany był już wcześniej wprost art 39 ustawy o transporcie drogowym: Cytuj: Art.39j.1.Kierowca wykonujący przewóz drogowy podlega badaniom lekarskim przeprowadzanym w celu stwierdzenia istnienia lub braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na stanowisku kierowcy. (...) 4.Badania lekarskie, o których mowa w ust. 1, są przeprowadzane: 1)do czasu ukończenia przez kierowcę 60 lat - co 5 lat; 2)po ukończeniu przez kierowcę 60. roku Ŝycia - co 30 miesięcy. Kolejny art jest o badaniach psychologicznych. I pisze w nim mniej więcej tak samo. Cytuj: Tu już chyba Sąd Pracy zapewne musiałby interweniować:P Ciężko mi uwierzyć, że pracodawca dobrowolnie zwraca te pieniądze opłaciwszy je już w innym miejscu.
Zapewne tak by było. Trzebaby jeszcze przejrzeć przepisy dotyczące układów zbiorowych.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Śr 23.06.2010, 14:24 |
|
Dołączył(a): Cz 10.12.2009, 19:46 Posty: 38
|
Drago napisał(a): Ale nikt Ci nie zabroni sobie iść do innego lekarza (z uprawnieniami), jeżeli np kompetencje tego, który został wskazany przez zakład Ci nie odpowiadają. Ale nie oczekuj też jakiś zwrotów kosztów, bo niby z jakiej racji Niestety znam firmy, co zabraniają. Oczywistą rzeczą jest ze w takim przydatku nie oczekuje zwroty kasy. Drago napisał(a): Ale ja sobie nie wyobrażam, żeby ktoś taki wiózł setki ludzi. A ta reszta z wcześniejszymi terminami stwierdzi, że głupi konował chce wyłudzić pieniądze. A wyobrażasz sobie jazdę autobusem, który praktycznie nie ma hamulca? A z turba kapie olej na gorący tłumi? Drago napisał(a): 5. Bezpodstawne zarzuty o korupcję na terytorium RP są karalne, a w Internecie nie ma anonimowości.
To nie są w zadanym wypadku zarzuty to wola wypowiedz w moim odczuciu chyba do tego mam prawo?
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Śr 23.06.2010, 14:27 |
|
Dołączył(a): Cz 10.12.2009, 19:46 Posty: 38
|
adam86 napisał(a): A może na PKMie to nie robią żadni emeryci, którzy już dawno powinni wnuki niańczyć zamiast prowadzić autobusy?
Dokładnie i patrz, jacy sprawni ze przechodzą badania..:-)
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Śr 23.06.2010, 14:34 |
|
adam86 |
|
Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 22:00 Posty: 13984 Lokalizacja: Hajduki Wielkie
|
UżytkownikA napisał(a): Niestety znam firmy, co zabraniają.
To donies do PIP.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Śr 23.06.2010, 14:37 |
|
Dołączył(a): Cz 4.02.2010, 10:29 Posty: 180
|
UżytkownikA:
Cytuj: Dokładnie i patrz, jacy sprawni ze przechodzą badania..:-) A dlaczego mieliby nie przechodzić? Cytuj: Niestety znam firmy, co zabraniają. Oczywistą rzeczą jest ze w takim przydatku nie oczekuje zwroty kasy. A ja znam firmy, w których jeżdżą pijani kierowcy. I co z tego? To, że jakaś firma "nakazuje" robić gdzieś badania, nie świadczy jeszcze o tym, że badania są niezgodne ze sztuką, chyba, że UDOWODNISZ, że jest inaczej. Cytuj: A wyobrażasz sobie jazdę autobusem, który praktycznie nie ma hamulca? A z turba kapie olej na gorący tłumi? To, że jak mniemam, ktoś spieprzył, nie oznacza, że ktoś inny też. Bo wypadki są sumą/iloczynem drobnych błędów jak to ktoś mówił. Cytuj: To nie są w zadanym wypadku zarzuty to wola wypowiedz w moim odczuciu chyba do tego mam prawo?
Tego zdania już kompletnie nie rozumiem.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Śr 23.06.2010, 14:47 |
|
Dołączył(a): Cz 4.02.2010, 10:29 Posty: 180
|
adam86 napisał(a): Drago napisał(a): No to chyba się przepisy ze sobą są sprzeczne. Jeżeli w takie dokumenty, termin następnego badania jest wpisany wcześniej niż na 5 lat, po tym terminie badania tracą ważność, a nie po 5 latach. A co 5 lat badają się wszyscy, którzy przeszli badania bez żadnych "ale". Adam, mógłbyś przytoczyć dokładną treść przepisu, o którym mówisz? Poorientuję się jutro u bardziej doświadczonych kolegów. Przytoczyłem, ale wyjasnijmy jedno wpierw. Czy Ty mówisz, o badaniach wszytskich pracowników czy kierowców? Bo to są odmienne rzeczy. Oraz czy wg Ciebie pracownikowi można wydać orzecenie pschyloga (dawniej badania psychotechniczne) na 5 lat a przez lekarza na krócej? Cytowany był już wcześniej wprost art 39 ustawy o transporcie drogowym: Cytuj: Art.39j.1.Kierowca wykonujący przewóz drogowy podlega badaniom lekarskim przeprowadzanym w celu stwierdzenia istnienia lub braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na stanowisku kierowcy. (...) 4.Badania lekarskie, o których mowa w ust. 1, są przeprowadzane: 1)do czasu ukończenia przez kierowcę 60 lat - co 5 lat; 2)po ukończeniu przez kierowcę 60. roku Ŝycia - co 30 miesięcy. Kolejny art jest o badaniach psychologicznych. I pisze w nim mniej więcej tak samo. Cytuj: Tu już chyba Sąd Pracy zapewne musiałby interweniować:P Ciężko mi uwierzyć, że pracodawca dobrowolnie zwraca te pieniądze opłaciwszy je już w innym miejscu.
Zapewne tak by było. Trzebaby jeszcze przejrzeć przepisy dotyczące układów zbiorowych.
Mówię o badaniach kierowców. Badania psychologiczne są niezależne od lekarskich, nie będę więc się o nich wypowiadał. Adam, miałeś po części rację. Badania co 5 lat dotyczą wszystkich, niezależnie od wystawianych uprzednio orzeczeń. Wystawiane są również warunkowe dopuszczenia do pracy. Wtedy każde badanie, które odbyło się pomiędzy okresem tego pięciolecia proceduralnie podlega pod poprzednie badanie i jest ono jego rozszerzeniem.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Śr 23.06.2010, 15:36 |
|
Dołączył(a): Cz 10.12.2009, 19:46 Posty: 38
|
@Drago Jako laik nie jestem w stanie niczego udowodnić. W przepisach, które przytoczyłeś ze kierowca podlega badaniem tylko czy jest ustawa konkretnie, jakie to mają być badania? Są pewne widełki i nie wszytkę placówki robią kropka w kropkę to samo jeden lekarz kładzie nacisk Np. żeby Ci dobrze wyszło badanie słuchu czy wzroku a drugi zwraca uwagę czy dotkniesz palcem nosa stojąc na jednej nodze. Pewnych chorób nie są w stanie wykryć, bo są w stanie rozwoju lub badania nie przewidują tego. Dobrym przykładam będzie tu św. pamięci kierowca, z 165 który był w pracy a drugiego dnia już nie żył. Myślę ze oba sposoby są dobre i zgodne ze sztuką lekarską i przepisami. Dlatego ta sama osoba dostanie w przychodnia A na rok a w przychodni B na 5 lat. A w poradni C niezdolny. Pyzatym jest cos takiego jak solidarność zawodowa, co skutecznie zmniejsza twoje szanse na pozytywne rozpatrzenie kwestii spornych.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Śr 23.06.2010, 16:01 |
|
Dołączył(a): Cz 4.02.2010, 10:29 Posty: 180
|
UżytkownikA: przytoczony przez Ciebie przykład kierowcy ze 165 jest bezwartościowy, bo np. nikt nie bada w kierunku ostrego incydentu wieńcowego, a przyczyny zgonu nie podałeś.
Nie chcę robić we własne środowisko, ale chętnie pomogę w takich sytuacjach jakie opisywałeś, jeżeli tylko są medycznie uzasadnione. W każdym zawodzie znajdą się osoby, które nie powinny w nim pracować.
Nie da się badać w kierunku wszystkich chorób, a szczegółowe badania pozwalające uniknąć dużej części zagrożeń byłyby inwazyjne dla pacjenta oraz kosztowałby około kilkunastu tysięcy złotych, a ich zasięg to max. 5 lat.
Wykorzystuje się głównie badanie przedmiotowe, kluczowych dla danego zawodu układów np. dla kierowców i podobnych OUN, układ krążeniowo-oddechowy. Do tego dobrym zwyczajem jest zrobienie podstawowych badań krwi (morfo+biochemia), BOM, ale to już nie jest obowiązkowe.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Śr 23.06.2010, 16:44 |
|
Dołączył(a): Cz 10.12.2009, 19:46 Posty: 38
|
@Drago
I tu się zgadzam z Tobą w 100% nic mi nie pozostaje tylko podziękować za Twoją ostatnią wypowiedz. Niestety chętnych do pomocy mam tylko w tym problem, że mój szef chce tylko z tam tond badania. A mi ciśnienie skacze na samą myśl ze mam tam iść. Także nie pozostało mi nic innego jak podziękować za współprac. Za 2tyś zeta pracy jest od groma.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Śr 23.06.2010, 16:48 |
|
Dołączył(a): Cz 5.07.2007, 21:07 Posty: 5585 Lokalizacja: Piekary Śląskie
|
UżytkownikA napisał(a): z tam tond
Panie Jezu, trzymaj mnie :).
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Śr 23.06.2010, 17:03 |
|
Dołączył(a): Cz 5.06.2008, 21:10 Posty: 913 Lokalizacja: Zabrze Helenka
|
UżytkownikA napisał(a): Są pewne widełki i nie wszytkę placówki robią kropka w kropkę to samo jeden lekarz kładzie nacisk Np. żeby Ci dobrze wyszło badanie słuchu czy wzroku a drugi zwraca uwagę czy dotkniesz palcem nosa stojąc na jednej nodze. (...) Dlatego ta sama osoba dostanie w przychodnia A na rok a w przychodni B na 5 lat. A w poradni C niezdolny. Pyzatym jest cos takiego jak solidarność zawodowa, co skutecznie zmniejsza twoje szanse na pozytywne rozpatrzenie kwestii spornych.
Mnie ciśnienie skacze, gdy czytam podobne wypociny. Chodziłeś w ogóle do jakichś szkół ? Miałeś zajęcia z języka polskiego ? Zaliczyłeś je chociaż na ocenę mierną ?
|
|
Na górę strony |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|