» forum

Ile Rudpol ma ze stawki na 908, bo nie moge sie nigdzie dokopac ? 100tys rocznie za wydluzenie to bardzo ciekawa liczba jesli faktycznie tyle sobie policzyl KZK. max. 25km jedno kolko ma, 5kolek na dzien, 3x w tygodniu(pt,sb,nd) 25x5x3x52= 19500. 100.000/19500=5,12. To teraz to ta linia to chyba darmobus bedzie :).

3,19 zł netto było najprawdopodobniej na początku umowy (1.01.2008).

To i tak o jakies 1,5 za duzo nawet jak za darmobusa. No chyba, ze to jednak codziennie pojedzie. W innym wypadku to niezly biznes sobie KaZiu robi nawet na z zalozenia deficytowych nockach. Wogole Rudpol to jeszcze niezly biznes zrobi na tym 908 ;).

O ile mu autobusów nie rozwalą ;) Poza tym nie wiadomo - może KZK wymyśliło jakieś pokrętne rozwiązanie z dorzuceniem drugiego wozu od innego przewoźnika(?).

Oby nie z PKM Sosnowiec. W każdym razie trudno się będzie wyrobić w 30 minut po trasie 808 czy 811.

W starych rozkładach jazdy z początku wieku (czyli mam na myśli lata 2001-2003 :) 811 z Katowic Piotra Skargi do DG Gołonóg Zajezdnia jechała 45-48 minut. Od niedawna uśmiercono tą linię ujednolicając czas przejazdu (55 minut) niezależnie czy to wtorek godz. 16 czy niedzielny wieczór. Jest to oczywiście sztucznie napompowany czas przejazdu, bo w soboty czy niedziele często jeżdżę tą linią i mało kiedy zdarza się kurs dłuższy niż 50 minut. Zatem w godzinach nocnych tym łatwiejsze byłoby "wyrobienie" się N908 z Piotra Skargi do gołonoskiej zajezdni lub choćby do położonego 3minuty wcześniej przystanku Gołonóg Dworzec PKP. Wówczas N908 bez problemu dojeżdżałby na ten przystanek w 45 minut, miał kwadrans postoju i wracał do Katowic.

Rozkład mógłby więc wyglądać następująco:
- obecne odjazdy z Piotra Skargi: 23,40, 00.40, 01.40, 02.40, 03.40
- projektowany przyjazd powyższych kursów do Gołonoga Dw. PKP: 00.25, 01.25, 02.25, 03.25, 04.25

- projektowane odjazdy z Gołonoga Dw. PKP: 00.40, 01.40, 02.40, 03.40
- projektowane przyjazdy powyższych kursów do Piotra Skargi: 01.25, 02.25, 03.25, 04.25
- 15 minut postoju i dalsze kursy (01.40, 02.40...)

Jak więc widać para autobusów obsłuży to połączenie bez większego problemu. Obecnie na tej trasie kursuje jeden autobus, ale oczywiste jest że od 1 października będzie jeździć para kierowców, bo niemożliwością jest obsłużenie trasy Kat-Sos-DG jednym autobusem, skoro czas dojazdu do centrum DG to ok.30-35 minut. Skoro więc już ten drugi bus się pojawi, nierozsądne byłoby jego niepełne wykorzystanie i zakańczanie trasy N908 w centrum DG z pominięciem wielotysięcznych osiedli na Redenie i w Gołonogu. Czas chyba zacząć namawiać do tego rozwiązania także KZK GOP i władze miasta - trzeba kuć żelazo póki gorące ;)

Tylko nie wziales jednej rzeczy pod uwage - ten autobus bedzie obslugiwal wszystkie przystanki, a nie wybiorcze, wiec z Golonoga 15 minut idzie papa, w sumie i tak im nie potrzeba 2x15minut, raz im styknie. Poza tym nie zdziwie sie ani troche jesli po pierwszym (moze pozniejszym) weekendzie od uruchomienia pojawia sie artykuly o tym jak to ludzie sie do niego nie mieszcza, 3 lata temu w czwartki, piatki i soboty o 2:30 odjezdzal w stanie maksymalnie 2/3 na pokladzie 1/3 na przystanku. Od wrzesnia doszedl jeden kurs, ale od pazdziernika jak dojdzie Zagorze, Srodula, Mydlice w zasiegu i moze Golonog to moze byc ciekawie.

Będzie pierwsza przegubowa nocka :D

Gdyby liczyć tą przegubową nockę co stoi 5 godzin w Leszczynach, to już druga.

No faktycznie, wybitny z niej pożytek mają pasażerowie ;)

Trochę za bardzo optymistyczne jest to, co piszesz. Jeżdżę 811 i widzę, że dopiero na ostatnich kółkach jest trochę luzu w rozkładzie jazdy, ale generalnie jest przez cały dzień gonitwa. Poza tym od Manhatanu do Zajezdni są 2 minuty nadmiarowe dołożone i stąd pomiar na końcówce może dawać nieco inne wyniki. Ale gdybyś chciał przejechać 908N po trasie 811 do Gołonóg PKP i ma to być normalna jazda, a nie jakieś wyścigi, to z uwzględnieniem obsługi wszystkich przystanków na trasie to jest nie 45 minut, a jakieś 50-52 minuty.

To akurat tyle ile potrzeba.

Tylko logika nakazuje jechać przez Wawel, jak również i wzorem dawnego 682 Pekin (by całe Zagórze było sensownie obsłużone, a nie robić kółka przez Paderewskiego i Lenartowicza) i tu zaczynają się schody. A przy 50-52 minutach to masz rozkład goniony i z trudem ustawisz nawet posiłkową. To nie jest tyle, ile potrzeba, a jakieś 5 minut za dużo, czyli "na styk". Skomunikowania mają to do siebie, że powinny mieć szansę być realizowane, a nie istnieć tylko na papierze. Sam sobie odpowiedz co się stanie, gdy z uwagi na trudne warunki atm. (mgła, śliska nawierzchnia) kierowca będzie musiał jechać troch wolniej. Przy zbyt napiętym obiegu wszystko się sypie.

A ty myslisz, ze ja wiem gdzie to jakies 682 jezdzilo ? Nie mozna miec wszystkiego. Ta nocke mozna przekierowac z 3 maja na trase 34 na Pekin a pozniej do gory tak jak 18 zdaje sie, od razu wiekszy obszar obsluzony, a dlugosc trasy porownywalna. Logika mowi o tym, aby w miare dostepnego czasu wydluzac wszystko w sensowne obszary.

To jest kolejna sprawa którą należało by poruszyć i de facto zmienić - wszystkie przystanki nocki (i nie tylko) powinny mieć status NŻ (często tak się zresztą dzieje, ale wtedy spada tempo jazdy lub pojawia się jazda przed czasem).

Masz jak najbardziej racje. Wtedy kierowca moze skanowac tylko przystanek/okolice i patrzec na guziki, a tak bierze i zap... oszczedzajac czas.

Większość ludzi wracających kursami po 22 i tak jest przyzwyczajona do wciskania NŻtów lub szybko się orientuje o takiej konieczności gdy kilka przystanków się przeleci. Jednak moim zdaniem taka powinna być pisana zasada, nie żeby jakoś zapierdalać ale zrobić sensowne przeloty które wychodzą każdemu na dobre - osobom wracającym późno z pracy skróci się czas podróży, kierowcom wydłuża się ewentualne przerwy, oszczędza się paliwo hamulce itp

Daje sie kierowcom troche frajdy z jazdy, a nie takie znudzenie jak w dzien, a czasem pozwoli to zaoszczedzic wypuszczanie kolejnego auta na linie.

To wtedy pomijasz obsługę Środuli i Osiedla Zamkowego, jak przekierujesz po trasie 34. Nocka nie służy temu, aby pomijać duże osiedla i zwiedzać ogródki działkowe. Twoja logika właśnie temu przeczy.

Ja mowie o zjezdzie od Sroduli Osiedla w kierunku Pekinu. Wtedy ominie przystanek Zagorze Mec Osiedle Jedynie. Nie da sie jednym autobusem calego Sosnowca obsluzyc. To trzeba se jeszcze inna linie zrobici tez podpiac do szkieletu. Zreszta samo to wydluzenie 908 tylko na weekendy to jest strzal kula w plot, bo z jednej strony sprzeciwianie sie przewozeniu po nocach "menelstwa", a zdrugiej robi sie tylko weekendowke.