» forum

Na pewno otworzę szampana jak ,,Franek" przegra wybory. Potem przyjdzie czas na weryfikację: Czy temat pt ,,Odbudowa systemu tramwajowego w Gliwicach" , to nie przypadkiem kiełbasa wyborcza.
Następnie potrzeba jeszcze odważnego, który z równie wielką determinacją odbuduje to co ,,Franek" poszatkował na kawałki.

Być może jest to czas na refleksję... Gdyby nie szum z referendum, ,,Franek" nie czuł by presji i olał by cięcie torów. To teraz przy każdym innym Prezydencie, wystarczyłaby decyzja.

Tu właśnie widać spryt i przebiegłość Frankiewicza. Zabezpieczył swoje dzieło unicestwienia tramwaju, nawet na wypadek własnej śmierci.

Ale nie ciągnijmy tego tematu- cisza wyborcza jest. Może już jutro będziemy mieli powody do radości.

Nie wydaje mi się niestety.

Dlatego napisałem "może" ;). Ciekawe ilu z gwardii utrzyma się po wyborach...

Póki co frekwencja w Gliwicach ok. 20% Jaka byla potrzebna, żeby referendum było ważne?

Poki co pierwsza tura mu nie wyszla idealnie, druga tura przed nim. Nie wiem jakie dokladne wyniki, ale tak wiesc niesie :).

Strona internetowa PKW mówi, że na tą chwile ma 47 % poparcia. Ech, nie wiem jak trzeba być beznadziejnym, by wylecieć u nas ze stołka prezydenta, chyba trzeba robić kompletne kino jak Osyra.

Wg PKW Frankiewicz zdobył w pierwszej turze ok. 47% głosów, w drugiej turze zmierzy się z Z. Wygodą- 17%. Za to jego komitet wtopił w RM (PO 31%, ZF 27%, PiS 17%, SLD 14%). Może się okazać, że o ile wygra prezydenckie o tyle będzie rządził bez oparcia w radzie- takie nowe Mysłowice ;). Wypada współczuć Gliwiczanom, widocznie nie było z czego wybierać, bo sam Frankiewicz i jego kontrkandydaci byli tacy jak same Gliwice- bezbarwni, nudni, bez pomysłu, fatalnie promowani. No ale jak to mówią, gdzieś za 4 lata musi się żyć najgorzej, dlaczego akurat nie tam ;).
Sondaże w ogóle pokazały w tych wyborach straszne głupoty- np. w Bytomiu do drugiej tury mieli przejść przeróżni kandydaci, w tym miała to być klęska P. Koja. A stało się zupełnie odwrotnie- Koj 37%, Bartyla 27%, a ja się pytam, gdzie p. Wołosz, co to miał lekko wygrać? Kopel tez nie wygrał tak wyraźnie jak pokazywały sondaże i będzie dogrywka z A. Kotalą. Podobnie w Katowicach płonne okazały się nadzieje PO na druga turę- zwycięstwo P. Uszoka jest bardzo wyraźne, choć tu mamy sytuację jak w Gliwicach- może być rządzenie bez oparcia w RM, gdzie FS wtopiło z PO.

Społeczeństwo szybka zapomniało o tramwaju. Wystarczy przed wyborami połatać trochę dziur w drogach i niezależnie co się zrobiło (zniszczyło), trwa się dalej.

Spoko, najwyżej naczelny komediant zafunduje nam kolejne 4 lata sztuki niskich lotów :P

Szkoda tramwajów miałem nadzieję że kto inny wygra tramwaje z Gliwic niestety już są przekreślonę a jak zniszczy jeszcze zajezdnię gliwicką to już wogole masakra :(

Widać ludzie w Gliwicach to debile. Ale też jest winna samych kandydatów oraz ich komitetów. Mało kto zna nazwiska inncy kandydatów. Ja jednak jestem tego zdania, że ludzie ze swojej jakże głębokiej niewiedzy zagłosowali na ZF
http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/240000/246601.html

Niestety jest wiecej ludzi z samochodami i oni decydują głównie bo przeważnie im przeszkadzają torowiska nie licząc sie już z ludzmi ktuzi nie mają samochodu dlatego ja już mam coraz mniej ochotę zrobić prawko bo ja jestem za tramwajami:)

Jakie miasto tacy kandydaci- w Bytomiu dla odmiany było co najmniej 3-4 ciekawych kandydatów, w Katowicach też 3, w Zabrzu 2, a w "metropolitalnych" Gliwicach nie ma na kogo głosować. Śmieszne to i jest to bardzo zła prognoza na najbliższe 4 lata.

^^ Trzeba było samemu kandydować. Zwycięstwo murowane. ;]

... że niby prezydent z importu? ;) To się nie godzi :)

Nie przejmuj sie. W Będzinie też wybór był w zasadzie żaden...

Wygląda na to, że raczej pozamiatane. Dla dogrywki 47 i 17% to za duża różnica. Jak by szli łeb w łeb, to za dwa tygodnie wiele by się mogło zdarzyć.
Z drugiej strony OKOTiKM mógł by teraz tę dogrywkę potraktować jako ,referendum bis" Ale oni już ,,nie żyją". Ich strona WWW też umiera: www.tramwaje.ubf.pl/maintenance.php
Wyglądają teraz jak zwyczajni krzykacze. A tym samym ,,Franek" utwierdza się w przekonaniu i udowadnia wszystkim, że to była hucpa a nie referendum. Gdzie ich siła i determinacja? Nawet nie słyszałem żeby próbowali pomagać jakiemuś Komitetowi Wyborczemu, który był za tramwajami.
Czy z Zajezdni Gliwice, wyrzucono Sierpień 80 i nagle nastał spokój?
Czy efekt psychologiczny, spowodowany widokiem ciętych torów odebrał im chęć do walki w najlepszym czasie na kontrę?

Aktywistów OKOTiPKM z łatwością znajdziesz na listach komitetów Gliwiczanie i Referendyści. Jedna z liderek tego ruchu, Katarzyna Lisowska, nawet zdecydowała się kandydować na prezydenta. Nie jest więc tak, że nic nie robią. Po prostu zabrakło środków i trochę szczęścia, bo KW Gliwiczanie przekroczyli nawet próg 5% w wyborach, ale i tak nie dostali żadnego mandatu.

Szkoda, że wygrywa znów partyjny interes, a nie przysżłosć ban w Gliwicach.