» forum

Moją znajomą, ktora z natury jest bardzo ciekawa świata, bardzo interesuje pewien mały szczegól, a mianowicie: Na czym polega dzialanie w tramwajach systemu głosowego powiadamiania o kolejnych przystankach? Bede wdzieczny za wszelkie info na ten temat, :evil:

System zapowiadania przystanków (firmy R&G z Mielca) opiera się na zainstalowanym w każdym wagonie liniowym (poza N-kami oczywiście) autokomputerze. Wzdłuż wagonu pociągnięta jest instalacja głośnomówiąca (kabelek i głośniki). Na tzw. karcie RAM wkładanej do autokomputera zapisany jest rozkład jazdy każdego uruchamianego pociągu (na każdy pociąg jest osobna karta). Jedną z funkcji autokomputera jest ogłaszanie nazw przystanków na podstawie tego rozkładu jazdy (ewentualnie wyświetlanie napisów na tablicach jeśli takowe są zainstalowane). Odjazd z przystanku początkowego (lub innego ustalonego w rozkładzie jazdy) i tym samym zapowiedź "Uwaga odjazd! Linia nr X, kierunek Y" jest regulowany oczywiście na podstawie godziny odjazdu i zegara w autokomputerze (chyba, że pociąg nie znajduje się na przystanku końcowym to wtedy oczywiście zapowiedzi nie ma). Natomiast zapowiedzi kolejnych przystanków na trasie podawane są na podstawie odległości międzyprzystankowych - zapowiedź "Następny przystanek: XXX" następuje 50 metrów od punktu oznaczającego poprzedni przystanek, a zapowiedź "Ding dong, przystanek XXX" ogłaszana jest w 1/4 odległości przed danym przystankiem. Kolejne przystanki można też poddawać ręcznej korekcie przez wybór danego przystanku w autokomputerze - wówczas dalsze zapowiedzi będą liczone od miejsca w którym nastąpił ten wybór.

Fajnie to działa, szkoda tylko że tak nie całkiem... Ktoś kiedyś (chyba Krzysiek Bojda) pisał, że w 12 odjeżdżających z Pl. Hutników słychać komunikat: 'Uwaga odjazd Linia numer 12 kierunek Chorzów Plac Hutników (pauza) Następny przystanek Chorzów Liceum Katolickie'. Było obiecane że karty zostaną przeprogramowane, jednak ja jadąc 12 w sobotę (poc. 121) usłyszałem ten sam komunikat. Wartoby się tym zająć, zwłaszcza, że dla dużej liczby osób niewidomych/niedowidzących może być to mylące (Dom Opieki dla Niewidomych po drodze).

Problem linii 12-stej jest nam znany. Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że Chorzów ma z tą drobną poprawką spore trudności. Pracujemy nad tym i mam nadzieję, że wkrótce będą widoczne efekty.

Nie zebym byl zlosliwy, ale brzmi mi to mniej wiecej jak z czeskiego filmu.

Praktycznie na palcach jednej reki kazdego dnia mozna policzyc tramwaje uruchamiana z ZKT nr 4 ktore maja wlaczone te zapowiedzi glosowe. Takie wylanczanie tych zapowiedzi jest nie wygodne dla pasazerow np linia nr 5 wielu pasazerow jest zdezorientowanych czy ta linia jedzie napewno do Petli Lonpy. :?

Wylaczanie tej pozytecznej funkcji jest notoryczne nie tylko w tramwajach ZKT4. Rzadko sie zdarza wylaczanie w tramwajach z wyswietlaczami (prawie wszystkie ZKT5 i post-katowickie ZUTiKT2). W ZKT3 i 4 (w Gliwicach maja perelke 619+620, ktorej tak samo wylaczaja, jak innym)jest fatalnie. Nie orientuje sie natomiast dobrze na temat zaglebiowskich tramwajow. Jezdzac pare razy tramwajami ZKT1 odnioslem wrazenie, ze glosniki sa tak cicho ustawione, ze normalny pasazer ma olbrzymie klopoty z uslyszeniem komunikatow glosowych, a motorniczowie tak samo nie slyszac ich jada z opoznieniem, badz przyspieszeniem.

Motorniczowie, o ile sie orientuje, nie jezdza wedlug zapowiedzi glosowych czy wyswietlaczy, tylko wedlug rozkladu jazdy, ktory jest zapisany na karcie RAM, razem z zapowiedziami przystankow. Dla kazdego uruchamianego pociagu jest osobna karta RAM. (A propos, czy ktos wie, czy po przemianowaniu numeru pociagu tramwajarze zmieniaja karty?) Obok pulpitu motorman ma taka mala skrzyneczke sterujaca tym systemem i na niej widzi, czy sie trzyma rozkladu, o ile pilnuje tego, zeby lokalizacja faktyczna pociagu pokrywala sie z ta, ktora, wg przejechanych odleglosci przewiduje komputerek. Na nim sie wyswietla np. "ZAWODZIE ZAJEZDNIA +1" - to znaczy, ze do planowego odjazdu z tego przystanku zostala minuta. Albo "KATOWICE RYNEK -4", co oznacza, ze pociag jest juz o 4 minuty spozniony. Wiec jesli tramwaj ma wyswietlacze i one dzialaja, a nie ma zapowiedzi slownych, to mimo tego motorowy widzi czy jest spozniony.

Tak tak...
Ja tylko chcialem napisac, ze w Zaglebiu za bardzo nie stosuja sie do tego co jest na karcie RAM. A chyba co chwila sie nie patrza na komputer pokladowy? A jak motorowy slyszy te komunikaty glosowe moze nimi sterowac.

Wydaje mi sie, ze karty RAM sa przygotowane na laczenie linii np. 161+201 czy 22/32.

"Wyłączenie" zapowiedzi głosowych może mieć dwie przyczyny: awarię(karty, modułu zapowiedzi, itp.) lub niewłaściwie ustawienie głośności. Motorowy nie ma mozliwości wyłączenia tej funkcji w tak prosty sposób.

Rozkład jazdy nagrany na karcie RAM zawiera całość rozkładu danego pociągu łącznie ze wszelkimi przedysponowaniami na trasie, zmianą numeru linii w niektórych kursach (bez zmiany numeru pociągu), itp.

Motorowi mają obowiązek jazdy wg wskazań autokomputera - na podstawie zapisu na karcie RAM można udowodnić spóźnienie lub przyspieszenie w stosunku do rozkładu jazdy. Jedynie gdy karty RAM nie ma lub jest uszkodzona wówczas oczywiście podawanie opóźnienia/przyspieszenia (a także zapowiedzi głosowe i wyświetlacz wewnętrzny) nie działają.

Ale motorowy moze sam ustawic miejsce, w ktorym sie znajduje... Wiec moze dostosowac sie do rozkladu, jadac mimo to nieplanowo, nieprawdaz?

Raczej nie, gdyż zapis realizacji rozkładu "toczy się" wg czasu rzeczywistego, a poza tym wiadomo w którym momencie przystanek został skorygowany. Poza tym nie może "przeskoczyć" kursu, odjazdów z przystanków początkowych też nie można sobie korygować i przestawiać.

Mnie cos innego zastanawia...
Jak w takim razie mozliwe jest, iz przystanki na wyswietlaczu wewnetrznym zmieniaja sie, a komunikatow glosowych nie slychac (sprawdzilem ze w tym tramwaju, zazwyczaj slychac komunikaty glosowe, wiec nie bylo przyczona tego uszkodzenie glosnika lub glosnikow).

Prawdopodobnie przyczyną było nieprawidłowe ustawienie głośności w sterowniku. Mogło się też zdarzyć co innego. Prosimy o podawanie w takich przypadkach numeru wagonu i daty, wówczas można łatwo ustalić przyczynę i ją usunąć.

Jak tylko zaistnieje takie zjawisko i ja je zaobserwuje, bede dawal dokladne informacje na ten temat.

A 12-stki ciągle z Placu Hutników jadą na Plac Hutników (popatrzcie sobie na datę pierwszego posta w tym temacie i datę zapewnienia TŚ SA o naprawie usterki). Jasne lepiej kleić jaja, bo niedługo Wielkanoc.

A propos. Oprócz UWAGA ODJAZD, LINIA NR..., KIERUNEK..., NASTĘPNY PRZYSTANEK..., PROSZĘ PRZYGOTOWAĆ BILETY DO KONTROLI, w zestawie jest jeszcze tekst o awarii. Ktoś zna całość? I czy jest tam coś jeszcze? Np. jakieś WESOŁYCH ŚWIĄT albo ŻYCZYMY PRZYJEMNEJ PODRÓŻY, PRZEPRASZAMY ZA OPÓŹNIENIE?
I jeszcze jedno. Dlaczego czyta to jakiś smutny gość, owszem całkiem poprawnie i bez zastrzeżeń co do dykcji, ale można było chyba znaleźć kogoś z głosem bardziej radiowym. Nie musiałby to byś od razu Lucjan Szałajski czy Sznuk (chyba czytają w TW i Metrze w Wawie). Ale fajnie byłoby usłyszeć kiedyś NASTĘPNY PRZYSTANEK KATOWICE PLAC WOLNOŚCI KONIEC TRASY CZYTAŁA KRYSTYNA CZUBÓWNA :-)

Jest jeszcze "ZJAZD DO ZAJEZDNI".



Niestety nie stać nas na zatrudnienie profesjonalnego lektora do czytania tych zapowiedzi.

fajny pomysł z tymi informacjami głosowymi szkoda tylko że nie działa --- przynajmniej w zagłebiu --- bo w niektórych tramwajach jest za mało głośników albo są one wyciszone i nic nie slychać nio chyba że ktoś ma super szepta. Inną sprawą jest to że jak coś już slychać to żadko ma to cos wspólnego z rzeczywistością bo jak się domyślam to cały ten system opiera się na pomiarach odległości między przystankami i jest sprzęrzony z prędkościomierzem --- tylko że rozlatujące się wagony często poprostu ślizgają się wierzdzając pod górkę nio i wtedy to wszystko przestaje pokazywac racjonalne rzeczy --- poza tym motorniczych nie obchodzi tak naprawdę co słuchać w głośnikach