Aktywne wątki • Wątki bez odpowiedzi
Autor |
Wiadomość |
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Śr 11.01.2012, 23:07 |
|
Egon |
|
Dołączył(a): Cz 8.01.2004, 9:44 Posty: 4400 Lokalizacja: Ligota
|
loocky napisał(a): Na linii 1, 400 i 36 więcej kierowcy ich sprzedają niż na 4 i 14. Pozatym tam nie ma sieci sprzedaży biletów więc zostaje kierowca. 36? Kostuchna, Piotrowice i Ligota raczej nie mają problemów z zaopatrzeniem w tyskie bilety. W 36 jakoś nie obserwuję wielkiego zaintereowania kupowaniem biletów u kierowcy, przeważnie każdy kasujący ma swoje. loocky napisał(a): Jeśli chodzi o MZK to jest to z nazwy Miejski Zarząd Komunikacji w Tychach i wpłaty do jego budżetu wnoszą: Tychy, Mikołów i Łaziska, Gliwice i Żory. Te dwa ostatnie w śladowych wielkościach. O ile wiem, Gliwice nic nie wnoszą. Natomiast coś tam jeszcze dokładają Lędziny, Wyry i Kobiór. A Łaziska ostatnio przykręciły kokotek z kasą, to im co nieco pocięli...
_________________ Para todo mal, mezcal, y para todo bien también
Ostatnio edytowano Śr 11.01.2012, 23:13 przez Egon, łącznie edytowano 1 raz
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Śr 11.01.2012, 23:11 |
|
adam86 |
|
Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 22:00 Posty: 13984 Lokalizacja: Hajduki Wielkie
|
aso napisał(a): Przeczy, gdyż w 2009 roku na porozumieniu gminy Jaworzno z KZK GOP potwierdził, że porozumienie jest "pod względem formalno-prawnym bez zastrzeżeń".
Ahh, o to Ci chodzi... No tu tak. Ono w ogóle jest dziwne, bo nie było uchwały zgromadzenia w tej sprawie.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Cz 12.01.2012, 8:31 |
|
Daro85 |
|
Dołączył(a): Cz 4.11.2004, 21:27 Posty: 10946 Lokalizacja: Bytom
|
loocky napisał(a): Jeśli chodzi o MZK to jest to z nazwy Miejski Zarząd Komunikacji w Tychach i wpłaty do jego budżetu wnoszą: Tychy, Mikołów i Łaziska, Gliwice i Żory. Te dwa ostatnie w śladowych wielkościach. Gliwice na pewno nic nie płacą...
_________________ "Dno naszego upadku narodowego nastąpiło wtedy, kiedyśmy popadli w umysłowy zastój, uwierzyli w osiągniętą doskonałość..."
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Cz 12.01.2012, 8:58 |
|
Dołączył(a): Wt 15.11.2011, 10:18 Posty: 12
|
Cytuj: USTAWA z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym (...) Art. 7. 1. Organizatorem publicznego transportu zbiorowego, zwanym dalej „organizatorem”, właściwym ze względu na obszar działania lub zasięg przewozów, jest: 1) gmina: a) na linii komunikacyjnej albo sieci komunikacyjnej w gminnych przewozach pasażerskich, b) której powierzono zadanie organizacji publicznego transportu zbiorowego na mocy porozumienia między gminami — na linii komunikacyjnej albo sieci komunikacyjnej w gminnych przewozach pasażerskich, na obszarze gmin, które zawarły porozumienie; 2) związek międzygminny — na linii komunikacyjnej albo sieci komunikacyjnej w gminnych przewozach pasażerskich, na obszarze gmin tworzących związek międzygminny; 3) powiat: a) na linii komunikacyjnej albo sieci komunikacyjnej w powiatowych przewozach pasażerskich, b) któremu powierzono zadanie organizacji publicznego transportu zbiorowego na mocy porozumienia między powiatami — na linii komunikacyjnej albo sieci komunikacyjnej w powiatowych przewozach pasażerskich, na obszarze powiatów, które zawarły porozumienie; 4) związek powiatów — na linii komunikacyjnej albo sieci komunikacyjnej w powiatowych przewozach pasażerskich, na obszarze powiatów tworzących związek powiatów; 5) województwo: a) na linii komunikacyjnej albo sieci komunikacyjnej w wojewódzkich przewozach pasażerskich oraz w transporcie morskim, b) właściwe ze względu na najdłuższy odcinek planowanego przebiegu linii komunikacyjnej, w uzgodnieniu z województwami właściwymi ze względu na przebieg tej linii komunikacyjnej albo sieci komunikacyjnej — na linii komunikacyjnej albo sieci komunikacyjnej w międzywojewódzkich przewozach pasażerskich, c) któremu powierzono zadanie organizacji publicznego transportu zbiorowego na mocy porozumienia między województwami właściwymi ze względu na planowany przebieg linii komunikacyjnej albo sieci komunikacyjnej — na linii komunikacyjnej albo sieci komunikacyjnej w wojewódzkich przewozach pasażerskich, na obszarze województw, które zawarły porozumienie; 6) minister właściwy do spraw transportu — na linii komunikacyjnej albo sieci komunikacyjnej w międzywojewódzkich i międzynarodowych przewozach pasażerskich w transporcie kolejowym. (...) Art. 51. 1. Źródłem finansowania przewozów o charakterze użyteczności publicznej mogą być w szczególności: 1) środki własne jednostki samorządu terytorialnego będącej organizatorem; 2) środki z budżetu państwa. 2. Do źródeł finansowania, o których mowa w ust. 1, należą również wpływy ze sprzedaży biletów oraz wpływy z opłat dodatkowych pobieranych od pasażerów, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. — Prawo przewozowe.(...) MZK organizuje transport publiczny zgodnie z Art. 7.1 ppkt. 1)a,b i 3)a, natomiast KZKGOP zgodnie z Art. 7.1 ppkt. 2) i 4). Niby nie duża różnica ale spore ograniczenia terytorialne. KZKGOP jest związkiem który posiada zarząd, prezesa itd. a MZK jest jednostką organizacyjną UM Tychy, dlatego też podlegają innym przepisom z zakresu organizacji komunikacji jak i jej finansowania. memphis napisał(a): Zezwolenie na obsługę takiej linii i tak wydaje marszałek, niezależnie od tego kto zlecenia wykonywanie przewozów. I taka linia nie jest linią komunikacji miejskiej, powinny tam obowiązywać inne ulgi taryfowe. Rada Miasta Tychy nie może przecież uchwalać taryfy obowiązującej na terenie Katowic. Cytuj: USTAWA z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym (...) Art. 30. 1. Przewóz osób w zakresie publicznego transportu zbiorowego niebędący przewozem o charakterze użyteczności publicznej może być wykonywany przez przedsiębiorcę po dokonaniu zgłoszenia o zamiarze wykonywania takiego przewozu do organizatora właściwego ze względu na obszar lub zasięg przewozów i wydaniu przez tego organizatora potwierdzenia zgłoszenia przewozu, z zastrzeżeniem art. 31.(...) Transport organizowany przez MZK jest przewozem o charakterze użyteczności publicznej i jako taki jest z automatu zwolniony z takiego obowiązku. Ulgi określają odrębne przepisy ustawowe, a nie dane miasto. Co prawda Rada danego miasta lub zarząd organizatora komunikacji może zwiększyć zakres ulg ale tylko i wyłącznie w ramach komunikacji zbiorowej organizowanej przez siebie. Zgodnie z tym co piszesz Busy, PKSy, płatne rozkładowe przewozy pracownicze itd. musiałyby co powiat/związek/województwo stosować odmienne ulgi. adam86 napisał(a): (...) nawet nie wiesz co to jest KIO?! RIO - Regionalna Izba Obrachunkowa KIO - potocznie Krajowa Izba Obrachunkowa (pełna nazwa Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych) od decyzji RIO odwołanie składa się do Kolegium RIO, a od decyzji Kolegium RIO w szczególnych przypadkach do Kolegium KIO czyli Kolegium Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych Daro85 napisał(a): Gliwice na pewno nic nie płacą... Wiem, że do 2009 r jakaś wpłata była, ale czy wnosiło je miasto Gliwice czy też powiat gliwicki nie pamiętam. A teraz dalej. Wiem, że jestem nowy i podchodzi się z nieufnością na forum do nowych, ale ludzie kochani pokolei muszę wam coś udowadniać. Najpierw, że odpisują z takiego działu co potwierdził motley, potem że Pan Dariusz jest skory do rozmów, kolejną sprawą jest brak możliwości organizacji komunikacji, następnie jej finansowania, sprzedaży biletów. Postanowiłem się wykazać i wyszedłem z inicjatywą, podzwoniłem, popytałem, pochodziłem i sprawy nabrały "jakiegoś tam obrotu". Śledziłem od dawna to forum i postanowiłem zarejestrować się i podzielić pomysłem. Niestety odezwała się słowiańska mentalność "nie da się", "ale po co to", "chyba śnisz". Zaczynam się zastanawiać czy są tu w większości maruderzy czy może jednak pasjonaci. Kończąc post chciałbym prosić moderatora o wydzielenie osobnego tematu o przepisach ustawy o transporcie, bo nie trzymamy się głównego tematu, a trzeba trzymać porządek na forum.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Cz 12.01.2012, 9:44 |
|
memphis |
Administrator |
|
Dołączył(a): Pt 27.12.2002, 15:38 Posty: 10682
|
loocky napisał(a): MZK organizuje transport publiczny zgodnie z Art. 7.1 ppkt. 1)a,b i 3)a, natomiast KZKGOP zgodnie z Art. 7.1 ppkt. 2) i 4). Niby nie duża różnica ale spore ograniczenia terytorialne. KZKGOP jest związkiem który posiada zarząd, prezesa itd. a MZK jest jednostką organizacyjną UM Tychy, dlatego też podlegają innym przepisom z zakresu organizacji komunikacji jak i jej finansowania. Przepisy dotyczące transportu są takie same, to, że zarząd transportu ma różną formę organizacyjną (związek komunalny lub jednostka budżetowa) jest w tej sytuacji bez znaczenia. Cytuj: Transport organizowany przez MZK jest przewozem o charakterze użyteczności publicznej i jako taki jest z automatu zwolniony z takiego obowiązku. Dopiero w 2017 roku i pod warunkiem, że określona linia będzie ujęta w planie transportowym. A ponieważ miasto Tychy nie może uchwalić planu transportowego obejmującego linię użyteczności publicznej na terenie Katowic, więc sprawa jest dość oczywista. Cytuj: Ulgi określają odrębne przepisy ustawowe, a nie dane miasto. Co prawda Rada danego miasta lub zarząd organizatora komunikacji może zwiększyć zakres ulg ale tylko i wyłącznie w ramach komunikacji zbiorowej organizowanej przez siebie. Zgodnie z tym co piszesz Busy, PKSy, płatne rozkładowe przewozy pracownicze itd. musiałyby co powiat/związek/województwo stosować odmienne ulgi. Ulgi w publicznym transporcie zbiorowym ustala przede wszystkim ustawa z 20 czerwca 1992 r. o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego (a także parę innych, ale to szczegół). Ale jej postanowień nie stosuje się do komunikacji miejskiej, gdzie obowiązują zarówno ulgi ustawowe (kilka, na podstawie innych przepisów niż wymieniona ustawa) oraz ulgi ustalane przez radę gminy. Busiarstwo, PKS-y, itp. również powinny stosować ulgi zgodnie z ww. ustawą i w większości tak robią. Przewozy pracownicze są przewozami regularnymi specjalnymi i ich to nie dotyczy. Cytuj: KIO - potocznie Krajowa Izba Obrachunkowa (pełna nazwa Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych) od decyzji RIO odwołanie składa się do Kolegium RIO, a od decyzji Kolegium RIO w szczególnych przypadkach do Kolegium KIO czyli Kolegium Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych KIO to jest zasadniczo Krajowa Izba Odwoławcza przy Urzędzie Zamówień Publicznych. To co napisałeś to jest KR RIO. A tu: http://www.rio.gov.pl/modules.php?op=mo ... rrio_index jakoś nie widzę wśród zadań tej rady rozpatrywania odwołań od decyzji RIO. Nie znam tematu, ale biorąc pod uwagę ogólną praktykę to raczej się do SKO odwołuje w takich przypadkach. Cytuj: Wiem, że do 2009 r jakaś wpłata była, ale czy wnosiło je miasto Gliwice czy też powiat gliwicki nie pamiętam. Mam wrażenie, że nic nie było, bo co ma powiat gliwicki do tego? Cytuj: Niestety odezwała się słowiańska mentalność "nie da się", "ale po co to", "chyba śnisz". Zaczynam się zastanawiać czy są tu w większości maruderzy czy może jednak pasjonaci. Nic nie poradzimy, że Twój pomysł oceniamy jako, hmm, niepotrzebny (delikatnie mówiąc) ;-)
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Cz 12.01.2012, 9:49 |
|
memphis |
Administrator |
|
Dołączył(a): Pt 27.12.2002, 15:38 Posty: 10682
|
aso napisał(a): Czytałeś dokładnie artykuł? "Zgodnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z 7 listopada 2008 roku gmina może być członkiem kilku związków międzygminnych w zakresie tego samego zadania. Także w literaturze zwraca się uwagę na dopuszczalność przekazywania związkowi komunalnemu części zadania. Warunkiem przekazania części zadania powinno być jednak precyzyjne określenie, tak by wyraźnie zaznaczony został podział kompetencji pomiędzy związkiem komunalnym a tworzącą go gminą. Wobec tego wydaje się, że należy dopuścić możliwość zawierania przez gminę zarówno kilku porozumień międzygminnych, jak również przystępowania do więcej niż jednego związku komunalnego w zakresie jednego zadania." ZTCP to przy przebojach związanych z przenosinami Piekar Śląskich z MZKP do KZK GOP ustalono, że gmina nie może członkiem dwóch związków komunalnych utworzonych w tej sprawie sprawie. Co zresztą wydaje się dość logicznie. Nie bardzo sobie to umiem wyobrazić. Czerwionka-Leszczyny ma być członkiem KZK GOP tylko w zakresie linii 194? To jest jakaś pokręcona konstrukcja logiczna, dużo bardziej pokręcona niż: Cytuj: Ale najpiękniejsze jest to: "Gmina nie może jednak zawrzeć porozumienia ze związkiem komunalnym, gdyż z brzmienia art. 74 ust. 1 u.s.g. wynika, że to gminy mogą zawierać porozumienia, a brak jest w tym zakresie odesłania do odpowiedniego stosowania tego przepisu do związków międzygminnych." - dokładnie w tym miejscu autor artykułu sam sobie przeczy... Żaden przepis usg nie zabrania związkowi zawierać porozumień. Moim zdaniem skoro "Prawa i obowiązki gmin uczestniczących w związku międzygminnym, związane z wykonywaniem zadań przekazanych związkowi, przechodzą na związek z dniem ogłoszenia statutu związku" to jest to również prawo do zawierania porozumień, de facto w imieniu tej gminy będącej członkiem związku.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Cz 12.01.2012, 10:03 |
|
Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 14:15 Posty: 7573
|
Jak wyżej, jednym z naszych postulatów, poruszanych regularnie tak w artykułach, jak i na forum, jest optymalizacja (ale taka prawdziwa, nie polegająca tylko na cięciach) i uproszczenie sieci. Koncepcja wysyłania kolejnego autobusu wzdłuż torowiska tramwajowego, gdzie i tak już kursuje stado innych dublujących linii, zwyczajnie nie znajduje u nas poparcia. Co innego, gdyby była tam jakaś transportowa pustynia - ale to jeden z podstawowych ciągów komunikacyjnych w Katowicach i oferta jest tam całkiem przyzwoita jak na nasze warunki. Brakuje więc nie kolejnego zdezintegrowanego taryfowo połączenia, tylko dobrze zorganizowanej przesiadki w centrum Katowic - skrócenia dróg przejścia, likwidacji barier architektonicznych (może naziemne przejście do płyty ronda?), odpowiedniego oznakowania. To, że ktoś jest "pasjonatem" nie oznacza przecież, że będzie popierał każdy pomysł, w tym także szkodliwy.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Cz 12.01.2012, 11:50 |
|
adam86 |
|
Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 22:00 Posty: 13984 Lokalizacja: Hajduki Wielkie
|
loocky napisał(a): KIO - potocznie Krajowa Izba Obrachunkowa (pełna nazwa Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych) od decyzji RIO odwołanie składa się do Kolegium RIO, a od decyzji Kolegium RIO w szczególnych przypadkach do Kolegium KIO czyli Kolegium Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych Na litość boską, KIO to jest Krajowa Izba Odwoławcza! Nie wymyslaj instytucji, które nie ostnieją. Cytuj: Wiem, że do 2009 r jakaś wpłata była, ale czy wnosiło je miasto Gliwice czy też powiat gliwicki nie pamiętam. To może zacznij sprawdzać w dokumentach. Poczynając od budżetu Gliwic.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Cz 12.01.2012, 12:14 |
|
Dołączył(a): Cz 5.01.2006, 21:18 Posty: 4066 Lokalizacja: Sosnowiec
|
memphis napisał(a): ZTCP to przy przebojach związanych z przenosinami Piekar Śląskich z MZKP do KZK GOP ustalono, że gmina nie może członkiem dwóch związków komunalnych utworzonych w tej sprawie sprawie. Co zresztą wydaje się dość logicznie. Nie bardzo sobie to umiem wyobrazić. Masz jakąś podkładkę na te Piekary, czy tylko kojarzysz jako "głos w dyskusji". memphis napisał(a): Żaden przepis usg nie zabrania związkowi zawierać porozumień. Moim zdaniem skoro "Prawa i obowiązki gmin uczestniczących w związku międzygminnym, związane z wykonywaniem zadań przekazanych związkowi, przechodzą na związek z dniem ogłoszenia statutu związku" to jest to również prawo do zawierania porozumień, de facto w imieniu tej gminy będącej członkiem związku. No właśnie dochodzimy do paradoksu, bo skoro gmina nie może, związek działający w imieniu gminy też nie może, no to w takim razie kto może?
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Cz 12.01.2012, 13:47 |
|
memphis |
Administrator |
|
Dołączył(a): Pt 27.12.2002, 15:38 Posty: 10682
|
aso napisał(a): memphis napisał(a): ZTCP to przy przebojach związanych z przenosinami Piekar Śląskich z MZKP do KZK GOP ustalono, że gmina nie może członkiem dwóch związków komunalnych utworzonych w tej sprawie sprawie. Co zresztą wydaje się dość logicznie. Nie bardzo sobie to umiem wyobrazić. Masz jakąś podkładkę na te Piekary, czy tylko kojarzysz jako "głos w dyskusji". Z uchwał RM Piekary Śląskie wynika stan faktyczny taki, że wojewoda uchylił ich uchwałę o wstępieniu do KZK GOP, a WSA to rozstrzygnięcie nadzorcze też uchylił. Ale tam chodziło o to, że wojewoda uznał, że skoro nie wystąpiono skutecznie z MZKP, to można rozpocząć procedury wstąpienia do KZK GOP i WSA nie podzielił tego poglądu (i słusznie). Natomiast sąd nie odniósł się do argumentu, który przytoczył wojewoda, że nie można być członkiem różnych związków w tej sprawie sprawie. memphis napisał(a): Żaden przepis usg nie zabrania związkowi zawierać porozumień. Moim zdaniem skoro "Prawa i obowiązki gmin uczestniczących w związku międzygminnym, związane z wykonywaniem zadań przekazanych związkowi, przechodzą na związek z dniem ogłoszenia statutu związku" to jest to również prawo do zawierania porozumień, de facto w imieniu tej gminy będącej członkiem związku. No właśnie dochodzimy do paradoksu, bo skoro gmina nie może, związek działający w imieniu gminy też nie może, no to w takim razie kto może?[/quote] No właśnie. Wydaje się, że gdyby ustawodawca chciał zabronić porozumień związek-gmina to by to napisał wprost. A tymczasem: art. 69 ust. 3: "Do zgromadzenia związku stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące rady gminy", a art. 18 ust. 2 pkt 12: "Do wyłącznej właściwości rady gminy należy: (...) podejmowanie uchwał w sprawach współdziałania z innymi gminami oraz wydzielanie na ten cel odpowiedniego majątku". Owszem, w art. 8 ust. 2a stoi, że "2a. Gmina może wykonywać zadania z zakresu właściwości powiatu oraz zadania z zakresu właściwości województwa na podstawie porozumień z tymi jednostkami samorządu terytorialnego." jednak wydaje się, że brak wzmianki w całej ustawienia o porozumieniach ze związkami komunalnymi wynika z niechlujstwa (lub przeoczenia) ustawodawcy, a nie planowego działania. Byłoby to kompletnie nielogiczne, że gmina może zawierać porozumienia z innymi gminami, powiatami, województwem, a nawet z administracją rządową, a nie mogłaby zawrzeć porozumienia ze związkiem gmin.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Cz 12.01.2012, 13:58 |
|
Dołączył(a): Cz 5.01.2006, 21:18 Posty: 4066 Lokalizacja: Sosnowiec
|
loocky napisał(a): A teraz dalej. Wiem, że jestem nowy i podchodzi się z nieufnością na forum do nowych, ale ludzie kochani pokolei muszę wam coś udowadniać. (...) Śledziłem od dawna to forum i postanowiłem zarejestrować się i podzielić pomysłem. Niestety odezwała się słowiańska mentalność "nie da się", "ale po co to", "chyba śnisz". Zaczynam się zastanawiać czy są tu w większości maruderzy czy może jednak pasjonaci. Wiele rzeczy które piszesz, to rzeczy oczywiste dla starych wyjadaczy. Wiele osób, którzy wskazaną przez Ciebie ustawę o publicznym transporcie zbiorowym mają naprawdę opanowaną do perfekcji, bo zwyczajnie w tym siedzą, nawet nie odezwało się w tym temacie, bo uznali to za stratę czasu. To, że zerknąłeś pobieżnie do kilku ustaw, wykonałeś kilka telefonów, nie jest miarą sukcesu, bo poległeś na niuansach. Aby nie być gołosłownym: to, co piszesz o finansowaniu komunikacji miejskiej na obszarze działalności MZK Tychy, zupełnie nie ma odzwierciedlenia w budżetach gminnych, które swego czasu przekopałem bardzo mocno.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Pt 13.01.2012, 10:50 |
|
YoMaHa |
|
Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 9:08 Posty: 3897 Lokalizacja: Katowice
|
memphis napisał(a): aso napisał(a): memphis napisał(a): ZTCP to przy przebojach związanych z przenosinami Piekar Śląskich z MZKP do KZK GOP ustalono, że gmina nie może członkiem dwóch związków komunalnych utworzonych w tej sprawie sprawie. Co zresztą wydaje się dość logicznie. Nie bardzo sobie to umiem wyobrazić. Masz jakąś podkładkę na te Piekary, czy tylko kojarzysz jako "głos w dyskusji". Z uchwał RM Piekary Śląskie wynika stan faktyczny taki, że wojewoda uchylił ich uchwałę o wstępieniu do KZK GOP, a WSA to rozstrzygnięcie nadzorcze też uchylił. Ale tam chodziło o to, że wojewoda uznał, że skoro nie wystąpiono skutecznie z MZKP, to można rozpocząć procedury wstąpienia do KZK GOP i WSA nie podzielił tego poglądu (i słusznie). Natomiast sąd nie odniósł się do argumentu, który przytoczył wojewoda, że nie można być członkiem różnych związków w tej sprawie sprawie. samej sprawie ;-) memphis napisał(a): aso napisał(a): memphis napisał(a): Żaden przepis usg nie zabrania związkowi zawierać porozumień. Moim zdaniem skoro "Prawa i obowiązki gmin uczestniczących w związku międzygminnym, związane z wykonywaniem zadań przekazanych związkowi, przechodzą na związek z dniem ogłoszenia statutu związku" to jest to również prawo do zawierania porozumień, de facto w imieniu tej gminy będącej członkiem związku. No właśnie dochodzimy do paradoksu, bo skoro gmina nie może, związek działający w imieniu gminy też nie może, no to w takim razie kto może? No właśnie. Wydaje się, że gdyby ustawodawca chciał zabronić porozumień związek-gmina to by to napisał wprost. A tymczasem: art. 69 ust. 3: "Do zgromadzenia związku stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące rady gminy", a art. 18 ust. 2 pkt 12: "Do wyłącznej właściwości rady gminy należy: (...) podejmowanie uchwał w sprawach współdziałania z innymi gminami oraz wydzielanie na ten cel odpowiedniego majątku". Owszem, w art. 8 ust. 2a stoi, że "2a. Gmina może wykonywać zadania z zakresu właściwości powiatu oraz zadania z zakresu właściwości województwa na podstawie porozumień z tymi jednostkami samorządu terytorialnego." jednak wydaje się, że brak wzmianki w całej ustawienia o porozumieniach ze związkami komunalnymi wynika z niechlujstwa (lub przeoczenia) ustawodawcy, a nie planowego działania. Byłoby to kompletnie nielogiczne, że gmina może zawierać porozumienia z innymi gminami, powiatami, województwem, a nawet z administracją rządową, a nie mogłaby zawrzeć porozumienia ze związkiem gmin. Mnie osobiście wydaje się dość pokrętne tłumaczenie Klatki, ale okay, nie jestem prawnikiem. Co do niechlujstwa/przeoczenia - moim zdaniem sprawa wynika z tego, że jak w 90 roku tworzono zapisy USG (wówczas UST) mało kto przewidywał różne dziwaczne konstrukty, które są i będą się pojawiać na terenie całego kraju. Analizując możliwości współdziałania na linii gmina - związek wydaje mi się, że interpretując dopuszczalność tego rodzaju porozumień posiłkować się należy także art. 4 ust. 2 pkt 1 UPTZ, choć znów ma on dość niefortunną konstrukcję językową "ilekroć mowa w ustawie" zamiast "ilekroć mowa w przepisach" ;-) No, ale przecież adwokatura musi mieć z czego żyć ;-)
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Nd 15.01.2012, 11:33 |
|
Dołączył(a): Cz 5.01.2006, 21:18 Posty: 4066 Lokalizacja: Sosnowiec
|
YoMaHa napisał(a): Mnie osobiście wydaje się dość pokrętne tłumaczenie Klatki, ale okay, nie jestem prawnikiem. Zapoznawszy się z artykułem odniosłem wrażenie, że artykuł nie jest obiektywny, ale ma służyć jakiemuś wyższemu celowi, czyli ukształtowania w odbiorcach określonych poglądów. Tutaj grupę docelową można określić jako lokalni samorządowcy. Tymczasem jak rozejrzeć się po kraju, to wiele przedstawionych tu "poważnych problemów" jakoś rozwiązano. Konurbacja katowicka nie jest jedynym obszarem, po którym kursują linie komunikacji miejskiej po obszarze dwóch różnych organizatorów. Co więcej, nawet na obszarze samej konurbacji mamy wdrożone przykłady rozwiązań, które nie zostały zakwestionowane prawnie, a stoją w opozycji do przedstawionych tu poglądów. Dla mnie artykuł jest niestety próbą przeforsowania koncepcji "jednego organizatora komunikacji" pod pretekstem zawirowań związanych z wejściem Ustawy o publicznym transporcie zbiorowym.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Nd 15.01.2012, 15:38 |
|
adam86 |
|
Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 22:00 Posty: 13984 Lokalizacja: Hajduki Wielkie
|
Tylko, ze wprowadzono niedawna ustawa nie ma nic do porozumień gmina-związek itp. Trzeba sprawdzić, czy, któryś ze związków komunalnych zawierał porozumienia komunalne z gminami.
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Nd 15.01.2012, 15:53 |
|
Dołączył(a): Cz 5.01.2006, 21:18 Posty: 4066 Lokalizacja: Sosnowiec
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Nd 15.01.2012, 17:39 |
|
YoMaHa |
|
Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 9:08 Posty: 3897 Lokalizacja: Katowice
|
adam86 napisał(a): Tylko, ze wprowadzono niedawna ustawa nie ma nic do porozumień gmina-związek itp. Trzeba sprawdzić, czy, któryś ze związków komunalnych zawierał porozumienia komunalne z gminami. Oczywiście, że nie ma. Ale to nie powód, by za pomocą użytecznego papugi nie polansować trochę koncepcji, o której pisał Aso ;-)
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Re: Nowa linia Tychy-Katowice Napisane: Nd 15.01.2012, 20:10 |
|
Dołączył(a): Cz 5.01.2006, 21:18 Posty: 4066 Lokalizacja: Sosnowiec
|
YoMaHa napisał(a): adam86 napisał(a): Tylko, ze wprowadzono niedawna ustawa nie ma nic do porozumień gmina-związek itp. Trzeba sprawdzić, czy, któryś ze związków komunalnych zawierał porozumienia komunalne z gminami. Oczywiście, że nie ma. Ale to nie powód, by za pomocą użytecznego papugi nie polansować trochę koncepcji, o której pisał Aso ;-) Bo na początku to wszystko jest bardzo przekonywujące, dopiero po głębszym zastanowieniu pojawia się "klasyczny związek muzyki z prostytucją". Też się dałem do pewnych rzeczy na początku przekonać, jak prześledzisz dyskusję, a teraz widzę, że to nie do końca jest tak, jak lansują.
|
|
Na górę strony |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|