Aktywne wątki • Wątki bez odpowiedzi
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
|
Tytuł: Tramwaje pośpieszne (przyspieszone)? Napisane: Wt 21.01.2003, 22:33 |
|
Dołączył(a): Wt 21.01.2003, 18:27 Posty: 18 Lokalizacja: Gliwice
|
Zastanawiałem się ostatnio czy istniały kiedyś na terenie GOP jakieś linie tramwajowe pośpieszne? Czy takie rozwiązanie jest lub było gdzieś w ogóle praktykowane? I czy mogłoby to być konkurencyjne wobec autobusów?
_________________ Wojtek
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Pt 24.01.2003, 15:59 |
|
|
Oczywiscie ze istnialy ;-)
Pierwszym tramwajem pospiesznym byla uruchomiona w 1931 roku linia E laczaca Gliwice z Bytomiem przez Zabrze. Miala tylko 5 przystanow na trasie, obslugiwal ja nowoczesny czteroosiowy tabor typu LHB.
Kolejna linia powstala w roku 1941, nosila oznaczenie F i biegla z Bytomia przez Swietochlowice do Katowic, obslugiwaly ja prawdopodobnie wylacznie krotkie wozy typu Chorzow. Obie linie zawieszono w 1944 roku.
Po wojnie juz w roku 1946 :!: uruchomiono linie pospieszna (bez numeru) z Gliwic do Katowic przez Zabrze, Chebzie, Swietochlowice i Chorzow Batory. Kursowala przez dwa lata.
Ostatnia linia jest tak zwane PB (polaczenie bezposrednie) laczace w latach 50-tych Rokitnice z Zabrzem Guido, jednak jej "pospiesznosc" nie jest do konca pewna.
O ile wiem poza GOPem nigdzie w Polsce nie uruchamiano pospiesznych tramwajow ;-)
Jezeli chodzi o skutecznosc i konkurencyjnosc wobec autobusow, to w przypadku linii E i F byly one bardzo popularne i prawdopodobnie dochodowe. Owczesni kronikarze pisali, ze linie pospieszne byly "zbawieniem dla ludzi interesu". O konkurencji z autobusami nie moglo byc mowy, bo w przypadku linii E w kazdym z miast przez ktore przebiegala istnialo osobne przedsiebiorstwo autobusowe, ktore nie wozilo pasazerow do miast osciennych, natomiast w porzypadku linii F w ogole autobusow nie bylo, bo w czasie wojny przewozy srodkami transportu zuzywajacymi paliwa plynne ograniczono do minimum. Obie linie zawieszono ze wzgledu na coraz trudniejsze warunki dzialania firm tramwajowych - po prostu konczaca sie wojna nie pozwalala na taki luksus.
Jesli chodzi o powojenna linie Gliwice-Katowice, to tu juz z konkurencyjnoscia raczej bylo krucho. O ile pamietam czas przejazdu calej trasy wynosil cos okolo 70-80 minut, podczas gdy wedlug danych z 1955 autobus linii 6 jezdzacej trasa obecnego 840 pokonywal ten sam dystans w czasie 60 minut (nie wiem czy w latach 40-tych linia autobusowa nosila taki numer, jednak na pewno autobusy kursowaly w tej relacji). Z drugiej strony podjeto decyzje ze linia ta bedzie obslugiwana taborem LHB uzywanym wczesniej przez Niemcow na linii E, ktory choc zaledwie 15-letni, pilnie wymagal remontow. Remontow nie przeprowadzano i to wlasnie nienajlepszy stan taboru jest podawany jako przyczyna tak szybkiego zawieszenia linii. Ex-pospieszny tabor kursowal jeszcze na zwyklych liniach mniej-wiecej do polowy lat 50-tych.
Warte podkreslenia jest to, ze linia ta nie dokonca pokrywala sie z trasa 6-tki - w Piasnikach nieistniejacym dzis skretem pospieszne tramwaje skrecaly w strone Swietochlowic i przez Chorzow Batory i Zaleze jechaly do Katowic (linia Bytom - Sietochlowice - Katowice jako dwutorowa stanowila lepsza trase dla tramwaju pospiesznego niz jednotorowe linie Chebzie - Chorzow i Chorzow - Katowice).
PB prawdopodobnie nie bylo linia pospieszna z tego wzgledu, ze jezdzilo trasa na calej dlugosci jednotorowa, wiec np. na odcinku pokrywajacym sie z linia 3 wozy PB jechaly jako pociagi nastepne, wedlug rozkladu 3-ki; podobnie dalej na odcinku wspolnym z linia 33. Istnieje oczywiscie mozliwosc, ze mimo wszystko do PB nie wpuszczano pasazerow na wszystkich przystankach, ale jest to mocno watpliwe. W kazdym razie PB obslugiwane bylo solowym wagonem (N lub Bremen), kursowalo co 120 minut. Czas przejazdu na trasie Zabrze Wolskiego - Rokitnica Ratusz wynosil 44 minuty. Na trasie Zabrze Pl. 24 Stycznia - Rokitnica Ratusz 36 minut. O konkurencji z autobusami nie moglo byc wtedy mowy bo... zaden autobus nie jezdzil wtedy z Zabrza do Rokitnicy :!: Dla porowniani - obecnie autobusy linii 81 pokonuja ten drugi dystans w czasie 20-23 minuty.
Natomiast jezeli chodzi o mozliwosc uruchomienia takich linii dzisiaj, to jestem zdecydowanie przeciw - tramwaje oczywiscie powinny jezdzic jak najszybciej, ale powinny sie tez zatrzymywac w miare czesto. Do szybkich "przerzutow" na duze odleglosci sluzy kolej ciezka (ze szczegolnym wskazaniem na kolej miejska typu S-Bahn).
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: Pt 24.01.2003, 16:14 |
|
WILQ |
|
Dołączył(a): Śr 1.01.2003, 14:16 Posty: 376 Lokalizacja: Zabrze
|
Anonymous napisał(a): Oczywiscie ze istnialy ;-)
Zgadnijcie kto to pisal.... :evil: :evil: :evil: :evil:
_________________ Milosc, prawda i trakcja elektryczna zawsze zwycieza z nienawiscia, klamstwem i silnikiem diesla!
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: So 25.01.2003, 14:52 |
|
Dołączył(a): Wt 21.01.2003, 18:27 Posty: 18 Lokalizacja: Gliwice
|
Anonymous napisał(a): Oczywiscie ze istnialy ;-)
Jesli chodzi o powojenna linie Gliwice-Katowice, to tu juz z konkurencyjnoscia raczej bylo krucho. O ile pamietam czas przejazdu calej trasy wynosil cos okolo 70-80 minut, podczas gdy wedlug danych z 1955 autobus linii 6 jezdzacej trasa obecnego 840 pokonywal ten sam dystans w czasie 60 minut No to obecnie autobus jedzie dłużej- 840 trasę z Gliwic do Katowic pokonuje w co najmniej 70 minut :wink: Cytuj: Warte podkreslenia jest to, ze linia ta nie dokonca pokrywala sie z trasa 6-tki - w Piasnikach nieistniejacym dzis skretem pospieszne tramwaje skrecaly w strone Swietochlowic i przez Chorzow Batory i Zaleze jechaly do Katowic
Chyba w zeszłym roku "wylazł" spod asfaltu jakiś kawałeczek łuku- nie wiem czy jeszcze go widać...
_________________ Wojtek
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: Napisane: So 25.01.2003, 23:59 |
|
WILQ |
|
Dołączył(a): Śr 1.01.2003, 14:16 Posty: 376 Lokalizacja: Zabrze
|
Wojtek napisał(a): No to obecnie autobus jedzie dłużej- 840 trasę z Gliwic do Katowic pokonuje w co najmniej 70 minut :wink: Faktycznie czas przelotu niektorych linii w 1955 jest krotszy niz obecnie - po prostu ruch byl mniejszy, mniej sygnalizacji na skrzyzowaniach, nierzadko tez mniej przystankow na trasie. Wojtek napisał(a): Chyba w zeszłym roku "wylazł" spod asfaltu jakiś kawałeczek łuku- nie wiem czy jeszcze go widać...
Nie nie... Ten skret prowadzil od Chebzia w kierunku Swietochlowic, czyli poza jezdnia. Te tory, ktore wylazly to prawdopodbnie slad po tym, ze bylo tam kiedys torowisko niewydzielone.
_________________ Milosc, prawda i trakcja elektryczna zawsze zwycieza z nienawiscia, klamstwem i silnikiem diesla!
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Tytuł: no ale! Napisane: Nd 26.01.2003, 19:22 |
|
david82 |
|
Dołączył(a): Śr 8.01.2003, 14:43 Posty: 1256 Lokalizacja: Piekary Śląskie
|
Przypominam ze to forum tramwajowe, a nie autobusowe. Choc nie ukrywam ze autobusowe tez by sie przydalo :lol:
|
|
Na górę strony |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|