Teraz jest Cz 28.03.2024, 16:51

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 210 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona
Autor Wiadomość
 Post Tytuł: Sieć trakcyjna
Napisane: Pn 20.06.2005, 11:43 

Dołączył(a): Pt 11.02.2005, 12:54
Posty: 888
Do niedawna (przynajmniej w Gliwicach) na odcinkach jednotorowych
trakcja składała się z 3 przewodów. Od pewnego czasu składają się tylko z dwóch. Dlaczego?
Czy jest jakaś różnica czemu 2 a 3.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 20.06.2005, 15:21 
Administrator

Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 14:15
Posty: 7573
To nie jest tak, że "Od pewnego czasu składają się tylko z dwóch.". Ilość sztuk druta wiszącego w powietrzu uzależniona jest od typu sygnalizacji zabezpieczającej odcinek jednotorowy.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 20.06.2005, 15:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Nd 26.09.2004, 20:57
Posty: 950
Lokalizacja:
Sosnowiec
butthead napisał(a):
Ilość sztuk druta wiszącego w powietrzu uzależniona jest od typu sygnalizacji zabezpieczającej odcinek jednotorowy.

W jaki sposób, jeśli można zapytać. Bo nie bardzo potrafię sobie to wyobrazić. Zależność między rodzajem sygnalizacji na jednotorze a ilością przewodów jezdnych trakcji?? Hmmm...

_________________
Dziękujemy tęgim głowom z UM Sosnowiec i KZK GOP...


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 20.06.2005, 16:23 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt 27.12.2002, 15:38
Posty: 10682
RZabek napisał(a):
butthead napisał(a):
Ilość sztuk druta wiszącego w powietrzu uzależniona jest od typu sygnalizacji zabezpieczającej odcinek jednotorowy.

W jaki sposób, jeśli można zapytać. Bo nie bardzo potrafię sobie to wyobrazić. Zależność między rodzajem sygnalizacji na jednotorze a ilością przewodów jezdnych trakcji?? Hmmm...


W sygnalizacji ślizgowej podwieszony jest dodatkowy przewód sygnalizacyjny na który za pomocą pantografu przekazywane jest napięcie z przewodu jezdnego. Tak więc zwykle na odcinku jednotorowym wiszą dwa przewody, czasami jeden, a gdy jest sygnalizacja ślizgowa to wiszą najczęściej trzy (w Szopienicach swego czasu wisiały nawet cztery, ale sygnalizację zamieniono na przekaźnikową).


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 20.06.2005, 16:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 4.11.2004, 21:27
Posty: 10946
Lokalizacja:
Bytom
memphis napisał(a):
W Szopienicach swego czasu wisiały nawet cztery, ale sygnalizację zamieniono na przekaźnikową


A co to?? Jak fachowo nazwać sygnalizację uzywana często na naszych liniach (chodzi mi o metodę klucza i światełka)? W jaki sposób taki motorowy wie czy cos jedzie czy nie? Jaki rodzaj sygnalizacji jest używany np. na odcinkach jednotorowych pod Łodzią?

Zawsze mnie zastanawialo też jak zostało rozwiązane przeskakiwanie patyków trolejbusu na zwrotnicy... Moze ktos mi poleci cosik gdzie mógłbym sobie o tym poczytać??

I jeszcze jedno pytanie laika: Czy jest jakaś róznica w napięciu między trakcją trolejbusową a tramwajową?

Za kazda odpowiedź dziękuję ( a w szczególności za polecenie mi jakiejś ciekawej lektury :))

_________________
"Dno naszego upadku narodowego nastąpiło wtedy, kiedyśmy popadli w umysłowy zastój, uwierzyli w osiągniętą doskonałość..."


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 20.06.2005, 16:57 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt 27.12.2002, 15:38
Posty: 10682
Daro85 napisał(a):
A co to?? Jak fachowo nazwać sygnalizację uzywana często na naszych liniach (chodzi mi o metodę klucza i światełka)?


To jest "sygnalizacja świetlna międzymijankowa obsługiwana ręcznie".

Cytuj:
W jaki sposób taki motorowy wie czy cos jedzie czy nie?


Ze wskazań sygnalizacji i rozkładu jazdy.

Cytuj:
Jaki rodzaj sygnalizacji jest używany np. na odcinkach jednotorowych pod Łodzią?


Nigdy się nie interesowałem bliżej sygnalizacjami poza GOPem, więc dokładnie nie wiem - z obserwacji wynika, że jest to jakaś wersja sygnalizacji przekaźnikowej, tylko o innej filozofii działania, bo ta wersja co jest u nas ma swoją specyfikę.

Cytuj:
Zawsze mnie zastanawialo też jak zostało rozwiązane przeskakiwanie patyków trolejbusu na zwrotnicy... Moze ktos mi poleci cosik gdzie mógłbym sobie o tym poczytać??


http://www.trolejbusy.nets.pl/

Cytuj:
I jeszcze jedno pytanie laika: Czy jest jakaś róznica w napięciu między trakcją trolejbusową a tramwajową?


Nie ma żadnej (teoretycznie).

W temacie sygnalizacji polecam:
http://www.wpk.katowice.pl/?what=/abc/tram/ir/z-5


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 20.06.2005, 17:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 4.11.2004, 21:27
Posty: 10946
Lokalizacja:
Bytom
memphis napisał(a):


Dzięki wielkie :)

Naprawdę ciekawa sprawa :)

_________________
"Dno naszego upadku narodowego nastąpiło wtedy, kiedyśmy popadli w umysłowy zastój, uwierzyli w osiągniętą doskonałość..."


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 20.06.2005, 17:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 9:08
Posty: 3897
Lokalizacja:
Katowice
memphis napisał(a):
Daro85 napisał(a):

I jeszcze jedno pytanie laika: Czy jest jakaś róznica w napięciu między trakcją trolejbusową a tramwajową?


Nie ma żadnej (teoretycznie).


Yyyy? A w Bańskiej Bystrzycy (czy jakiejś innej miejscowości na południe od nas) nie ma czasem 750?


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 20.06.2005, 17:53 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt 27.12.2002, 15:38
Posty: 10682
YoMaHa napisał(a):
memphis napisał(a):
Daro85 napisał(a):
I jeszcze jedno pytanie laika: Czy jest jakaś róznica w napięciu między trakcją trolejbusową a tramwajową?

Nie ma żadnej (teoretycznie).

Yyyy? A w Bańskiej Bystrzycy (czy jakiejś innej miejscowości na południe od nas) nie ma czasem 750?


Może i jest (na świecie różne rzeczy można spotkać), ale w naszych warunkach, a śląskich w szczególności, napięcie nominalne jest takie samo.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 20.06.2005, 18:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 4.11.2004, 21:27
Posty: 10946
Lokalizacja:
Bytom
YoMaHa napisał(a):
memphis napisał(a):
Daro85 napisał(a):

I jeszcze jedno pytanie laika: Czy jest jakaś róznica w napięciu między trakcją trolejbusową a tramwajową?


Nie ma żadnej (teoretycznie).


Yyyy? A w Bańskiej Bystrzycy (czy jakiejś innej miejscowości na południe od nas) nie ma czasem 750?


W Gdyni napięcie waha się zaleznie od obciązenia danego odcinka sieci od 660 do 825 V przy wyjściu z podstacji, na skutek spadków napięcia na kablu jest niwelowne do poziomu 600-750V.
Więc wahanie jest duże. Może być wieć tak że podwyższenie napięcia może byc wywolane potrzebą zwiększenia mocy wozów na liniach.
Jednak nie napisałeś o którą wartość napięcia ci chodzi max czy min.

Licząc za serwisem gdńskim, że na sieci w Tychach spadki napięcia sa podobne to napięcie na sieci wynosi też cos około 600 V. (biorąc pod uwagę napięcie wyjściowe na podstacji)

Nie orientuję się jaie są skoki napięcia na trakcji tramwajowej :(. Ale domyślam sie że przy wprowadzeniu do uzytku tak kobylastych silników jak te w 116Nd musialy byc zrobione jakieś wzmocnienia na podstacjach...

_________________
"Dno naszego upadku narodowego nastąpiło wtedy, kiedyśmy popadli w umysłowy zastój, uwierzyli w osiągniętą doskonałość..."


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 20.06.2005, 18:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 9:08
Posty: 3897
Lokalizacja:
Katowice
Daro85 napisał(a):
YoMaHa napisał(a):
memphis napisał(a):
Daro85 napisał(a):

I jeszcze jedno pytanie laika: Czy jest jakaś róznica w napięciu między trakcją trolejbusową a tramwajową?


Nie ma żadnej (teoretycznie).


Yyyy? A w Bańskiej Bystrzycy (czy jakiejś innej miejscowości na południe od nas) nie ma czasem 750?


W Gdyni napięcie waha się zaleznie od obciązenia danego odcinka sieci od 660 do 825 V przy wyjściu z podstacji, na skutek spadków napięcia na kablu jest niwelowne do poziomu 600-750V.
Więc wahanie jest duże. Może być wieć tak że podwyższenie napięcia może byc wywolane potrzebą zwiększenia mocy wozów na liniach.
Jednak nie napisałeś o którą wartość napięcia ci chodzi max czy min.


Nie mam pojęcia, na technice się nie znam w ogóle 8)


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 20.06.2005, 18:53 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt 27.12.2002, 15:38
Posty: 10682
Daro85 napisał(a):
Licząc za serwisem gdńskim, że na sieci w Tychach spadki napięcia sa podobne to napięcie na sieci wynosi też cos około 600 V. (biorąc pod uwagę napięcie wyjściowe na podstacji)


Nominalnie i teoretycznie przyjmuje się 660V=. W tramwajach też.

Cytuj:
Nie orientuję się jaie są skoki napięcia na trakcji tramwajowej :(. Ale domyślam sie że przy wprowadzeniu do uzytku tak kobylastych silników jak te w 116Nd musialy byc zrobione jakieś wzmocnienia na podstacjach...


Krążą opowieści jak to na Klimontowie notowano spadki napięcia do 180V, przez co przestawała działać sygnalizacja przekaźnikowa ;-).
Generalnie poniżej 400 V zaczynają się problemy, szaraki się izolują i trzeba z laptopem na pomoc przybywać. Skoki powyżej 700 V się raczej rzadko zdarzają na naszej sieci, o ile w ogóle.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 20.06.2005, 19:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 4.11.2004, 21:27
Posty: 10946
Lokalizacja:
Bytom
memphis napisał(a):
Nominalnie i teoretycznie przyjmuje się 660V=. W tramwajach też.


A popełnil ktos kiedys coś w rodzaju scheamtu zasilania górnośląskiej sieci tramwajowej?? Bo serio jestem ciekaw jak wygladają moce i napięcia wyjściowe podstacji :)

Cytuj:
Krążą opowieści jak to na Klimontowie notowano spadki napięcia do 180V, przez co przestawała działać sygnalizacja przekaźnikowa ;-).
Generalnie poniżej 400 V zaczynają się problemy, szaraki się izolują i trzeba z laptopem na pomoc przybywać. Skoki powyżej 700 V się raczej rzadko zdarzają na naszej sieci, o ile w ogóle.


No spoko chcialbym widziec taki motyw że nawet żarówki do trakcji tramwajowej nie mozna było podłączyć ;) bo i tak by nie świeciła ;)

Mam jeszcze jdeno pytanie: Dlaczego na Śląsku wszystkie składy 2*105Na jeżdżą na 1 pantograf a w innych rejonach kraju składy śmigają na 2 (np. w Częstochowie)? Nie wydaje mi się żeby 2 wagon w skladzie jechal jako bierna doczepa bo moc stopiątki chyba na to nie pozwala :(. Więc jak to jest?

_________________
"Dno naszego upadku narodowego nastąpiło wtedy, kiedyśmy popadli w umysłowy zastój, uwierzyli w osiągniętą doskonałość..."


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 20.06.2005, 19:14 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt 27.12.2002, 15:38
Posty: 10682
Daro85 napisał(a):
A popełnil ktos kiedys coś w rodzaju scheamtu zasilania górnośląskiej sieci tramwajowej?? Bo serio jestem ciekaw jak wygladają moce i napięcia wyjściowe podstacji :)


Zapewne służby techniczne dysponują czymś takim. Ja mam w domu na ścianie tylko schemat układu sieci trakcyjnej.

Mam jeszcze jdeno pytanie: Dlaczego na Śląsku wszystkie składy 2*105Na jeżdżą na 1 pantograf a w innych rejonach kraju składy śmigają na 2 (np. w Częstochowie)? Nie wydaje mi się żeby 2 wagon w skladzie jechal jako bierna doczepa bo moc stopiątki chyba na to nie pozwala :(. Więc jak to jest?[/quote]

Wagony są połączone kablem WN przekazującym napięcie z pantografu w pierwszym wagonie. Argumentów za i przeciw jest dużo, polecam przewertowanie archiwum grupy dyskusyjnej pl.misc.transport sprzed kilku lat, były tam wtedy gorące dyskusje na ten temat ;-)


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 20.06.2005, 19:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 9:08
Posty: 3897
Lokalizacja:
Katowice
Daro85 napisał(a):
Mam jeszcze jdeno pytanie: Dlaczego na Śląsku wszystkie składy 2*105Na jeżdżą na 1 pantograf a w innych rejonach kraju składy śmigają na 2 (np. w Częstochowie)? Nie wydaje mi się żeby 2 wagon w skladzie jechal jako bierna doczepa bo moc stopiątki chyba na to nie pozwala :(. Więc jak to jest?


W Kraq jeżdżą też OIDP na trzech w górze, a także na pierwszym i trzecim 8)


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 20.06.2005, 21:25 
Administrator

Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 14:15
Posty: 7573
Daro85 napisał(a):
Mam jeszcze jdeno pytanie: Dlaczego na Śląsku wszystkie składy 2*105Na jeżdżą na 1 pantograf a w innych rejonach kraju składy śmigają na 2?

Przykra prawda jest taka, że składem znacznie łatwiej jeździć na jednym pantografie, bo wtedy ten na drugim wagonie nie musi być sprawny... Niektóre patyki, szczególnie na tych stałych i nierozpinanych składach, to się często w ogóle do jazdy nie nadają - bo np. ślizgu w ogóle nie ma.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Wt 21.06.2005, 7:59 
- Moderator -
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 9:31
Posty: 2534
Lokalizacja:
SK/WF
butthead napisał(a):
Przykra prawda jest taka, że składem znacznie łatwiej jeździć na jednym pantografie, bo wtedy ten na drugim wagonie nie musi być sprawny... Niektóre patyki, szczególnie na tych stałych i nierozpinanych składach, to się często w ogóle do jazdy nie nadają - bo np. ślizgu w ogóle nie ma.


Łatwiej tez chyba, bo nie trzeba uważać na wszystkich snakach, izolatorach etc...

A z tymi brakującymi ślizgami to nie przesadzaj... Jest dużo lepiej niż jakiś czas temu (pisze to na podstawie obserwacji taboru ZKT-5 - w końcu troche składów teraz uruchamiają :P)

_________________
"kanclerski łeb z kantorka pierdzistołków"


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Wt 21.06.2005, 8:57 
Administrator

Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 14:15
Posty: 7573
sadorg napisał(a):
(pisze to na podstawie obserwacji taboru ZKT-5 - w końcu troche składów teraz uruchamiają :P)

Zawodzie to jest akurat chlubny przykład dla całej reszty, pokazujący że da się jednak cokolwiek robić z taborem nawet w obecnej sytuacji.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Wt 21.06.2005, 9:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Nd 26.09.2004, 20:57
Posty: 950
Lokalizacja:
Sosnowiec
memphis napisał(a):
Wagony są połączone kablem WN przekazującym napięcie z pantografu w pierwszym wagonie.

Tak gwoli ścisłości: napięcie 600V (+100 -200) nie klasyfikuje się w granicach wysokich napęć (WN). Obecne normy polskie jak i europejskie klasyfikują to napięcie do nn (niskie napięcie, do 1kV). WN to np. 110kV.
A co do jednego patyka w górze - powód to pewnie jak zwykle oszczędność. Jeden pantograf mniej zużywa trakcję niż dwa. Poza tym śmieszne rzeczy działyby sie przy wjeździe i zjeździe z jednotorów z sygnalizacją przekaźnikową...

_________________
Dziękujemy tęgim głowom z UM Sosnowiec i KZK GOP...


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Wt 21.06.2005, 12:10 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt 27.12.2002, 15:38
Posty: 10682
RZabek napisał(a):
Tak gwoli ścisłości: napięcie 600V (+100 -200) nie klasyfikuje się w granicach wysokich napęć (WN). Obecne normy polskie jak i europejskie klasyfikują to napięcie do nn (niskie napięcie, do 1kV). WN to np. 110kV.


Może i tak, ale w dokumentacji technicznej tramwajów używa się określenia wysokie napięcie WN na określenie napięcia z sieci trakcyjnej. Niskie napięcie to jest ~40V, czyli to co jest z przetwornicy.

Cytuj:
A co do jednego patyka w górze - powód to pewnie jak zwykle oszczędność. Jeden pantograf mniej zużywa trakcję niż dwa.


Za to sam pantograf się bardziej zużywa ;-)

Cytuj:
Poza tym śmieszne rzeczy działyby sie przy wjeździe i zjeździe z jednotorów z sygnalizacją przekaźnikową...


Jeśli wszyscy jeździliby zgodnie z przepisami to nie byłoby żadnego problemu.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 210 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  

© WPK − Forum oparte na silniku phpBB z wykorzystaniem tłumaczenia phpBB3.PLPolityka prywatności