» forum

Wczoraj w nocy (ok. 23) jadąc autem ul. Mikulczycką w Zabrzu od pl. Teatralnego do wjazdu na DK88 zostałem wyprzedzony przez jadącą na sygnale karetkę. Okazało się, że pędziła ona do wypadku, który zdarzył się przy zjeździe toru tramwajowego z lewej strony na środek jezdni pod wiadukt. Słyszałem od znajomych, że jakiś kompletnie pijany facet leżał w tym miejscu na torze i nie zauważony przez motorniczego został przejechany przez jadący w kierunku Mikulczyc tramwaj T3. Podobno strażacy musieli rozpruwać połowę wagonu, żeby wydobyć spod niego owego nieszczęśnika. Wie ktoś coś więcej na ten temat?

Dzisiaj koło godziny 10 przy AKS miało miejsce wykolejenie wagonu. Niestety nie wiem jaki to numer. wiadomo coś na ten temat?

No i mamy pierwszego czasowo odstawionego Twista.

http://www.tvs.pl/49871,katowice_samoch ... jecia.html

Widziałem go później, chyba normalnie kursował o dziwo.

I chyba komuś święta się pomyliły, pisze tam, że jest to na ul 3-go Maja, a ja znając Katowice dopatruję się na tym zdjęciu ulicy noszącej nazwę innego chociaż też majowego święta.

A mnie się wydaje, że idiotka (bo trudno nazwać ją inaczej) chciała sobie zawrócić. Wyraźnie to widać po uszkodzeniach auta.

Ta "idiotka" jak ją nazwałeś nie chcąc przejechać pieszego który jest wtargnoł na jezdnie skręciła na torowisko, no ale cóż faktycznie "idiotka" mogła przejechać tego pieszego w tedy już by "idiotką" nie była a bohaterką bo tramwaj byłby cały!

Najpierw się naucz pisać.

Jeśli by faktycznie omijała pieszego to:
1) było by widać ślady hamowania oraz wykonanego manewru skrętu,
2) samochód miałby uszkodzoną tylną część nadwozia w przypadku kiedy by jechał tuż przed tramwajem.
3) w przypadku kiedy pojazd by jechał tuż obok tramwaju to wagon miałby przetarty prawy bok.

http://www.fakt.pl/katowice/wypadek-w-s ... 65786.html
W aktualnościach o 18:30 mówili, że prawdopodobnie winę ponosi motorniczy, bowiem wg świadków auto, które skręcało w lewo i przecinało torowisko miało zielone światło.

Boże, ludzie różne rzeczy gadają.

Ci, którzy tak mówią, zapewne nie mają prawa jazdy. Tam jest zwykła sygnalizacja (bez strzałek na sygnalizatorach), a to oznacza, że skręcając trzeba ustąpić pierwszeństwa pojazdom jadącym z naprzeciwka lub w tym samym kierunku.
W tym wypadku najprawdopodobniej zarówno tramwaj jak i samochód mógł wjechać na skrzyżowanie, ale kierowca osobówki nie ustąpił pierwszeństwa przy skręcaniu.

Wie ktoś może coś więcej na temat dzisiejszego wypadku w Bytomiu? Tramwaj uderzył w ciężarówkę. Podobno 10 osób poszkodowanych.

Było na odwrót, to ciężarówka uderzyła w tramwaj

O dzisiejszym nic nie wiem. Za to wczoraj Moderus #708, obsługujący linię 9, na ul. Frycza-Modrzewskiego w Bytomiu wjechał w TIRa, po tym jak kierowca wyprzedził tramwaj i tuż przed nim skręcił w prawo.

Na stronie Sosnowiec998 na facebook.com pojawił się film z dzisiejszego potrącenia 42-letniej kobiety w Sosnowcu na ul. Wojska Polskiego. Link - https://www.facebook.com/strazsosnowiec998/

(źródło)

Nie chodzi o Gdańsk a o pytanie, które nasunął mi cytat. Jak się ma połamanie 1 z 3 pantografów do zaniemania hamowania w 1 z 3 wagonów?

Jako względny laik poproszę o krótkie wytłumaczenie ludzkim językiem jeżeli to możliwe.

Wagon nie pobiera prądu = nie ma sygnału z pedału hamulca do hamulca szynowego. Zjechać by zjechał, gdyż jak puści czuwak, to i tak płoza opada i hamuje. Nie miał jedynie hamulca elektrodynamicznego w wagonie z połamanym pantografem. Więc wagon nie sprawny, do tego dochodzi fakt że "105" miały zakaz wjazdu na ten odcinek.
Ale sensja budzi większą sensację jak jest jeszcze promowana przez firmę o potrąceniu premii.
Z klasyki gatunku powiem tak, z własnego doświadczenia i kolegów z branży, zawsze jak się chce pójść na rękę, zawsze się coś "popsuje*"

* słowo podmienione z grzeczności

Dzięki. Czyli problem tkwił w braku kabelka na dachu pomiędzy 1 a 2 wagonem?