Teraz jest Cz 28.03.2024, 22:27

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1194 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 60  Następna strona
Autor Wiadomość
 Post Tytuł:
Napisane: So 28.02.2009, 11:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 8.01.2004, 9:44
Posty: 4400
Lokalizacja:
Ligota
Daro85 napisał(a):
To idź żesz na wybory i oceń odpowiednio swojego prezydenta...

No przecież chodzę. I jaki mam na to wpływ? Jaki mam wpływ na dobór ludzi w KZK GOP? Przecież do związku nie ma wyborów, władze gmin mogą w nich zakotwiczyć kogo zechcą. Najczęściej tych samych, "sprawdzonych"...
Tu potrzeba innych rozwiązań - nie wiem, może zgłosić do prokuratury, czy gdzieś... Ale aby to zrobić, trzeba mieć solidne dowody w oparciu o rzeczywiste dane. A te przechowuje związek, więc koło się zamyka. Zarzutów byłoby trochę - niegospodarność, ustawiane przetargi, działanie na szkodę środowiska - kto wie jeszcze, jakie tam machinacje odchodzą...

_________________
Para todo mal, mezcal, y para todo bien también


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Pn 12.10.2009, 21:47 

Dołączył(a): Śr 19.03.2008, 12:58
Posty: 981
Lokalizacja:
Bydgoszcz/Tarnowskie Góry
Cytuj:
Prezydenci 19 miast podpiszą we wtorek umowę w sprawie wprowadzenia na Śląsku i w Zagłębiu elektronicznej karty, którą zapłacimy za przejazd autobusem, wstęp do teatru, muzeum czy za parkowanie. KZK GOP obiecuje, że stanie się to już za trzy lata.


http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... polii.html

Coś mi sie zdaje, że w zeszłym roku też było 3 lata. W KZK GOP się czas zatrzymał? I czemu tam jest to słowo już?

_________________
Zgłoszenia błędów w komunikacji miejskiej - Warsztat napraw KZK GOP | Zobacz blog adas.jogger.pl


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Wt 13.10.2009, 13:19 
Administrator

Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 14:15
Posty: 7573
O tak, tak, już widzę jak będziemy mogli płacić za wstęp do kin i muzeów... Słabo się człowiekowi robi, jak po raz n-ty czyta ten sam marketingowy bełkot producentów kart miejskich.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Śr 14.10.2009, 1:19 

Dołączył(a): Śr 3.09.2003, 23:38
Posty: 2165
Lokalizacja:
Katowice
Lokalne serwisy informacyjne podały, że umowę dotyczacą tej e-karty podpisano. W tym celu podobno, każdy podpisujący musiał złozyć swój autograf ok. 270 razy, no to moze najcięższą pracę urzędnicy już wykonali :-). Teraz jeszcze poczekamy trzy lata i już będziemy mieli wspólny bilet na te trzy linie tramwajowe i kilkanaście autobusowych jakie do tego czasu u nas pozostaną, bowiem resztę komunikacji przejmą prywatne busy w których obowiązywać będzie wyłącznie gotówka. Zapewne trochę przesadzam, ale jak na razie jest wiele oznak że KM - nie tylko w GOP, ale także w wielu innych miastach Polski - powoli, lecz systematycznie zmierza w tym kierunku. Moje stanowisko odnośnie wspólnego biletu oraz integracji komunikacji już przedstawiłem i mimo, że większość tu miała zdanie odmienne ja swojego nie zmieniłem. Teraz jednak chcę przedstawić swoje zdanie odnośnie tego "plastikowego biletu", bez którego ponoć wspólny bilet istnieć nie może ( chociaż ja to uważam za bzdurę, bo w wielu regionach istnieje wspólny bilet papierowy, u nas w bardzo ograniczonym zakresie też np. bilet KZK i MZKP czy też MZK Tychy i PKP ). Moim zdaniem bilet elektroniczny jest bardzo dobrym rozwiązaniem, ale pod warunkiem, że nie eliminuje on całkowicie biletów tradycyjnych. Służy on bowiem doskonale wszystkim, którzy korzystają z komunikacji na co dzień, a więc w większości przypadków obecnie używają biletów miesięcznych lub kwartalnych, jednocześnie jest użyteczny dla mieszkańców regionu korzystających z komunikacji nie aż tak dużo, ale dosyć często. Jest jednak grupa mieszkańców korzystających z komunikacji zbiorowej sporadycznie, np średnio raz na miesiąc lub jeszcze rzadziej i czy takim osobom opłaci sie ( ze względów praktycznych, nie cenowych ) zaopatrywać się w plastikową kartę i "zawracać sobie głowę" jej doładowywaniem, czy nie łatwiej i prościej kupić jeden bilet, gdy jest potrzebny w kiosku lub automacie ? No i wreszcie warto zwrócić uwagę na to, ze pewną ( może wcale nie małą ) część pasażerów KM stanowią osoby przebywające w danym mieście/regionie na pobycie krótkotrwałym, bardzo często jednodniowym lub jeszcze krótszym dla których karta miejska jest zupełnie bezuzyteczna. Oczywiście pasażerowie z tych dwóch wymienionych grup będą zapewne mogli płacić za przejazd u kierowcy tak jak to jest np w odniesieniu do PKM Jaworzno. I tu mam największe zastrzeżenie wynikające z faktu iż w przypadku Jaworzna ( nie wiem jak to wygląda w innych miastach, które wprowadziły e-kartę np w Rybniku ) posiadacz takiej karty płaci za przejazd mniej niż ci którzy jej nie mają. Uważam iż każdy za tę samą usługę powinien płacić taką samą cenę, bo idąc tą drogą dojdziemy do sytuacji gdy także w teatrze, kinie, muzeum, zoo ( a może restauracjach, sklepach czy nawet u szewca, krawca ) mieszkaniec miasta będzie płacił taniej niż przyjezdny. Druga sprawa nad którą należy się zastanowić to jaką część pasażerów stanowią ci którym bedzie się opłacało zaopatrzyć w tę kartę, a więc czy nie spowoduje to zbyt dużego obciążenia kierujących pojazdami sprzedażą biletów. Wreszcie warto także pamiętać o osobach w podeszłym wieku ( lub o ograniczonej sprawności ) dla których posługiwanie się taką "nowinką techniczną" może okazać się zbyt trudne. A jak w przypadku likwidacji biletów papierowych będzie wyglądała sprawa biletów jedno czu dwudniowych ? O ile się orientuję w Jaworznie nie istnieją, a przecież w wielu wypadkach takze przede wszystkim dla osób przyjezdnych są bardzo użyteczne ( w odniesieniu do Jaworzna może nie są tak bardzo potrzebne, ale w przypadku całego GOP czy innych wielkich miast i aglomeracji - tak ).


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Śr 14.10.2009, 8:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 9:08
Posty: 3897
Lokalizacja:
Katowice
Ludw_K napisał(a):
I tu mam największe zastrzeżenie wynikające z faktu iż w przypadku Jaworzna ( nie wiem jak to wygląda w innych miastach, które wprowadziły e-kartę np w Rybniku ) posiadacz takiej karty płaci za przejazd mniej niż ci którzy jej nie mają. Uważam iż każdy za tę samą usługę powinien płacić taką samą cenę, bo idąc tą drogą dojdziemy do sytuacji gdy także w teatrze, kinie, muzeum, zoo ( a może restauracjach, sklepach czy nawet u szewca, krawca ) mieszkaniec miasta będzie płacił taniej niż przyjezdny.


Nie jest to nic zdrożnego - poza jednym przypadkiem w PL, gdzie bilet tradycyjny kosztuje tyle samo do opłata z karty, zawsze opłata z karty jest niższa. I jest to zjawisko jak najbardziej zrozumiałe - stały klient płaci mniej. Jeśli wyrobię sobie kartę Oreln Witaj czy jakąś tam kartę do Reala, to też płacę mniej niż bez tej karty. Prosty program lojalnościowy, a nie żadna STD. To raczej trzeba postarać się o łatwą dostępność kart niż walczyć z wiatrakami...

Ludw_K napisał(a):
A jak w przypadku likwidacji biletów papierowych będzie wyglądała sprawa biletów jedno czu dwudniowych ?

Na 99 % nikt o tym nie myślał ;-) - to zbyt praktyczny problem dla włodarzy komunikacji ;-)

Ludw_K napisał(a):
O ile się orientuję w Jaworznie nie istnieją,


Źle się orientujesz.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Śr 14.10.2009, 8:44 

Dołączył(a): Cz 5.07.2007, 21:07
Posty: 5585
Lokalizacja:
Piekary Śląskie
YoMaHa napisał(a):
Nie jest to nic zdrożnego - poza jednym przypadkiem w PL, gdzie bilet tradycyjny kosztuje tyle samo do opłata z karty, zawsze opłata z karty jest niższa. I jest to zjawisko jak najbardziej zrozumiałe - stały klient płaci mniej. Jeśli wyrobię sobie kartę Oreln Witaj czy jakąś tam kartę do Reala, to też płacę mniej niż bez tej karty. Prosty program lojalnościowy, a nie żadna STD. To raczej trzeba postarać się o łatwą dostępność kart niż walczyć z wiatrakami...

Tyle, ze tutaj nie chodzi tyle o program lojalnosciowy co spadek kosztow dystrybucji, ktore w KZK wynosza przynajmniej 25% ceny jak juz wspominalem i na tej podstawie bilety moga byc tansze.
Ludw_K napisał(a):
O ile się orientuję w Jaworznie nie istnieją, a przecież w wielu wypadkach takze przede wszystkim dla osób przyjezdnych są bardzo użyteczne ( w odniesieniu do Jaworzna może nie są tak bardzo potrzebne, ale w przypadku całego GOP czy innych wielkich miast i aglomeracji - tak ).

Istnieja, rowniez na paragon. Problem w tym, ze jak chcesz wiekszy niz jednodniowy to maja tylko w obrebie Jaworzna.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Śr 14.10.2009, 11:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 9:08
Posty: 3897
Lokalizacja:
Katowice
P Śl napisał(a):
YoMaHa napisał(a):
Nie jest to nic zdrożnego - poza jednym przypadkiem w PL, gdzie bilet tradycyjny kosztuje tyle samo do opłata z karty, zawsze opłata z karty jest niższa. I jest to zjawisko jak najbardziej zrozumiałe - stały klient płaci mniej. Jeśli wyrobię sobie kartę Oreln Witaj czy jakąś tam kartę do Reala, to też płacę mniej niż bez tej karty. Prosty program lojalnościowy, a nie żadna STD. To raczej trzeba postarać się o łatwą dostępność kart niż walczyć z wiatrakami...

Tyle, ze tutaj nie chodzi tyle o program lojalnosciowy co spadek kosztow dystrybucji, ktore w KZK wynosza przynajmniej 25% ceny jak juz wspominalem i na tej podstawie bilety moga byc tansze.

1. Na jakiej podstawie szacujesz koszty dystrybucji w KZK GOP? Będę zobowiązany za jakieś bardziej szczegółowe projekcje, może być zarówno na czterysetkach jak i pięćsetkach...
2. Na czym opierasz tezę, że koszty dystrybucji są w przypadku systemów kartowych niższe? Jeśli masz jakieś dane, rzuć tu lub na maila, z góry dzięki.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Śr 14.10.2009, 11:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 4.11.2004, 21:27
Posty: 10946
Lokalizacja:
Bytom
P Śl napisał(a):
Tyle, ze tutaj nie chodzi tyle o program lojalnosciowy co spadek kosztow dystrybucji, ktore w KZK wynosza przynajmniej 25% ceny jak juz wspominalem i na tej podstawie bilety moga byc tansze.


Nie jest to takie oczywiste...

Cytuj:
Istnieja, rowniez na paragon. Problem w tym, ze jak chcesz wiekszy niz jednodniowy to maja tylko w obrebie Jaworzna.


Ale takie rzeczy to po obserwacji zachowań pasażerskich się ustala...

_________________
"Dno naszego upadku narodowego nastąpiło wtedy, kiedyśmy popadli w umysłowy zastój, uwierzyli w osiągniętą doskonałość..."


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Śr 14.10.2009, 11:55 

Dołączył(a): Śr 19.03.2008, 12:58
Posty: 981
Lokalizacja:
Bydgoszcz/Tarnowskie Góry
YoMaHa napisał(a):
To raczej trzeba postarać się o łatwą dostępność kart niż walczyć z wiatrakami...

Niedawno byłem w Porto w Portugalii. Bilet na metro i chyba autobusy (nie jeździłem to nie wiem napewno) wyglądem przypominał kartę, ale był z papieru (troszkę grubszego). Można była tą kartę załadować w automacie (opłata za wydanie karty była - czyli nie opłacało się jej gubić lub niszczyć). Cena karty była podobna do najtańszego biletu (na jedną strefę). Bilet był bezimienny (czy imienne były - nie mam pojęcia).

No i ta karta wylatywała z automatu przy zakupie biletu (albo wsadzasz kartę i doładowujesz albo kupujesz nową). Problem dostępności rozwiązany.

I do tego... ludzie pomagający kupować bilety w automatach. Mówiący po angielsku, tłumaczący: jak kupować, na ile stref itp... :)

_________________
Zgłoszenia błędów w komunikacji miejskiej - Warsztat napraw KZK GOP | Zobacz blog adas.jogger.pl


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Śr 14.10.2009, 12:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 9:08
Posty: 3897
Lokalizacja:
Katowice
adas napisał(a):
YoMaHa napisał(a):
To raczej trzeba postarać się o łatwą dostępność kart niż walczyć z wiatrakami...

Niedawno byłem w Porto w Portugalii. Bilet na metro i chyba autobusy (nie jeździłem to nie wiem napewno)


Tak, również na autobusy.

adas napisał(a):
wyglądem przypominał kartę, ale był z papieru (troszkę grubszego).


Mifare Ultralight, z przykrością muszę stwierdzić, że Ameryki nie odkryłeś ;-)

adas napisał(a):
Można była tą kartę załadować w automacie (opłata za wydanie karty była - czyli nie opłacało się jej gubić lub niszczyć).


Klasyczny Schutzgebuehr...

adas napisał(a):
Cena karty była podobna do najtańszego biletu (na jedną strefę).


O ile się nie zmieniło nic to 50 centów.

adas napisał(a):
Bilet był bezimienny (czy imienne były - nie mam pojęcia).


Karty imienne są według innego standardu, plastikowe, "takie jak w Jaworznie/Rybniku/Warszawie" etc. (cudzysłów jest w tym miejscu z tej racji, że Portugalia chyba poszła w Calypso)

adas napisał(a):
No i ta karta wylatywała z automatu przy zakupie biletu (albo wsadzasz kartę i doładowujesz albo kupujesz nową). Problem dostępności rozwiązany.


Wcale nie rozwiązany, ale nie będę tutaj mówił o szczegółach ;-)

adas napisał(a):
I do tego... ludzie pomagający kupować bilety w automatach. Mówiący po angielsku, tłumaczący: jak kupować, na ile stref itp... :)


To akurat nie ma nic wspólnego z kartami czy automatami - równie dobrze ludzie mogą pomagać przy obsłudze "zwykłego" automatu, takiego jak te w KZK GOP czy też mogą pomagać przy nabyciu biletu w kiosku/punkcie obsługi/whatever. Ostatnio parce Słoweńców tłumaczyłem, że bilet kolejowy z godziną rozpoczęcia ważności wyznaczoną na 21:00 jest jak najbardziej ważny na pociąg o 21:19. I nie było tu żadnego automatu ani też kart. Co do samego Porto to automaty są wielojęzyczne, a informacja o taryfie dość przejrzysta i podana w przystępny sposób, więc problem nabywania biletów jest raczej zerowy...


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Śr 14.10.2009, 12:58 

Dołączył(a): Cz 5.07.2007, 21:07
Posty: 5585
Lokalizacja:
Piekary Śląskie
Daro85 napisał(a):
P Śl napisał(a):
Tyle, ze tutaj nie chodzi tyle o program lojalnosciowy co spadek kosztow dystrybucji, ktore w KZK wynosza przynajmniej 25% ceny jak juz wspominalem i na tej podstawie bilety moga byc tansze.

Nie jest to takie oczywiste...

Jesli mowimy o kosztach to ja bym nawet powiedzial, ze w tym wypadku malo realne :P.
YoMaHa napisał(a):
1. Na jakiej podstawie szacujesz koszty dystrybucji w KZK GOP? Będę zobowiązany za jakieś bardziej szczegółowe projekcje, może być zarówno na czterysetkach jak i pięćsetkach...
2. Na czym opierasz tezę, że koszty dystrybucji są w przypadku systemów kartowych niższe? Jeśli masz jakieś dane, rzuć tu lub na maila, z góry dzięki.

1. Na podstawie tego po jakiej cenie jeden z uzytkownikow pozyskiwal bilety.
2. Jak to powiedzial Daro - nie jest to takie oczywiste. Ja Ci tylko mowie, ze nizszej ceny upatrywalbym tutaj niz w lojalnosci. Wszystko zalezy od sposobu organizacji. ps. Dlugie wywody to nie ze mna.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Śr 14.10.2009, 13:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 9:08
Posty: 3897
Lokalizacja:
Katowice
P Śl napisał(a):
Daro85 napisał(a):
P Śl napisał(a):
Tyle, ze tutaj nie chodzi tyle o program lojalnosciowy co spadek kosztow dystrybucji, ktore w KZK wynosza przynajmniej 25% ceny jak juz wspominalem i na tej podstawie bilety moga byc tansze.

Nie jest to takie oczywiste...

Jesli mowimy o kosztach to ja bym nawet powiedzial, ze w tym wypadku malo realne :P.
YoMaHa napisał(a):
1. Na jakiej podstawie szacujesz koszty dystrybucji w KZK GOP? Będę zobowiązany za jakieś bardziej szczegółowe projekcje, może być zarówno na czterysetkach jak i pięćsetkach...
2. Na czym opierasz tezę, że koszty dystrybucji są w przypadku systemów kartowych niższe? Jeśli masz jakieś dane, rzuć tu lub na maila, z góry dzięki.

1. Na podstawie tego po jakiej cenie jeden z uzytkownikow pozyskiwal bilety.

Marża oferowana dysrybutorom jest w granicach kilku procent. Możesz łaskawie bez wywodów zdradzić, co rozumiesz pod pojęciem "jeden z użytkowników pozyskiwał bilety"? Jeden z dystrybutorów KZK GOP czy jedna firma komunikacyjna z drukarni???
P Śl napisał(a):
2. Jak to powiedzial Daro - nie jest to takie oczywiste. Ja Ci tylko mowie, ze nizszej ceny upatrywalbym tutaj niz w lojalnosci. Wszystko zalezy od sposobu organizacji.

Chyba pomyliłeś dwie kwestie.
1. Efekty (ewentualnych) niższych kosztów - wcale nie muszą być przekładane na niższe ceny (to, czy opłacalne będzie obniżać ceny zależy od oszacowania, ile osób mogłoby to przyciągnąć)
2. Różnica w cenie między biletem tradycyjnym a płatnością z karty - niższa cena ma zachęcać do używania karty i w ten sposób premiowania może nie tyle klientów stałych (ci mają miesięczne) co "regularnych" (w przeciwieństwie do sporadycznych).

Ale nie będę tu polemizował z super-ekspertem.
P Śl napisał(a):
ps. Dlugie wywody to nie ze mna.
Piszesz tak lapidarnie, że trudno cokolwiek zrozumieć, ale to pewnie ja jestem taki ograniczony umysłowo ;-)


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Śr 14.10.2009, 13:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 22:00
Posty: 13984
Lokalizacja:
Hajduki Wielkie
YoMaHa napisał(a):
Marża oferowana dysrybutorom jest w granicach kilku procent. Możesz łaskawie bez wywodów zdradzić, co rozumiesz pod pojęciem "jeden z użytkowników pozyskiwał bilety"? Jeden z dystrybutorów KZK GOP czy jedna firma komunikacyjna z drukarni???

Pewnie jakis kierowca zaopatrujący sie w bilety do sprzedaży...


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Śr 14.10.2009, 13:54 

Dołączył(a): Cz 5.07.2007, 21:07
Posty: 5585
Lokalizacja:
Piekary Śląskie
Jeden z uzytkownikow tego forum, ktorego oboje zapewne znacie ;). Szczegoly osobowe nieistotne. Skoro pozyskal bilety po o tyle procent nizszej cenie to chyba oczywistym jest, ze nikt po drodze nie doplacil do interesu, albo zrodlo czyli KZK nie zrobilo wyjatku i nie wypuscilo biletow po takiej cenie specjalnie dla niego ( no chyba, ze sie myle ?). Ot cala filozofia mojego toku myslenia ;).


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Śr 14.10.2009, 14:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 4.11.2004, 21:27
Posty: 10946
Lokalizacja:
Bytom
P Śl napisał(a):
Jeden z uzytkownikow tego forum, ktorego oboje zapewne znacie ;). Szczegoly osobowe nieistotne. Skoro pozyskal bilety po o tyle procent nizszej cenie to chyba oczywistym jest, ze nikt po drodze nie doplacil do interesu, albo zrodlo czyli KZK nie zrobilo wyjatku i nie wypuscilo biletow po takiej cenie specjalnie dla niego ( no chyba, ze sie myle ?). Ot cala filozofia mojego toku myslenia ;).


Do roboty w handlu, a potem się wypowiadać :P

_________________
"Dno naszego upadku narodowego nastąpiło wtedy, kiedyśmy popadli w umysłowy zastój, uwierzyli w osiągniętą doskonałość..."


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Śr 14.10.2009, 15:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 4.10.2004, 22:00
Posty: 13984
Lokalizacja:
Hajduki Wielkie
P Śl napisał(a):
Jeden z uzytkownikow tego forum, ktorego oboje zapewne znacie ;). Szczegoly osobowe nieistotne. Skoro pozyskal bilety po o tyle procent nizszej cenie to chyba oczywistym jest, ze nikt po drodze nie doplacil do interesu, albo zrodlo czyli KZK nie zrobilo wyjatku i nie wypuscilo biletow po takiej cenie specjalnie dla niego ( no chyba, ze sie myle ?).
owszem mylisz się i to bardzo. Cena jednostkowa biletu jest różna dla różnych odbiorców. A z 25% upustem to chyba nawet biletow PKM Bytom za czasow konduktorstwa nie sprzedawano.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Śr 14.10.2009, 20:16 

Dołączył(a): Śr 3.09.2003, 23:38
Posty: 2165
Lokalizacja:
Katowice
YoMaHa napisał(a):
I jest to zjawisko jak najbardziej zrozumiałe - stały klient płaci mniej. Jeśli wyrobię sobie kartę Oreln Witaj czy jakąś tam kartę do Reala, to też płacę mniej niż bez tej karty.

Jest zrozumiałe, ale bez przesady. Klientem stałym komunikacji zbiorowej jest dla mnie ten, który korzysta z bieltu miesięcznegu lub kwartalnego i jest rzeczą oczywistą iż płaci on za przejazdy mniej, natomiast dzielenie pasażerów na "stałych, regularnych i sporadycznych" to już moim zadniem lekka przesada. A jeśli nawet miałbym i to zaakceptować, to w tym wypadku chyba tych "regularnych" moglibyśmy porównać, do osób korzystających z kart dających zniżkę w różnego rodzaju sieciach handlowych, tylko jaka jest to zniżka w przypadku tych sieci ( ja np korzystam w jednej ze zniżki 2% i to pod warunkiem, że dokonuję zakupów powyżej pewnej sumy ), a jaka jest ta zniżka w przypadku KM ?
Gdyby ta zniżka w środkach KM miała takze wynosić 2% i to pod warunkiem przejechania np. co najmniej 5km to bym się nie oburzał. W praktyce rzecz sprowadza się do tego, że klienci sporadyczni w zdecydowanej większości są to osoby przyjezdne, nie będące mieszkańcami danego miasta ( aglomeracji ) i jeśli ci mają np płacić za przejazd tramwajem 4zł, a mieszkaniec danego miasta 2,40 to nie jest to żadna promocja, lecz po prostu rażąca niesprawiedliwość. Należy do tego dodać, że taka sytuacja nie będzie nikogo zachęcać, by w obcym mieście pozostawił samochód na jednym parkingu ( lub nawet przyjechał do tego miasta pociągiem czy autobusem ) i dalej korzystał z KM, lecz odwrotnie - właśnie przyjezdnemu bardziej opłacalne będzie poruszanie sie samochodem ( ew. przy mniejszych odległościach pieszo ), a przecież właśnie takie osoby poruszają się samochodami mniej bezpiecznie i często w sposób bardziej utrudniający ruch niż miejscowi ( znający dobrze topografię ).


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Śr 14.10.2009, 21:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Nd 5.01.2003, 9:08
Posty: 3897
Lokalizacja:
Katowice
Ludw_K napisał(a):
YoMaHa napisał(a):
I jest to zjawisko jak najbardziej zrozumiałe - stały klient płaci mniej. Jeśli wyrobię sobie kartę Oreln Witaj czy jakąś tam kartę do Reala, to też płacę mniej niż bez tej karty.

Jest zrozumiałe, ale bez przesady. Klientem stałym komunikacji zbiorowej jest dla mnie ten, który korzysta z bieltu miesięcznegu lub kwartalnego i jest rzeczą oczywistą iż płaci on za przejazdy mniej, natomiast dzielenie pasażerów na "stałych, regularnych i sporadycznych" to już moim zadniem lekka przesada.

Nie przesada, lecz marketing. Rynek należy posegmentować na adekwatną ilość grup, tak aby maksymalizować osiągane efekty rynkowe. Bo oczywiście innego rodzaju pasażerem jest osoba na dwudniowej delegacji, która kupi sobie dwie dobówki, a innego rodzaju - ktoś dojeżdżający raz na dwa tygodnie na zaoczne studia...

Ludw_K napisał(a):
A jeśli nawet miałbym i to zaakceptować, to w tym wypadku chyba tych "regularnych" moglibyśmy porównać, do osób korzystających z kart dających zniżkę w różnego rodzaju sieciach handlowych,

Porównanie o tyle trudne, że w żadnej sieci handlowej nie masz ryczałtowej opłaty w rodzaju miesięcznego.

Ludw_K napisał(a):
tylko jaka jest to zniżka w przypadku tych sieci ( ja np korzystam w jednej ze zniżki 2% i to pod warunkiem, że dokonuję zakupów powyżej pewnej sumy ), a jaka jest ta zniżka w przypadku KM ?

Zależy od miasta ;-)

Ludw_K napisał(a):
Gdyby ta zniżka w środkach KM miała takze wynosić 2% i to pod warunkiem przejechania np. co najmniej 5km to bym się nie oburzał. W praktyce rzecz sprowadza się do tego, że klienci sporadyczni w zdecydowanej większości są to osoby przyjezdne, nie będące mieszkańcami danego miasta ( aglomeracji ) i jeśli ci mają np płacić za przejazd tramwajem 4zł, a mieszkaniec danego miasta 2,40 to nie jest to żadna promocja, lecz po prostu rażąca niesprawiedliwość.

Widzisz, ja jestem ekonomistą, na dodatek ekonomistą transportu. I do mnie przemawiają takie kategorie, jak zysk, strata, przychód na kilometr, koszt na kilometr i szereg innych. W transporcie nie ma miejsca na sprawiedliwość bądź niesprawiedliwość, jest natomiast miejsce na analizę czynnika, który fachowo nazywa się "skłonnością do płacenia". Ja dla przykładu jestem cholerna kutwa i jak mam jechać do Katowic z domu, to pylam na PKP i kupuję sobie bilet "C", który jest złotona tańszy. Ostatnio jak byłem w Brnie to też mogłem sobie kupić bilet za 450 koron i wygodnie jechać pośpiesznym, ale wybrałem wariant oszczędny i tłukłem się osobówkami. Ale są jednostki inne, dla których oszczędności mają mniejsze znaczenie i są oni skłonni np. dopłacić określoną kwotę do jazdy linią E-1. I w tym momencie dla mnie jako osoby szanującej publiczny grosz zaniechanie "ściągnięcia" tych środków z rynku jest działaniem na szkodę komunikacji publicznej i - szerzej - podatników.

Inna sprawa to zakres tej, jak to nazwałeś, rażącej niesprawiedliwości. Jeśli wymiar tej niesprawiedliwości to jest dla danej osoby kilka złotych, to jest to raczej nieduża niesprawiedliwość.

Kiedyś czytałem na przykład, że optymalnym rozwiązaniem dla sprzedaży biletów przez kierujących jest karnet czteroprzejazdowy ulgowy:
a) dla miejscowych - mogą sobie wykorzystać kiedy chcą poszczególne segmenty
b) dla przyjezdnych - 99 % podróży to są podróże symetryczne, czyli jeśli jedzie z lotniska do hotelu, to i z hotelu na lotnisko wróci (i wtedy sobie drugą połowę wykorzysta, w sensie pozostałych dwóch "kuponów")
c) dzieciaki - no sorry, ulgi i tak są tak totalnie rozbuchane.
I system ten jeszcze zyskuje wówczas, gdyby wymiar ulgi był niższy niż 50 %, w efekcie czego mielibyśmy zachętę, by kierowców nie obciążać dystrybucją biletów.

Ludw_K napisał(a):
Należy do tego dodać, że taka sytuacja nie będzie nikogo zachęcać, by w obcym mieście pozostawił samochód na jednym parkingu ( lub nawet przyjechał do tego miasta pociągiem czy autobusem ) i dalej korzystał z KM, lecz odwrotnie - właśnie przyjezdnemu bardziej opłacalne będzie poruszanie sie samochodem ( ew. przy mniejszych odległościach pieszo ),

Jeśli przyjedzie samochodem - raczej go nigdzie nie zostawi, a już na pewno motywem pozostawienia nie będzie rażąca niesprawiedliwość w cenie biletu ;-) co raczej np. monitoring na parkingu (też kosztuje - może na to by poszła kasa z różnicy w cenie biletu ;-) ?)
Jeśli przyjedzie pociągiem/autobusem - nie będzie miał co zostawiać.

Ludw_K napisał(a):
a przecież właśnie takie osoby poruszają się samochodami mniej bezpiecznie i często w sposób bardziej utrudniający ruch niż miejscowi ( znający dobrze topografię ).


Nie jestem specjalistą od BRD, ale gdzieś słyszałem wcale niegłupią argumentację, że miejscowi jeżdżą szybko i na pamięć, a przyjezdni uważają, co robią ;-)


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Cz 15.10.2009, 8:20 

Dołączył(a): Cz 5.06.2008, 21:10
Posty: 913
Lokalizacja:
Zabrze Helenka
Ludw_K napisał(a):
W praktyce rzecz sprowadza się do tego, że klienci sporadyczni w zdecydowanej większości są to osoby przyjezdne, nie będące mieszkańcami danego miasta ( aglomeracji ) i jeśli ci mają np płacić za przejazd tramwajem 4zł, a mieszkaniec danego miasta 2,40 to nie jest to żadna promocja, lecz po prostu rażąca niesprawiedliwość.

Hmm. rażąca niesprawiedliwosć powiadasz ? Dlaczego zapominasz o tym, że KM jest finansowana nie tylko z wpływów z biletów, ale też z budżetów gmin, czyli z NASZYCH podatków, a nie z kieszeni owych przyjezdnych.
Chociaż z drugiej strony np. mieszkaniec naszego regionu korzystając z komunikacji we Wrocławiu również jest beneficjentem budżetu Wrocławia, czyli trochę się to wyrównuje.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Post Tytuł:
Napisane: Cz 15.10.2009, 19:52 

Dołączył(a): Śr 3.09.2003, 23:38
Posty: 2165
Lokalizacja:
Katowice
YoMaHa napisał(a):
Widzisz, ja jestem ekonomistą, '

Tak wiem - i wiem, że dlatego dla Ciebie najważniejszy jest zysk, a dopiero potem człowiek. Jeśli przesadziłem, to przepraszam, ale moja filozofia jest taka, że jednym z najważniejszych celów człowieka powinno być tworzenia dobra, ale dobra służącego wszystkim ludziom według określonych zasad sprawiedliwości. Nie będę dokładniej opisywał co mam na myśli pod pojęciem sprawiedliwości społecznej, ponieważ nie tu jest miejsce na taką dyskusję. Dodam tylko jeszcze, że nie zgadzam się z twierdzeniem :
Cytuj:
W transporcie nie ma miejsca na sprawiedliwość bądź niesprawiedliwość,

Wszędzie jest miejsce na dążenie w kierunku sprawiedliwości, dążenie, nie osiągnięcie absolutu, bo to jest całkowicie nie możliwe.
Cytuj:
Jeśli wymiar tej niesprawiedliwości to jest dla danej osoby kilka złotych, to jest to raczej nieduża niesprawiedliwość.

Tu się nie liczy wielkość złotych, lecz porównanie procentowe.
Cytuj:
Jeśli przyjedzie samochodem - raczej go nigdzie nie zostawi, a już na pewno motywem pozostawienia nie będzie rażąca niesprawiedliwość w cenie biletu ;-)

I tu się mylisz. Ja np nigdy nie jeżdże po miastach samochodem (chyba, że jest to przejazd tranzytem ), lecz zawsze posotawiam samochód na najbardziej dogodnie położonym parkingu bezpłatnym i dalej korzystam z KM ( lub własnych nóg ). Jeśli jednak cena komunikacji miałaby wzrosnąć, a przy tym byłym świadomy faktu, ze muszę za nią płacić 20, a moze 50 lub jeszcze więcej procent drożej niż mieszkaniec, to bez wątpienia zacząłbym przepychać sie ulicami tego miasta w te i spowrotem samochodem i być moze byłoby to opłacalne nawet, gdybym czasami musiał na krótko ztrzymać się na jakimś parkingu płatnym.

Bodzio napisał(a):
Dlaczego zapominasz o tym, że KM jest finansowana nie tylko z wpływów z biletów, ale też z budżetów gmin, czyli z NASZYCH podatków, a nie z kieszeni owych przyjezdnych.

Częściowowo sam na to odpowiedziałeś w następnym zdaniu. Dodam do tego jeszcze, że ci przyjezdni również powiększają budżet gminy którą odwiedzają po przez wzrost obrotów sklepów, restauracji, placówek kulturalnych itd, itp.


Na górę strony
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1194 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 60  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  

© WPK − Forum oparte na silniku phpBB z wykorzystaniem tłumaczenia phpBB3.PLPolityka prywatności