OK, udoskonalę rysunek.
Izba faktycznie, wypadła interesująco, wszystko co przydatne prawdziwemu studentowi w jednym miejscu :)
Edit: udoskonalona wersja, jeszcze rozbieżna z oczekiwaniami, bo z 10 linii pod dworcem zrobiło się o dwie za dużo, za to izba odseparowana od akademików:
Tramwajowy Sosnowiec lata 50., pdf, ponad 10 MB.
Edit2:Szczegół
przystanek - czyli jak utrudnić życie samochodziarzom.
Edit3:Ostatnia poprawka mapy - hardcorowe Okrzei.
Dla zainteresowanych tabelka w par. 75
tego czegoś - mnie wyszło d ~19,5 m, oczywiście do tego na pochyleniu.
I to by było na tyle tej zabawki. Z refleksji to Sosnowiec nieźle pojechał z tasowaniem nazw ulic na przestrzeni lat, na zasadzie "jezioro damy tu". Swoją drogą nazwy hitlerowskie są dość ciekawe, np. Bogumińska czy Czeska, bynajmniej żadnych ojców, matek czy sióstr. Wychodzi na to, że to komuna miała bardziej zryty beret, składając zastrzeżenia np. do
Ilirii.